(Fot. Aqua - Instal Jeziorak Iława.)
I-ligowa drużyna piłki ręcznej z Iławy grała dzisiaj na wyjeździe z Usarem Kwidzyn. Aqua-Instal Jeziorak chciał w tym meczu udowodnić, że ostatnia wygrana nad bardzo mocną Warmią Energą Olsztyn nie była kwestią przypadku.
I LIGA PIŁKI RĘCZNEJ:
Usar Kwidzyn – Aqua-Instal Jeziorak Iława 17:33 (11:14)
W poprzedniej kolejce iławianie na swoim terenie wygrali z niepokonaną, do momentu przyjazdu nad Jeziorak, ekipą Warmii Energii Olsztyn. Ta wiktoria na pewno podniosła morale zespołu grającego trenera Kamila Kriegera.
Dzisiaj Aqua-Instal Jeziorak grał na wyjeździe z Usarem. Patrząc na tabelę (Jeziorak przed tym spotkaniem był 5., a zespół z Kwidzyna zajmował 11. lokatę) to faworytem była iławska drużyna, ale akurat ta liga pokazuje, że jedyną pewną rzeczą jest… brak pewności o końcowy wynik. Jeszcze przed początkiem meczu było wiadomo, że gospodarze na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą.
- Nie spodziewam się łatwego meczu, ponieważ Usar wygrał dwa spotkania z rzędu i będzie chciał pójść za ciosem. Na pewno wszystko zależy od nas i naszego nastawienia na ten mecz
– mówił przed sobotnim pojedynkiem Kamil Krieger.
- Skład drużyny z Kwidzyna trochę się zmienił w porównaniu do zeszłego sezonu, ale uważam, że chłopaki mogą walczyć z każdym zespołem w naszej lidze przez większość meczu. Dalej będę się skupiał na swojej drużynie i to od nas zależy, czy wygramy to spotkanie. Szczególnie musimy uważać na Dominika Sonnenfelda, wydaje się to najmocniejszy punkt zespołu z Kwidzyna - dodawał szkoleniowiec.
Pierwsza połowa spotkania udowodniła, że iławianie rzeczywiście są w gazie, a wygrana z Warmią nie była dziełem przypadku (o co w sumie, patrząc na bardzo mocną kadrę zespołu z Olsztyna, byłoby trudno). Na przerwę drużyny schodziły przy trzybramkowym prowadzeniu gości, w obozie których znakomicie spisywał się m.in. bramkarz Michał Pająk (tym razem to on, a nie Marcin Prorok bronił przez pierwszą część spotkania). Aqua-Instal Jeziorak ostatnio może liczyć na formę swoich golkiperów; Prorok rozegrał wcześniej kapitalne zawody m.in. przeciwko liderowi, E.LINK Gwardii Koszalin czy przeciw Warmii.
W drugiej połowie ekipa Kriegera tylko powiększała przewagę, by ostatecznie wygrać różnicą aż 16 bramek! To kolosalna przewaga. Bardzo duży wpływ na taki stan rzeczy miała dyspozycja bramkarza Aqua-Instal Jezioraka.
- Michał Pająk zagrał znakomity mecz!
- nie ma żadnych wątpliwości Kazimierz Kamiński, kibic iławskiego klubu, który ten pojedynek oglądał na żywo w Kwidzynie.
W 10. kolejce drużyna Kamila Kriegera na swoim terenie zmierzy się z KPR Gryfino, mecz zaplanowany jest na sobotę 2 grudnia na godz. 17.00.
zico
kontakt@infoilawa.pl
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
taka przewaga ? kolosy potrafią .