"To jest moje widzimisię, a policja jest po to, żeby przyjeżdżać na każde moje wezwanie" - tak się wydawało mężczyźnie w wieku 38 lat. (Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
„Siema ziomki, fajnie, że przyjechaliście” - tymi słowami przywitał funkcjonariuszy policji 38-letni mężczyzna. Jak się okazało, jego wezwanie było bezpodstawne, za co 38-latek musi teraz zapłacić karę grzywny w wysokości 1 000 zł.
Niestety, nadal zdarzają się osoby, które bezmyślnie i bezpodstawnie wzywają służby ratunkowe. W ten nieodpowiedzialny sposób mogą przyczynić się do tego, że pomoc nie dotrze do osoby, która naprawdę jej potrzebuje.
Przykładem takiej nieodpowiedzialnej postawy jest zachowanie mężczyzny, który poinformował o awanturze ze znajomą. Teraz musi zapłacić 1 000 zł grzywny.
Nad ranem, po godz. 4:00, do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił mężczyzna. Poinformował, że chce przyjazdu patrolu policji, ponieważ jego znajoma nie chce wyjść z jego domu, po czym się rozłączył.
- Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie w progu przywitał ich zgłaszający słowami: „Siema ziomki, fajnie, że przyjechaliście”. Podczas rozmowy okazało się, że zarówno zgłaszający, jak i jego znajoma znajdują się pod znacznym działaniem alkoholu, a 38-latek nie potrafi do końca sprecyzować, dlaczego wezwał patrol policji - relacjonuje st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji. - Mówił, że chce, aby jego znajoma opuściła mieszkanie, po chwili twierdził, że jednak ma zostać. Następnie śmiał się, że policjanci przyjechali do niego, twierdząc, że jest to jego widzimisię, a policja jest po to, żeby przyjeżdżać na każde jego wezwanie.
W związku z powyższym funkcjonariusze sporządzili notatkę, która została przekazana do sądu. Na podstawie zgromadzonego materiału Sąd Rejonowy w Iławie wymierzył 38-latkowi karę grzywny w wysokości 1 000 zł. Mężczyzna musi także opłacić koszty sądowe.
Pamiętajmy!
Na numery alarmowe, tj. 112, 999, 998, dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1 500 złotych.
Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe. Informują także o zdarzeniu inne instytucje.
Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić, czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji policji, ponieważ wzywając ją bezpodstawnie, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje, a do której - w wyniku np. głupiego żartu - patrol policji nie dotrze.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Po coś są te pasożyty niech jeżdżą A nie spać tylko po kątach
za to Pan jest pewnie dumnym przedstawicielem klasy pracującej osób którym się należy przewalającym dechy w stolarni
Ten rząd pisowski z policją naszą to takie ciecie. Nie mają pięści i tyle!!! Kpią sobie i przestępcy i ładacy. Dlatego padnie. Gdyby lokakale wyborcze zamknęli jak prawo przewiduje o 21 g to dziś byliby panami a nie dziadami że byle hownia ich gnoi.
można gadać, pisać, a ludzie i tak wzywają do bzdetów. Karetki do bólu od paru dni, albo nadciśnienia bo nie chce się pójść do lekarza, policjantów do pijaków albo sebiksów, jakby każdy miał płacić to by się dwa razy zastanowili.