Mężczyzna oświadczył, że faktycznie jeździł samochodem po tym, jak wypił trochę alkoholu, ale nie pamiętał, żeby spowodował kolizję. (Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
W Iławie zatrzymany został 54-latek, który mając 2,5 promila alkoholu w organizmie i nie posiadając uprawnień do kierowania, doprowadził do kolizji i uciekł, odjeżdżając z miejsca zdarzenia. Został odnaleziony przez policjantów. Jak twierdził, w ogóle nie pamiętał kolizji, której był sprawcą.
W poniedziałek (11.12.2023r.) do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna z informacją, że na ulicy Jagiellończyka był uczestnikiem kolizji, a sprawca po uderzeniu w jego samochód odjechał. Dodał, że próbował go gonić, ale ten zniknął mu z pola widzenia. Oświadczył jednak, że zapamiętał numer rejestracyjny pojazdu.
Funkcjonariusze pojechali na miejsce, po czym ustalili dane właściciela pojazdu, który uderzył w auto pokrzywdzonego i pojechali do jego miejsca zamieszkania. Tam zastali nietrzeźwego 54-latka.
Mężczyzna oświadczył, że faktycznie, jeździł samochodem po tym, jak wypił trochę alkoholu, ale nie pamiętał, żeby spowodował kolizję. Policjanci poprosili go o pokazanie auta. Okazało się, że uszkodzenia mitsubishi pasują do uszkodzeń mazdy. W związku z powyższym funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca Iławy. Następnie sprawdzili mężczyznę w policyjnych systemach i skontrolowali jego stan trzeźwości. Okazało się, że 54-latek nie ma uprawnień do kierowania samochodem, za to ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie!
Teraz mieszkańca Iławy czeka odpowiedzialność karna za przestępstwa, które popełnił, a także finansowa - za spowodowane straty.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.