Brzmi to może zabawnie, ale straty marketów są całkiem spore! (Fot. KPP w Iławie.)
Czekolada, mięso, znicze - to produkty, które kradła w miejscowych marketach mieszkanka Lubawy w wieku 48 lat.
Straty sklepów w wyniku dokonanych przez kobietę kradzieży oszacowano na 2 tysiące złotych.
Czasami do tego, by rozwiązać jakąś sprawę, potrzeba po prostu czasu. Funkcjonariusze potrzebują go, by zebrać potrzebne ślady i informacje, które pomogą im trafić na trop podejrzanego. Tak właśnie stało się w Iławie, gdzie funkcjonariusze ustalili, że w marketach dochodzi do kradzieży, a giną głównie czekolada i mięso.
- Sprawca, wykorzystując chwilową nieuwagę pracowników sklepu, zabierał z marketów czekoladę, mięso, a czasem też znicze - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Policjanci ustalili, że związek z tymi kradzieżami ma 48-latka.
W jej domu znaleziono część łupów - były tam... 22 czekolady.
Mieszkanka Lubawy została zatrzymana i usłyszała zarzuty, do których się przyznała. Teraz, zgodnie z Kodeksem karnym, za kradzież grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
jak z Lubawy to Duduś ułaskawi