Zdjęcie hokeistów z Wikielca podczas jednego z meczów (Fot. archiwum ekipy z Wikielca)
Tu wiek, doświadczenie na taflach NHL czy innych lig itp. nie mają najmniejszego znaczenia. Tu liczy się pasja! Gdy tylko na stawie pojawia się lód, na którym można bezpiecznie jeździć na łyżwach, to grupa zapaleńców z pewnej miejscowości w gminie Iława zakłada je, bierze kije oraz krążek i rusza na staw na skraju wsi.
Mowa o miłośnikach sportu z Wikielca (gmina Iława, powiat iławski), którzy w zimę kultywują długoletnią – jak się okazuje - tradycję i gdy tylko pojawi się lód na stawie położonym na obrzeżach tej miejscowości, to ruszają na taflę by oddać się widowiskowej dyscyplinie sportu. Tu umiejętności jazdy na łyżwach są równie ważne, jak te związane z umiejętnościami technicznymi, w tym panowaniem nad krążkiem.
- W Wikielcu gramy w hokeja od kiedy sięgam pamięcią. Mój tata Piotr, który też z nami gra, wspomina, że także za czasów jego dzieciństwa grano w Wikielcu w tę dyscyplinę. Wówczas jednak sprzęt nie był tak dostępny jak dzisiaj i hokeiści z Wikielca sami kombinowali sobie np. łyżwy czy kije
– mówi Daniel Matysiak, jeden z młodszych hokeistów grających na stawie w Wikielcu.
A wspomniany jego tata, to ten sam Piotr Matysiak, który grał w najsilniejszym chyba w historii zespole piłkarskim Jezioraka Iława, a następnie był trenerem. To właśnie popularny „Matys” strzelił jedną z bramek w pamiętnym, do dzisiaj wspominanym meczu Pucharu Polski przeciwko Górnikowi Zabrze (Jeziorak wygrał w Iławie 3:1, a mecz oglądało ok. 12 tysięcy kibiców!).
Wracając jednak na taflę hokejową do Wikielca – jak nam mówi Daniel, w ostatnich latach był problem z lodem na stawie. Temperatura nie sprzyjała jego powstawaniu, było za ciepło, jednak gdy już jego grubość była odpowiednia, to hokeiści ruszali do gry. W tym roku, podobnie jak w latach „dawniejszych”, zima jest bardziej sprzyjająca dla hokeja pod chmurką.
- Obecnie lód na stawie, na którym gramy, ma ok. 20 centymetrów grubości. Gramy tu nawet co tydzień, w sobotę i niedzielę około południa. Trzeba podtrzymywać tradycję, a przy tym dobrze się bawić grając w hokeja – dodaje Daniel Matysiak.
Osoby zainteresowane grą w hokeja z ekipą z Wikielca mogą w tej sprawie zgłaszać się do Daniela poprzez Facebooka.
Sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
W Wikielcu grają w hokeja! Zobacz zdjęcia
Ilość zdjęć 3
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jest zima jest lód , jaka nowość ludzie , graliśmy w hokeja 40 lat temu a teraz co , od razu do info gonić . Słabo to wyszło.
A tyle się przestrzega żeby nie włazić na lód na jeziorach i stawach. Szczególnie w grupie i przy niezbyt dużym mrozie.
prostych tekstów nie rozumiesz ?
A o czym ty tu niżej w ogóle bredzisz? Jeszcze bardziej ci się pogorszyło? Szalejem się obżarłeś?
35-ty nawet na stawach i ciekach wodnych "się zna się". A te zdania o kamieniach, szkole, kwitkach to istny, frazeologiczny majstersztyk. Piłka nożna, bieganie, strzelectwo sportowe - wszystko na " nie'. Teraz chłopu nie pasuje aktywność sportowa w postaci gry w hokeja na grubym lodzie. Co Ci do tego?
I co z tego, że w jednym miejscu ma 20 cm? Pół metra dalej może mieć 5 cm (cieki wodne). Rzucanie kamieniami w szkołę to najwyraźniej twoje znakomite doświadczenie. Jeżeli w ogóle do niej dochodziłeś. Ponieważ pewnie miałeś do niej pod górkę. Do Ciebie rozum chyba jednak nigdy nie puka, gdyż i tak zostałby odesłany z kwitkiem.
Czytaj ze zrozumieniem.. "Obecnie lód na stawie, na którym gramy, ma ok. 20 centymetrów grubości. " Jak się w szkołę kamieniami rzucało, to teraz wychodzi.
Ekipa Oldboye Wikielec i przyjaciele, zawsze na wysokości zadania.
Szacunek