REKLAMAElbląg2
REKLAMAZDZ
  wydrukuj podstronę do DRUKUJ20 stycznia 2024, 10:14 komentarzy 4
Klaudia Barańska codziennie prowadziła zajęcia w dwóch miejscach: pierwsze oferowało darmową naukę dzieciom w różnym wieku - w Ugandzie szkoły są płatne

Klaudia Barańska codziennie prowadziła zajęcia w dwóch miejscach: pierwsze oferowało darmową naukę dzieciom w różnym wieku - w Ugandzie szkoły są płatne (Fot. archiwum Klaudii Barańskiej)

- Wszystko zaczęło się od tego, że w dzieciństwie naoglądałam się za dużo Króla Lwa – Klaudia Barańska wczorajsze Iławskie Spotkanie z Podróżnikami zaczęła półżartem. Do sali konferencyjnej kinoteatru przyszło kilkadziesiąt osób, które chciały wysłuchać jej opowieść o Ugandzie. Spotkanie trwało prawie dwie godziny.

Kantowo to malutka wieś w gminie Kisielice. Właśnie stąd pochodzi Klaudia Barańska, bohaterka trzeciej odsłony Iławskich Spotkań z Podróżnikami. W poprzednich dwóch prelegenci opowiadali o wyprawach do Palestyny i Izraela (Milena Jachowska i Kamil Fotyniuk) oraz do Chin (Mirosława Sękowska). Po Azji zachodniej i wschodniej przyszedł tym razem czas na Afrykę.

Do leżącej na tym kontynencie Ugandy wybrała się Klaudia Barańska. Opowieść o wyprawie zaczęła się od wspomnienia dziecięcej fascynacji pięknem Afryki, jej kultury, fauny i flory. Później nie zabrakło też jednak praktycznych informacji na temat tej części świata, która – nie bez przyczyny – wielu kojarzy się z konfliktami zbrojnymi.

Klaudia Barańska w Ugandzie, fot. archiwum podróżniczki

Ilość zdjęć 8

Klaudia przebywała w Ugandzie przez pięć miesięcy, wykonując tam kawał pracy wolontariackiej.

- Zajmowałam się tam pracą psychologiczną z dziećmi i młodzieżą. Miałam też okazję poznawać kulturę i codzienne życie, ale również podróżować i podziwiać typowo afrykańskie krajobrazy

– mówi podróżniczka.

Jak się okazuje, Barańska podróżowanie i wolontariat ma we krwi.

- Wolontariaty europejskie, aktualnie pod nazwą Europejski Korpus Solidarności, to programy wyjazdów dla młodych ludzi w wieku 18-30 lat. Zdecydowana większość dotyczy organizacji w Europie. Zdarzają się jednak też projekty globalne, które zrzeszają kraje z różnych kontynentów.

Do wyboru mamy wolontariaty krótkie i długie (od 3 tygodni do 12 miesięcy), organizowane są też wymiany międzynarodowe i szkolenia. Każdy mój wyjazd to była fantastyczna przygoda w gronie świetnych ludzi. W Turcji dyskutowaliśmy o problemach wykluczeń, we Francji robiliśmy spektakl taneczny, w Niemczech budowaliśmy instrumenty ze śmieci, w Chorwacji porządkowaliśmy górskie okolice – wspomina.

Do Ugandy Klaudia przyleciała dzięki organizacji Fundacja Centrum Aktywności Twórczej, Eurodesk Leszno, po przejściu rekrutacji. Pracowała dla Soul-Xpressions, organizacji poświęconej tańcowi i wspieraniu młodych ludzi. Codziennie prowadziła wraz z innymi wolontariuszami zajęcia w dwóch miejscach, pierwsze oferowało darmową naukę (w Ugandzie szkoły są płatne) dzieciom w różnym wieku. Drugie miejsce, to stworzony przez zaprzyjaźnioną organizację Sosolya Undugu Dance Academy, Center for Children and Youth, darmowy internat, pięknie położony pomiędzy lasem a jeziorem.

- Część dzieci, które tam mieszkają, jeszcze przed chwilą żyła na ulicy, pozostałe nawet w swoich rodzinach miały bardzo małe możliwości rozwoju. Sosolya i Soul Xpression dają im nowy dom, nową społeczność, nową rodzinę, do której przynależą. Oprócz tego pomagają rozwijać talenty taneczne i muzyczne, dzięki którym wielu z nich dostaje szkolne stypendia fundujące ich edukację

– tłumaczy Klaudia, która zajmowała się prowadzeniem warsztatów psychologicznych i trenowaniem czytania i pisania, a także dzieleniem się wiedzą i pomysłami z młodymi ludźmi, którzy prowadzą tam zajęcia na stałe.

- Staram się by moja praca była użyteczna i wartościowa, ale czasami mam wrażenie, że więcej tu biorę niż daję. Życie w innej kulturze i zaproszenie mnie do swojego życia przez ludzi tutaj jest naprawdę bezcenne. Oglądanie Jeziora Wiktorii codziennie w drodze do pracy, uśmiechnięte buzie i wyciągnięte ręce do uścisku już z daleka, czy troska nowych przyjaciół, czynią mnie szczęściarą

– pisała w social mediach będąc jeszcze w Ugandzie.

Iławskie Spotkania z Podróżnikami - Klaudia Barańska i wyprawa do Ugandy (19.01.2024)

Ilość zdjęć 13

A to po wczorajszym spotkaniu w siedzibie Iławskiego Centrum Kultury powiedziała:

- Było mi miło opowiedzieć o swoich doświadczeniach, przybliżyć, jak żyją ludzie w miejscach, które kojarzą się tylko z ubóstwem i wojnami, a także zwrócić uwagę na aspekt etyczny podróżowania i wolontariatów i może nawet zainspirować do podobnych przygód – dodaje na koniec.


zico

kontakt@infoilawa.pl

ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU

TEMATY polecamy
REKLAMAABS3
REKLAMASylwester

4Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Koko 4 10 miesięcy temuocena: 88% 

    Oby tylko w rodzinie było 2 3. Daje to jako taki rozwój kraju. Chyba że liczymy na inwazję paciatych z Afryki zamówioną przez Tuska

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Joasia 3 10 miesięcy temuocena: 84% 

    Kocham podróże z moim mężem. Przed 30-stką pragnę mieć kilkoro dzieci i tworzyć dla mojej rodziny ciepły dom. Nic nie odwróci uwagi od kobiecej pełni szczęścia w macierzyństwie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Belko 2 10 miesięcy temuocena: 100% 

    Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: "Szczęśliwe łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły"

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Belka 1 10 miesięcy temuocena: 24% 

    Możesz mieć nawet siódemkę dzieci to twój wybór Joanno, ale nie czuj się lepsza od kobiet wyznających inne wartości. Nie rób z siebie matki Polki za czyjąś kasę z nowego ładu.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.7802 sekundy