Podopieczni iławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt czekają na Was. Tel. 666 873 561.
IŁAWA/KĄCIK ADOPCYJNY. 17 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Kota. Ta publikacja to echo tej daty - wyjątkowej dla każdego miłośnika i każdej miłośniczki futrzastych przyjaciół człowieka. Zobaczcie, jakie kocie piękności czekają na Was w iławskim schronisku!
"Miłość upada na cztery łapy i wpycha nam sierść do ust. Miłość to czasem jest ktoś kudłaty, kto kocha nas bez słów".
f
Jakie są koty? Piękne, mądre, niezależne, magiczne, fascynujące, do podziwiania i kochania. Niezwykłe połączenie drapieżności z miękkością i delikatnością. Zwinne, sprytne i niesamowicie inteligentne. Zdobycie zaufania kota to po prostu zaszczyt.
Ta gracja, ten wdzięk, ta elegancja - nie ma drugiego takiego zwierzęcia, które miałoby wszystkie te cechy skupione w tym małym ciałku.
W iławskim schronisku czekają na Państwa takie kocie piękności. Nie powiem, przyjdź i stań się właścicielem kota, ponieważ kot po prostu jest. Kot, jak niektórzy mówią, to "stan umysłu", a by się o tym przekonać, musisz z nim zamieszkać. No bo jak inaczej wytłumaczyć to, że na przykład kot stoi pod balkonem w oczekiwaniu na jego otwarcie, a gdy to zrobisz, to chce trochę wyjść i trochę być w środku? Kto ma kota, ten wie, o czym mówię. Jest wiele anegdot dotyczących życia z kotem pod jednym dachem i zapewniam Państwa, że prawie wszystkie są prawdziwe. Przyjdź, zaadoptuj, a już nigdy Twoje życie nie będzie nudne. Zwłaszcza rano, gdy kot z wdziękiem przyjdzie do Ciebie, by oznajmić Ci, że nasierścił Ci do kawy ;-).
Podopieczni iławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt czekają na Was. Tel. 666 873 561.
Tekst i zdjęcia: Justyna Kowalewska/red. kontakt@infoilawa.pl.
17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie wiadomo kiedy głupi żartuje .
Człowiek czasami wychodzi do ludu, rzuca perły przed wieprze, tli się w nim ta nadzieja, że znajdzie pośród tutejszych ludzi ciekawych rozmówców, a nie tylko lokalny motłoch, cuchnący potem, bimbrem i słoniną, tudzież innym salcesonem. Tak, z tym "testem" w Japonii to zażartowałem, zażenowany jestem, że muszę coś takiego tłumaczyć. Jednak ogólny sens tego komentarza żartem nie był - badania socjologiczne, przeprowadzone w Japonii właśnie, jasno wskazują na zauważalną korelację pomiędzy wyborem "pies vs kot" (na korzyść kota), a zachowaniami aspołecznymi i antyspołecznymi (izolacja, przestępstwa, nałogi). Jeszcze raz - odsyłam do pracy Isoroku Tiramato. Spośród tych wszystkich komentujących i minusujących tylko jeden zadał sobie trud, żeby tej pracy poszukać w Internecie - chwała mu za to. A reszta? No cóż - pozostawiam to bez komentarza.
prawda boli? dobrze opisał rzeczywistość w tym kraju, niestety tak właśnie jest
ludzie opanujcie się i przestańcie jakieś wojenki w komentarzach robić najpierw PIS-PO teraz koty-psy już jeden coś o LGBT napisał żenada...
ciekawe, że "PiS-PO" w takiej samej kolejności, jak "koty-psy", a co do komentarzy tego Szczepana to pewnie wyolbrzymił prowokacyjnie, ale podał źródło i może coś w tym jest...
Zainteresowanych wnioskami płynącymi z mojego poprzedniego komentarza odsyłam do pracy japońskiego badacza, obecnie czołowego pracownika Instytutu Antyspołecznego w Tokio (powołany m.in. w celu walki ze zjawiskami takimi jak "hikikomori"):Isoroku Tiramato, "Cats, dogs and social lowlands: an analysis of pathological phenomena in Japanese society after 1945 in terms of preferences for pets", Tokyo 2001
kolejny co nie kuma, że ew. znaczy ewentualnie .
kolejny co chin i japonii nie odroznia. ludzie wy chodziliscie do szkoly? jaki pekin masz w japonii?
doceniam za podanie źródła tych rewelacji choć początkowo wydały mi się absurdalne ps: praca jak widzę jest dostępna na scihubie
a ja odsyłam ciebie do Japonii ew. do Pekinu .
Koty to zwierzęta pozbawione czci i honoru - nie kojarzą się powszechnie, w ramach pewnego kanonu kodów kulturowych, tak dobrze, jak psy i pokrewne im wilki: te zawsze charakteryzują się wiernością, współpracą, intelektem. Już antyczni Rzymianie z dumą mówili, że pochodzą (w pewnym sensie) od wilczycy, gdyż to wilczyca wykarmiła Romulusa i Remusa. A słyszeliście, żeby jakiś naród wywodził swoją symbolikę od kotów? No właśnie. Gdy ktoś mi mówi, że woli koty, niż psy, to od razu wiem, że mam do czynienia z nizinami społecznymi, najgorszym sortem ludzi, plebsem z betonowej faweli. W cywilizowanej Japonii, gdy dziewczyna przyprowadza do domu chłopaka, jej rodzice robią wówczas swego rodzaju test - pytają, czy człowiek ten większą sympatią darzy koty, czy psy. Test ma skuteczność 73% (potwierdzone przez tamtejszy resort zdrowia oraz WHO) - osoby preferujące koty to najczęściej alkoholicy, narkomani i drobni przestępcy. Taka jest rzeczywistość - odsyłam do japońskiego odpowiednika GUS.
siadaj ! znowu pała !
pytajnik a co maja chiny do japonii??? do szkoly nieuku
a w Chinach jedzą psy ?
odp do ~Gfd: bo to pewnie wlasnie jest produkt tej nowoczesnej lewackiej edukacji lgbt niemcy japonia moze wlochy jeszcze NOWA OS A ZDRAJCY ICH SOJUSZNIKAMI!!!!!!!!!!!!!
Dno i muł . Inaczej nie można określić takiego patola jak ty.
Miałem kota o nazwie PERSZING - taki on był szybki