REKLAMAPluszak
REKLAMAZDZ
REKLAMABiG Ostróda
wydrukuj podstronę do DRUKUJ24 lutego 2024, 10:56 komentarzy 1
15-letni Jakub Krupiński z lekarzami ortopedami z Oddziału Ortopedyczno-Urazowego z Chirurgią Kręgosłupa w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, którzy przeprowadzili operację. Od lewej: lek. Rafał Merta, dr n. med. Dariusz Kossakowski - koordynator oddziału, lek. Artur Kunert.

15-letni Jakub Krupiński z lekarzami ortopedami z Oddziału Ortopedyczno-Urazowego z Chirurgią Kręgosłupa w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, którzy przeprowadzili operację. Od lewej: lek. Rafał Merta, dr n. med. Dariusz Kossakowski - koordynator oddziału, lek. Artur Kunert.

Pierwszy na Warmii i Mazurach zabieg korekcji kości udowej u dziecka według zmodyfikowanej metody Dunna przeprowadzili w tym tygodniu lekarze ortopedzi z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

Operacja trwała ok. 3 godzin i przebiegła bez komplikacji. Pacjentem był 15-letni Jakub Krupiński spod Iławy, chorujący na przewlekłe młodzieńcze złuszczenie głowy kości udowej. 

– Ta operacja była dla niego ostatnim ratunkiem przed całkowitą niewydolnością stawu biodrowego i koniecznością wszczepienia endoprotezy – mówi dr n. med. Dariusz Kossakowski, koordynator Oddziału Ortopedyczno-Urazowego z Chirurgią Kręgosłupa w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie.

– Przyczyna młodzieńczego złuszczenia głowy kości udowej nie jest jeszcze znana – przyznaje lek. Rafał Merta, ortopeda z tego samego oddziału. – Mamy w oddziale kilkunastu pacjentów rocznie, którym jesteśmy w stanie nastawić głowę kości udowej i ustabilizować ją odpowiednią śrubą. Jednak w przypadkach tak zaawansowanych i przewlekłych, w których dochodzi do przebudowy kości, operacja była do tej pory niemożliwa. Mogliśmy zaoferować pacjentowi tylko endoprotezę stawu biodrowego.

Jakub od ok. pół roku skarżył się na ból i ograniczenie ruchomości w stawie biodrowym. Nie mógł biegać, chodził, znacznie utykając… Operacja była konieczna. W przeciwnym razie w ciągu najbliższych kilku lat musiałby mieć wszczepioną endoprotezę stawu biodrowego.

Dr n. med. Dariusz Kossakowski mówi, że utykanie i ból biodra u dziecka rodzice często traktują jako konsekwencje urazu i bagatelizują, dlatego zdarza się, że dziecko ze złuszczeniem głowy kości udowej nie trafia do lekarza w fazie ostrej, kiedy leczenie jest łatwiejsze i lepiej rokujące, ale dopiero wtedy, gdy jest to proces przewlekły, z dużym złuszczeniem i przemieszczeniem głowy kości udowej, a więc z dużą deformacją stawu biodrowego. Wtedy ratunkiem jest osteotomia, którą w ubiegły wtorek przeprowadzili u Jakuba lekarze z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

– Jest to zabieg skomplikowany i technicznie wymagający – wyjaśnia dr n. med. Dariusz Kossakowski. – Właściwie są to dwa zabiegi w jednym. Najpierw trzeba dokonać chirurgicznego zwichnięcia stawu biodrowego, a potem wykonać osteotomię i przeprowadzić stabilizację. Posiadamy bazę lokalową, sprzęt, a przede wszystkim kompetencje zdobyte podczas zagranicznych szkoleń i studiowania literatury, aby wykonywać takie operacje.

Niewiele ośrodków pediatrycznych w Polsce przeprowadza takie zabiegi.

– Aktualnie będą one standardowo wykonywane w naszym szpitalu u pacjentów chorujących na przewlekłe młodzieńcze złuszczenie głowy kości udowej – podkreśla lek. Rafał Merta. 

REKLAMAgeodeta
REKLAMAklub

1Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Super 1 9 miesięcy temuocena: 100% 

    Dużo zdrowia dla chłopca i szybkiego powrotu do sprawności.! Gratulacje dla zespołu lekarzy, brawo!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.5694 sekundy