Teraz właścicielka nie tylko będzie musiała naprawić uszkodzone ogrodzenie, ale i dostała mandat.

Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o psie, który zaatakował innego czworonoga.  

- Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili uzyskane informacje - podaje asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Zgłaszający oświadczył, że był na spacerze ze swoim psem. W pewnym momencie, kiedy szedł chodnikiem, z posesji wybiegł pies i próbował zaatakować czworonoga mężczyzny. Pokrzywdzonemu jednak udało się odpędzić psa. 

Funkcjonariusze poszli do opiekunki agresywnego czworonoga. Właścicielka oświadczyła, że pies znalazł dziurę w ogrodzeniu i w ten sposób uciekł. Dodała, że naprawi płot i ta sytuacja więcej się nie powtórzy.

W związku z niezachowaniem środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia 30-latka została ukarana mandatem.

Pamiętajmy, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel. Szkody, które powodują psy, wynikają z błędów popełnianych przez ludzi. 

Polskie prawo nakłada na właścicieli zwierząt obowiązek należytej kontroli w miejscach ogólnodostępnych. Właściciel nie może wypuścić swojego czworonoga, jak mu się tylko podoba.

Obowiązek zachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada na właściciela art. 77 Kodeksu wykroczeń:

Art. 77. § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

Jeżeli jesteś właścicielem psa, pamiętaj, że brak wyobraźni może doprowadzić do tragedii!

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.