III LIGA PIŁKARSKA:

Victoria Sulejówek - GKS Wikielec 0:1 (0:1)

0:1 - Szypulski (43, karny)

GKS WIKIELEC (skład wyjściowy): Leszczyński - Jajkowski, Krasouski, Jackowski, Filipczyk, Otręba, Szypulski, Kuciński, Kordykiewicz, Szmydt, Kondracki,

W dwóch poprzednich meczach ligowych zespół z gminy Iława przegrywał (z Pogonią Grodzisk Maz. i ŁKS-em Łomża), w dodatku w spotkaniach tych nie zdobył ani jednego gola. Dzisiaj drużyna trenera Damiana Jarzembowskiego grała na boisku ekipy, która przed tą serią była wyżej w tabeli (Victoria 10. lokata, GKS 13. miejsce), jednak różnica punktowa wynosiła tylko trzy oczka.

Gospodarze przeważali w pierwszej połowie spotkania, byli częściej pod bramką Michała Leszczyńskiego, jednak to nie on musiał w tej partii wyciągać piłkę z siatki.

W 41. minucie jeden z obrońców Victorii zagrał piłkę ręką po uderzeniu Mateusza Sobotki. Sędzia wskazał na 11 metr i podyktował rzut karny. Ten, już w 43. minucie, na gola zamienił Sebastian Szypulski, który golkipera zespołu z Sulejówka pokonał niezbyt mocnym strzałem w jego prawy, dolny róg.

GKS po pierwszej połowie prowadził jedną bramką, w drugiej obraz gry jakoś znacząco się nie zmienił. Nie zmienił się także wynik - Gieksa dowiozła prowadzenie do końca, a kluczem do tego była bardzo skuteczna i odpowiedzialna gra w obronie. Bardzo dobry mecz rozegrał dzisiaj choćby Mateusz Jackowski, defensor zespołu z Wikielca był jednym z najlepszych graczy na boisku.

Tym razem drużyna trenera Jarzembowskiego gola nie straciła, za to strzeliła. Zero z tyłu to także powód do zadowolenia.

W kolejnej serii Gieksa gra na swoim terenie z Wartą Sieradz (sobota 13 kwietnia, godz. 14.00).

sport

zico

kontakt@infoilawa.pl