Prześwietlenie "Boya" wykonane w Centrum Zdrowia Zwierząt w Iławie (Fot. archiwum Centrum Zdrowia Zwierząt w Iławie)
Policjanci z komendy powiatowej w Iławie prowadzą dochodzenie w sprawie zdarzenia, do którego doszło na początku tego tygodnia przy ulicy Smolki. Tuż przy piaskownicy ktoś rozrzucił kabanosy nafaszerowane szpilkami. Zjadł je pies „Boy”, na szczęście pomogli mu iławscy weterynarze.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (8 kwietnia) przy piaskownicy przy ulicy Smolki w Iławie. Informacje na ten temat podali iławscy weterynarze, skontaktowaliśmy się także z rzeczniczką prasową komendy powiatowej policji w Iławie.
„Uwaga! Na ulicy Smolki zostały rozrzucone kabanosy z wbitymi w nie szpilkami
Właścicielka tego psiaka była czujna i sprawdziła od razu, co jej pupil zjadł. Na szczęście udało się usunąć szpilki endoskopowo bez operacyjnego otwierania jamy brzusznej i żołądka. Dziś "Boy" już czuje się dobrze.
- to komunikat, który w tym tygodniu w swoich social mediach opublikowało Centrum Zdrowia Zwierząt z iławskiego Gajerka.
Tym razem dzięki współpracy między gabinetami i szybkiej reakcji właścicielki Boya, chłopak wyszedł z tego bez szwanku, ale nie zawsze tak może być. Miejcie oczy szeroko otwarte na spacerach
- to z kolei informacja z gabinetu weterynaryjnego Arkadiusza Szkamelskiego.
W sprawie zdarzenia, w którym mógł ucierpieć ten pies oraz kolejne, skontaktowaliśmy się z asp. szt. Joanną Kwiatkowską, rzeczniczką prasową komendy powiatowej policji w Iławie.
- W poniedziałek kilka minut po godzinie 18:00 przyszła do nas mieszkanka Iławy, która zgłosiła, że przy ulicy Smolki, obok piaskownicy nieznana osoba rozrzuciła kabanosy w środku których znajdowały się szpilki. Dodała, że część zjadł i jej pies, który doznał obrażeń żołądka i musiał zostać poddany zabiegowi wykonanemu w jednej z iławskich lecznic
- relacjonuje asp. szt. Joanna Kwiatkowska z KPP Iława dodając, że iławscy policjanci są w trakcie ustalania tożsamości osoby, która rozrzucała kabanosy nafaszerowane szpilkami.
aktualności Iława
zico
kontakt@infoilawa.pl
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pies zjadł kabanosy, w których były szpilki! Jest śledztwo w tej sprawie
Ilość zdjęć 3
19Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To właściciel psa powinien zjeśc te kabanosy a nie pies. To człowiek jest prawnym opiekunem psa i powinien go pilnować żeby nie zjadł czego przypadkowego lub nie wszedł tam gdzie nie trzeba. Proszę o większe zaangażowanie własisieli psów w opiekę nad nimi. Chcieliście wybiegi dla piesków - korzystajcie bo się miejsce marnuje
Uważajcie na wasze dzieci by czasami nie połknęły takich szpilek w piaskownicy naprawdę uważajcie bo taka pułapka może zadziałać w odwrotną stronę.
Nie znam sprawy ale domyślam się o co chodzi. Do właścicieli psów. Skoro je tak kochacie to trzymajcie je w domu jak siedzicie w domu czemu ja kur... a muszę słuchać jak każdy przechodzi obok niego a ten pies ujadz jakby mu jaja urawali. Cięzko jest latem mieć otwarte w upał okna jak te wasze kochane pieski ujadają do księżyca. Chcieliście psa to śpijcie razem z nimi a nie marzną na dworze. Nie wszyscy sąsiedzi muszą wiedzieć że macie psa. Czy ja muszę ich sluchać, chyba nie. Ja wam nie zaklucam życia to i Wy śpijcie z swoimi pupilkami
Na chodnikach ludzie z psami to święte krowy - Właściciel z jednej strony chodnika, a po drugiej pies z rozwiniętą 5m smyczą.
Co robił pies przy piaskownicy? Zawsze omijam takie miejsca ze zwykłej przyzwoitości, tam bawią się dzieci a pies lubi podnieść nogę, nie popieram mordowania psów ale to właściciel jest odpowiedzialny, gdzie pies się załatwia
Przy piaskownicy to nie w piaskownicy.
Ludzie pobrali psy ,i nie mają ochoty się nimi zajmować.karać pisać mandaty niech pilnują swoje psy ,bo zejdą na psy
Jak koty robią to nie ma problemu.
Koty w piaskownicy cały czas załatwiają swe potrzeby.
Siedzieć powinien
To straszne to jakiś świr
Znając życie to jakiś stary dziad/baba.
Czyli, jakiś rodzic. Masakra!
Sama bylam świadkiem jak pewna pani wyprowadza psy do piaskownicy, żeby tam załatwiły potrzeby. Chodzi o ten mały plac zabaw między jednym blokiem, a SP4. Brak reakcji na zwrócenie uwagi! Jak grochem o ścianę. Nikt mi jednak nie powie,.że to wina psa i trzeba go karać w jakiś sposób takimi bestialskimi metodami! Winni są właściciele psów. Większość nawet nie sprząta po swoich pupilach. Mają wszystko głęboko gdzieś, bez odpowiedzialności. Tylko krzyczeć, że Iława brudna potrafią... Uważajcie na swoje pupile, bo nie wiadomo co komu do głowy jeszcze przyjdzie.
Raczej jakiś rodzic którego dziecko bawi się w tej piaskownicy a piesek zrobił sobie tam wychodek.... Nie powinno się w taki sposób zalatwiać spraw....
Raczej skomentował bym ,że to jakiś rodzic dzieci bawiących się w piaskownicy. Niech pamięta co zrobił bo karma wraca, chamstwo delikatnie rzecz ujmując.
Ta pewnie jakieś podobne wiekiem do tego co cie urodziło. A mogło pieska sobie przysposobić. Zamiast. Jednego bałwana byłoby mniej.
Aż trudno to skomentować. Kto robi coś takiego? Psychopata jedynie...
Do syneczka. Właśnie taki typ jak ty o podobnym pokroju tak obstawiał bym na twój typ.