Na portalu infoilawa.pl używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Iławka - widok z Wyspy Młyńskiej na wschodni brzeg (Fot. Mateusz Partyga)
Wracamy z naszym cyklem, w którym prezentujemy różne – dla wielu nieznane, także dla samych iławian – zakątki miasta nad Jeziorakiem. Na sam koniec Majówki nie zabieramy Was jednak w fotospacer po podwórkach kamienic i blokowisk, tylko nad sam brzeg Iławki.
Życie nad Iławką… To musi być klawe życie. Rzeka zaczyna się na południowo-wschodnim krańcu Jezioraka – to tu wody najdłuższego jeziora w Polsce zaczynają bieg Iławki, który kończy się w okolicach osady Mały Bór (gmina Iława) wpadając do Drwęcy.
Nas jednak interesuje w tym przypadku miejski fragment rzeki. W czwartek 30 kwietnia, tuż przed Majówką, wybraliśmy się na wyprawę. Iławka ma swój klimat, charakter, historię. W trakcie naszego szwendania się nad jej brzegiem powstało tyle foto-materiału, że postanowiliśmy podzielić ten odcinek „Iławy od zaplecza” na dwie części.
Od okolic Jeziora Iławskiego do jazu (cz. 1)
Pierwsza zaczyna się tuż przy najszerszym odcinku rzeki w samej Iławie – idąc dalej na wschód doszlibyśmy do Jeziora Iławskiego, przez które Iławka „przepływa” i dalej wiedzie na południowy wschód, w stronę Drwęcy. W tym miejscu powstają obecnie osiedla mieszkaniowe, zarówno w zabudowie jednorodzinnej (na obu nabrzeżach - ul. Świerkowa, Sosnowa itd., ale również Osiedle Żołnierzy Wyklętych), jak i wielorodzinnej (okolice ulicy Stalowej na zachodnim brzegu).
Tu sytuacja ma się podobnie, jak z odcinkiem Iławki znajdującym się blisko ścisłego centrum miasta. Otóż, jeszcze kilka lat temu mało kto, nawet wśród iławian, znał te zakamarki. Dzikie nie tak dawno tereny nad rzeką zostały „odkryte” dzięki ścieżkom pieszo-rowerowym (początkowo – do Wyspy Młyńskiej, a następnie dalej w kierunku obwodnicy itp.) oraz inwestycjom związanym z urbanistycznym rozwojem miasta. Bo też w tej okolicy Iława (jeszcze) może się rozwijać, jeśli chodzi o budowę nowych osiedli.
Następnie udajemy się w kierunku centrum miasta - tu starszych budowli, jak choćby zbudowany z czerwonej cegły wiadukt kolejowy na trasie Iława - Olsztyn, jest już więcej. "Łapiemy" jeszcze w kadr drugi brzeg jeziora, także zwanego Iławskim, a znajdującego się tuż przy IZNS-ach, ogrodach działkowych "Truskawka" itd. Po drugiej stronie widzimy ulicę Jagiełły - tam też zawita nasz cykl o podwórkach i zakamarkach.
Tę część "Życia nad Iławką" kończymy na Wyspie Młyńskiej, tuż przy jazie oraz pięknie odrestaurowanej kamienicy przy ul. Ostródzkiej 2. W drugim odcinku przejdziemy przez ulicę i udamy się w dalszą podróż, w kierunku Jezioraka.
Poniżej zdjęcia, a zainteresowanym zwiedzaniem Iławy od zaplecza pod fotogalerią podajemy linki do wszystkich poprzednich odcinków.
Iława od zaplecza – podwórka i zakamarki. Życie nad Iławką, cz. 1 [ZOBACZ ZDJĘCIA]. 30.4.2024, fot. Mateusz Partyga / Info Iława
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
paskudny młyn jest niedaleko miejsca gdzie przelewa się woda z Iławki w/g trzydziestego piątego. A z drugiej strony Iławki jest cmentarz, przy ulicy Ostródzkiej ( ale w/g historyka trzydziestego piątego przy ulicy Kościuszki.) Co niektórzy ludzie mieszkający obok nas mają w głowach? A właściwie - czego w nich zupełnie nie mają...
Wiadukt – budowla inżynierska, pozwalająca na pokonanie przeszkody terenowej typu: dolina, wąwóz lub droga kołowa czy linia kolejowa, z wyłączeniem przeszkód wodnych[1][2], poprzez przejechanie nad nią. Pierwotnie tym terminem była określana droga rzymska przeprowadzona nad wąwozem, na konstrukcji opartej na arkadach. Wiadukty budowane są podobnie jak mosty, z wykorzystaniem podobnych rozwiązań konstrukcyjnych i materiałowych.
~kidawa rzucała kamieniami w dinozaury66 miesięcy temuocena: 88%
"A przejście pod wiaduktem kolejowym zawłaszczył sobie Jeziorak Iława". Co ma wspólnego klub sportowy z działalnością jednego wandala? Idąc TWYM tokiem rozumowania(???), czy jeżeli jeden "majster" napruty jak messerschmitt przemawia do podwładnych, to znaczy, że cała uśmiechnięta Polska jest upojona? No chyba nie. Chociaż... to śmiała teza. Domyślam się, że pochwalasz akt wandalizmu, jakiego dopuściły się biedne, oszukane kobiety, tzw. aktywiszca klimatyczne, oblewając farbą pomnik Syrenki. Przyklej się do asfaltu, bo planeta płonie.
Uwaga, uwaga Szanowni Czytelnicy. Dla własnego bezpieczeństwa i równowagi ducha należałoby odsunąć się od monitorów i w przeróżnych ekranów przy nieopatrznym wejściu na to forum. Tutaj właśnie trwa szczytowa faza kretyńskiej psychozy psychopaty, który wpadł w swój kolejny ciąg szału 35-tego i wszędzie widzi konfederację, rubelki, broszurki... I bredzi zupełnie bez sensu nie wiadomo o czym. Dowody - wyżej i niżej. Można być przez niego oplutym, obrzuconym kałem i innymi wydzielinami. Za dużo tvn-u, wyborczej i tok-fm.
~coś ci się ulało o godz. 6.0636 miesięcy temuocena: 28%
Ale epokowe odkrycie! I to już o godz. 6.06. A woda się tam nie przelewa? PS. A ty o godz. 6 rano, gdy siedzisz jeszcze prawdopodobnie . w "pracy" na jakimś zupełnie zbędnym dyżurze, nie masz wtedy nic do roboty, poza nieustannym wypisywaniem przeróżnych dyrdymałów? Często właśnie o tak wczesnej porze zaczynasz wypisywać swoje tradycyjne idiotyzmy. Ciekawe co na to twój naiwny pracodawca?
~teraz kolej na trawę i drzewa 16 miesięcy temuocena: 29%
Faktycznie. Prawie wszystkie pionowe powierzchnie są wypaćkane sprejem. Nawet jakiś walnięty fanatyk wlazł pod most na ul. Kościuszki; tam gdzie przelewa się woda z Iławki. Dostało się także koszowi na śmiecie. Szkoda że "artysta" sam siebie w nim nie umieścił. A przejście pod wiaduktem kolejowym zawłaszczył sobie Jeziorak Iława. Ten sam, który nie ustaje w łamzaniu o pieniądze z miejskiej kasy. Pogratulować zachłanności i głupoty. Zaś w celu wymazania pod wiaduktem napisu EGG pacykarz musiał chyba brodzić po szyję w wodzie. Widocznie musiał być bardzo zdesperowanym. Ciekawe kiedy zabierze się za mazanie po trawie, drzewach a nawet po wodzie w Iławce? Co niektórzy ludzie mieszkający obok nas mają w głowach? A właściwie - czego w nich zupełnie nie mają...
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
a cóż to takiego te powierzchnie pionowe?
kicha nieprzęciętna z тридцать пятый
na jakim to uniwersytecie nauczali o powierzchniach pionowych ?
A gdzie nasz piękny młyn ?
paskudny młyn jest niedaleko miejsca gdzie przelewa się woda z Iławki w/g trzydziestego piątego. A z drugiej strony Iławki jest cmentarz, przy ulicy Ostródzkiej ( ale w/g historyka trzydziestego piątego przy ulicy Kościuszki.) Co niektórzy ludzie mieszkający obok nas mają w głowach? A właściwie - czego w nich zupełnie nie mają...
Zdjęcie nr 19. Nawet tablicę informacyjną jakieś przygłupy muszą zapaskudzić. Monitornigu tam chyba nie ma...
o jakiej porze jutro wstaną zorze?
a gdzie w Iławie jest tuczarnia?
a jak nazywa się to tam gdzie przelewa się woda z Iławki ?
Wiadukt – budowla inżynierska, pozwalająca na pokonanie przeszkody terenowej typu: dolina, wąwóz lub droga kołowa czy linia kolejowa, z wyłączeniem przeszkód wodnych[1][2], poprzez przejechanie nad nią. Pierwotnie tym terminem była określana droga rzymska przeprowadzona nad wąwozem, na konstrukcji opartej na arkadach. Wiadukty budowane są podobnie jak mosty, z wykorzystaniem podobnych rozwiązań konstrukcyjnych i materiałowych.
"A przejście pod wiaduktem kolejowym zawłaszczył sobie Jeziorak Iława". Co ma wspólnego klub sportowy z działalnością jednego wandala? Idąc TWYM tokiem rozumowania(???), czy jeżeli jeden "majster" napruty jak messerschmitt przemawia do podwładnych, to znaczy, że cała uśmiechnięta Polska jest upojona? No chyba nie. Chociaż... to śmiała teza. Domyślam się, że pochwalasz akt wandalizmu, jakiego dopuściły się biedne, oszukane kobiety, tzw. aktywiszca klimatyczne, oblewając farbą pomnik Syrenki. Przyklej się do asfaltu, bo planeta płonie.
Uwaga, uwaga Szanowni Czytelnicy. Dla własnego bezpieczeństwa i równowagi ducha należałoby odsunąć się od monitorów i w przeróżnych ekranów przy nieopatrznym wejściu na to forum. Tutaj właśnie trwa szczytowa faza kretyńskiej psychozy psychopaty, który wpadł w swój kolejny ciąg szału 35-tego i wszędzie widzi konfederację, rubelki, broszurki... I bredzi zupełnie bez sensu nie wiadomo o czym. Dowody - wyżej i niżej. Można być przez niego oplutym, obrzuconym kałem i innymi wydzielinami. Za dużo tvn-u, wyborczej i tok-fm.
A które rzekome bzdury są podobno tradycyjnie urojone? Może przejdź do rzeczy?
Ale epokowe odkrycie! I to już o godz. 6.06. A woda się tam nie przelewa? PS. A ty o godz. 6 rano, gdy siedzisz jeszcze prawdopodobnie . w "pracy" na jakimś zupełnie zbędnym dyżurze, nie masz wtedy nic do roboty, poza nieustannym wypisywaniem przeróżnych dyrdymałów? Często właśnie o tak wczesnej porze zaczynasz wypisywać swoje tradycyjne idiotyzmy. Ciekawe co na to twój naiwny pracodawca?
tam gdzie przelewa się woda z Iławki........to jest jaz.
Faktycznie. Prawie wszystkie pionowe powierzchnie są wypaćkane sprejem. Nawet jakiś walnięty fanatyk wlazł pod most na ul. Kościuszki; tam gdzie przelewa się woda z Iławki. Dostało się także koszowi na śmiecie. Szkoda że "artysta" sam siebie w nim nie umieścił. A przejście pod wiaduktem kolejowym zawłaszczył sobie Jeziorak Iława. Ten sam, który nie ustaje w łamzaniu o pieniądze z miejskiej kasy. Pogratulować zachłanności i głupoty. Zaś w celu wymazania pod wiaduktem napisu EGG pacykarz musiał chyba brodzić po szyję w wodzie. Widocznie musiał być bardzo zdesperowanym. Ciekawe kiedy zabierze się za mazanie po trawie, drzewach a nawet po wodzie w Iławce? Co niektórzy ludzie mieszkający obok nas mają w głowach? A właściwie - czego w nich zupełnie nie mają...