O sprawie pisaliśmy na infoilawa.pl w ubiegłym tygodniu, dokładnie 24 maja, krótko po tym, jak nocą z czwartku na piątek, około godziny 24:00 z "Nieba w gębie" zniknęła kasetka z pieniędzmi.

Wówczas kamera monitoringu nagrała sprawcę, który sforsował drzwi i zamki punktu gastronomicznego przy ulicy Dąbrowskiego, po czym wszedł do środka i ukradł gotówkę w kwocie 300 zł. Wszystkie straty właściciele punktu oszacowali na około 2 tysiące złotych.

Policja już krótko po zdarzeniu informowała nas, że jest na tropie sprawcy. Dzisiaj (29 maja) miejscowa komenda poinformowała o zatrzymaniu podejrzanego i przedstawieniu mu zarzutów.

Łącznie mieszkaniec Iławy w wieku 39 lat usłyszał 12 zarzutów za włamania i kradzieże.

- Zrywał kłódki, wybijał okna, a także wyważał drzwi, aby dostać się do pomieszczeń, skąd kradł elektronarzędzia, rowery, a także kasetki z pieniędzmi. Straty pokrzywdzonych to ponad 12 000 zł. Jak ustalili policjanci, mężczyzna sprzedawał skradzione przedmioty i w ten sposób pozyskane pieniądze przeznaczał na swoje wydatki - mówi rzeczniczka prasowa KPP w Iławie asp. szt. Joanna Kwiatkowska.

Wśród okradzionych przez iławianina miejsc są nie tylko lokale gastronomiczne, ale też piwnice, samochody, garaże czy altanki na terenie Iławy. 

Ponieważ 39-latek był już karany za podobne przestępstwa, teraz odpowie w warunkach tzw. recydywy. W związku z tym grozi mu surowa kara nawet 15 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztowania.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

Kadr z nagrania z kamery monitoringu. Włamanie i kradzież do punktu gastronomicznego na ulicy Dąbrowskiego w Iławie.