REKLAMApluszak
REKLAMAZDZ
REKLAMABiG Ostróda

Sport

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ2 czerwca 2024, 12:24 komentarzy 21
Mariusz Wilk (w koszulce Jezioraka) także wymieniany jest w kontekście wejścia do zarządu Jezioraka Iława

Mariusz Wilk (w koszulce Jezioraka) także wymieniany jest w kontekście wejścia do zarządu Jezioraka Iława (Fot. Mateusz Partyga)

„Rozmowy trwają, coś tam ktoś z kimś ustala, może się uda”… Z iławskiego środowiska piłkarskiego dochodzą takie właśnie wieści a propos Walnego Zgromadzenia Członków IKS Jeziorak Iława, które ma być kontynuowane w najbliższy wtorek. Oby te informacje znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.

6 grudnia 2025 roku iławski Jeziorak, który w przeszłości nazwy i losy miewał różne, obchodzić powinien 80. rocznicę powstania. Czy dojdzie do tych urodzin? O tym powinniśmy przekonać się w najbliższych dniach, tygodniach, może miesiącach. Bo też realny jest – co chyba wciąż nie dociera do niektórych z Iławy i okolic – taki scenariusz, że IKS po prostu przestanie istnieć z powodów formalnych, czyli braku władz klubu w postaci jego zarządu.

8 meczów i tylko jedna porażka!

Szkoda historii „J”, jego kibiców itd. Ale szkoda też teraźniejszości – przecież zespół z Iławy, który przez znaczną część sezonu grał po prostu słabo (żeby nie użyć mocniejszych określeń) w końcu zaczął spisywać się tak, że kibicom ręce same składają się do braw. Przybycie trenera Adama Borosa odmieniło zespół, taki Jeziorak chce się oglądać! W drużynie, mocno krytykowanej przez wielu, drzemał duży potencjał, co też pokazują ostatnie mecze. Po sztormie wyszło piękne słońce.

Od czasu przybycia Borosa Jeziorak w ośmiu meczach wygrał pięć razy, dwukrotnie zremisował, a na tarczy pojedynek kończył tylko raz! I wcale nie piszemy o zespole, który walczył o awans, tylko o… utrzymanie. Czy nie będzie szkoda tracić taką ekipę? Zresztą, nie tylko jej będzie żal.

Bezkrólewie? Oby jak najkrócej

Przypomnijmy fakty – 21 maja odbyło się zwołane przez władze klubu Walne Zgromadzenie Członków IKS Jeziorak Iława, podczas którego wszyscy (7) członkowie zarządu złożyli rezygnację z piastowania tej funkcji. Jednocześnie – nie zgłoszono ani jednego kandydata na nowego członka zarządu! W dalszej perspektywie taki stan rzeczy może, docelowo, spowodować likwidację klubu. Tak, tak – żarty dla kibiców, piłkarzy, sympatyków Jezioraka się skończyły.

To oczywiście opis w telegraficznym skrócie, więcej na ten temat – w tym także o możliwości wejścia kuratora do klubu – pisaliśmy w relacji z Walnego. Czytajcie: Cały zarząd Jezioraka zrezygnował, a następców nie widać! [ZDJĘCIA Z WALNEGO]

Wiemy już, jak obecnie wygląda sytuacja w klubie – Walne przerwano, a jego dalszy ciąg nastąpi we wtorek 4 czerwca o 19.00 w hali sportowo-widowiskowej.

Pytanie najważniejsze teraz brzmi: co dalej? Czy ktoś zgłosi się na drugim Walnym do zarządu, skoro nie zgłosił się za pierwszym razem?

Jest światełko

Jeszcze przed 21 maja pojawiały się w środowisku iławskim informacje, że schedę po odchodzącym prezesie przejmie być może Mariusz Wilk, a więc reprezentant środowiska kibiców Jezioraka, były działacz i członek zarządu „J”. Może Wilk nawet nie byłby prezesem, może po prostu członkiem zarządu, ale jedno jest pewne: jest duża potrzeba poprawy relacji na linii władze klubu – kibice. Nie będziemy teraz jednak nikogo rozliczać z tego i innych stanów rzeczy. Nie czas na szukanie winnych, tylko na szukanie chętnych do pracy.

Czy Wilk wejdzie (ponownie) do zarządu IKS? Według naszej wiedzy – wciąż jest taka możliwość. Pytanie tylko, kto jeszcze? No i czy nowa (nowo-”stara”?) ekipa będzie potrafiła utrzymać dotychczasowych sponsorów i pozyskać ewentualnie nowych?

Andrzej Rykaczewski, także niegdyś związany mocno z Jeziorakiem (to piłkarski wychowanek IKS-u, a następnie jego działacz) to kolejna postać wymieniana w kontekście pracy na rzecz klubu z ulicy Sienkiewicza. I tu także, jak nam ptaszki fruwające nad Iławą ćwierkają, jest możliwość współpracy z klubem. Może nie w charakterze prezesa czy działacza, ale sponsora – czemu nie? Jeziorak z Andrzejami w ekipie miał się nieźle (patrz – Andrzej Sobiech), może warto kontynuować tę tradycję, choćby w roli sponsora.

Ustępujący prezes Tomasz Radziwilski zrobił dokładnie to, co zamierzał. Po narodzinach dziecka nie ma już czasu na poświęcenie się w pełni tej funkcji, do tego musi dbać o swoją indywidualną praktykę zawodową, więc teraz – zgodnie z zapowiedzią – zrezygnował z prezesury w Jezioraku.

Bo to też, trzeba przyznać, dość niewdzięczna fucha – jesteś prezesem najbardziej popularnego klubu sportowego nie tylko w mieście, ale i w całym powiecie iławskim (na tym polu IKS wygląda też – wciąż, mimo wszystko – całkiem nieźle na tle województwa), ale jednocześnie stoisz w ogniu ciągłej krytyki.

Taka postać, jak mecenas Radziwilski, jest dalej potrzebna biało-niebieskiemu klubowi. Może już nie jako prezes, z tej roli sam zainteresowany właśnie zrezygnował, ale jako „ciało doradcze” Jezioraka w kwestiach prawnych i formalnych. Może mało kto o tym wie, ale odchodzący sternik zrobił naprawdę dużo na statutowym, formalnym zapleczu klubu. I jest poza tym sponsorem „J”. Coś nam się wydaje, że mecenas Radziwilski pozostanie w klubie, zarówno w roli wspierającego finansowo, jak i merytorycznie.

Trzeba budować, a nie burzyć

Jedno jest pewne – Jeziorak musi wyzbyć się swojego największego grzechu, czyli pychy. I to nie jest grzech ostatnich lat, absolutnie. To niejako ciągłość popełniania tego samego błędu. Oczywiście, tu także nie będziemy działać punktowo i wskazywać konkretne osoby. Jeśli tymi zdaniami spowodowaliśmy u kogoś refleksję na temat własnego zachowania, to już jest dobrze.

Może nie każdy się do tego przyzna, ale większość miłośników piłki nożnej (a także innych dyscyplin sportu) z Iławy i okolic mocno interesuje się Jeziorakiem, wystarczy, że zajrzymy w internetowe statystyki naszego portalu. I te wszystkie osoby można ponownie przyciągnąć na trybuny (już odnowionego?) stadionu. Trzeba jednak najpierw wybrać władze.

Jeziorak w B klasie także miał wciąż dużo fanów. Ale żeby chodzić na mecze klubu IKS, to ten klub musi w ogóle istnieć. Bez zarządu i prezesa jest to niemożliwe.

sport

zico

kontakt@infoilawa.pl

TEMATY sport
REKLAMAPellet
REKLAMASylwester

21Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Obserwator 21 5 miesięcy temuocena: 50% 

    Dodam tylko, że Prezes Radziwilski zawsze miał biało niebieskie serce i jeszcze z ulicy Dąbrowskiego mającej bogate korzenie kibicowskie zawsze wspierał ten klub. Nie zmarnujmy tego bo rodzi się coś fajnego.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obserwator 20 5 miesięcy temuocena: 60% 

    Drodzy Państwo. Wykorzystajmy doświadczenie i spuściznę Prezesa Radziwilskiego, ktory pod względem prawno formalnym wszystko to ułożył tylko nie był przygotowany na tę układy i składziki oraz gwiazdorstwo laleczek piłkarskich. Teraz potrzeba kogoś kto weźmie towarzystwo za mordę i pchnie dalej bo widać, że potencjał jest

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~J. K. 19 5 miesięcy temuocena: 37% 

    jutro będą nowe władze. Po co to siać zamęt?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~I jajco 18 5 miesięcy temuocena: 56% 

    Ważne że ktoś będzie. A to że starzy nowi, widocznie tak musi być. Chcesz nowy skład to podejmij wyzwanie. Zostań prezesem i zbierz zarząd. Ja chętnie też wejdę

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~i co? 17 5 miesięcy temuocena: 81% 

    I co to zmieni, że będą nowe? Złożone pewnie z kogoś spośród starych? I ile było już tych nowych w systematycznym zjeździe klubiku po równi pochyłej?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Seba z blokowiska 16 5 miesięcy temuocena: 85% 

    Całe moje rzycie jestem hóliganem jezioraka. Zamiast sie uczyć albo pracować. Nie morze być końca IKS.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Qaz 15 5 miesięcy temuocena: 20% 

    Marna prowokacja. Za dużo błenduw.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Do ~Seba z blokowiska 14 5 miesięcy temuocena: 7% 

    Niedouczonym całe "rzycie"? Jeszcze słownik ortograficzny sobie kup, to może coś z ciebie wyrośnie.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Requiescat In Pace (RIP) 13 5 miesięcy temuocena: 62% 

    Skoro nikt już nie chce tym marnym interesem kierować, a tzw. piłkarzom zbytnio nie chce się w nim kopać piłki, to po co stosować uporczywe i doligliwe próby ratowania pacjenta, który i tak już ledwo zipie? Żadne finansowe kroplówki z kasy miejskiej nie przynoszą od lat ratunku. Tym bardziej, że w tej kasie też pustki. Chyba czas wreszcie dać cierpiącemu odejść i skrócić jego dolegliwe męki. Że wtedy Iława straci narzędzie rozsławiania swojego imienia w regionie? To chyba jakiś zart. Zespół marnych kopczy w koszulkach Jezioraka ostatnimi laty przynosił naszemu miastu raczej wstyd i porutę. Że zagorzali kibice nie będą mieli czego oglądać? To niech się skrzykną, sami ubiorą niebieskie koszulki i ruszą niedzielami na zieloną murawę stadionu, aby radośnie i dla zabawy pokopać piłę. Bez wymuszania dętych wyników. Ot tak, dla frajdy. Przynajmniej im spadną wydatne opony piwne. Na pożytek ich zdrowiu tak cielesnemu, jak i psychicznemu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Do sympatyka 12 5 miesięcy temuocena: 35% 

    Z tym powrotem do zdrowia to będzie długa, kręta i wyboista droga. Przeczytaj post "Spoczywającego". To jest dramat. Już tylko nowatorskie i eksperymentalne metody mogą pomóc. Mogą, ale nie muszą.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~sympatyk 11 5 miesięcy temuocena: 52% 

    35-temu życzę powrotu do zdrowia

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wyżej marnie kopczy 10 5 miesięcy temuocena: 33% 

    a wyżej wykład wszechkomentatora wszechtysięcleci między innymi o wydatnych oponach brzusznych, o zdrowiu tak cielesnym, jak i psychicznych, którego oczywiście autorowi postu należy życzyć. O dętych pisał nie będę.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Tomk 9 5 miesięcy temuocena: 75% 

    Chyba masz rację. Niektóre elementy promujące Iławę wygasają. Teraz Jeziorak, wcześniej Młodzieżowa Orkiestra Dęta a propos dętych i inne. Były wizytówki i już ich nie ma. Smutne, ale chyba trzeba przyjąć prawdę do wiadomości i odpuścić.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 8 5 miesięcy temuocena: 67% 

    Najlepszym rozwiązaniem byłoby danie do klubu niezależnego komisarza. Czy Mariusz Wilk to dobre rozwiązanie?? Ja wypowiem się tylko we własnym imieniu: NIE. Dla dobra klubu potrzebny jest racjonalny i obiektywny zarządca a nie ślepo zapatrzony fanatyk!!.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rafał 7 5 miesięcy temuocena: 92% 

    Widzę, że taki mądry jesteś to ty sie nadasz na to stanowisko.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kapusta 6 5 miesięcy temuocena: 59% 

    Po co pudrować trupa? Jest tyle innych dyscyplin sportu, które pochłoną mniej środków a i efekty będą.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~. 5 5 miesięcy temuocena: 63% 

    JESLI PYCHA PRZEWODZI TO RUINĘ PRZYWODZI. Czy Andrzej Rykaczewski, nie jest tym samym piłkarzem w druznie ilawskiego Mechanika, który w drużynie jego był i zdobyli z Sosnowskimi V-ce mistrzostwo Polski w szkolnych rozgrywkach?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Tak 4 5 miesięcy temuocena: 85% 

    Jedno jest pewne – Jeziorak musi wyzbyć się swojego największego grzechu, czyli pychy. brawo ZICO

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~do Tomk 3 5 miesięcy temuocena: 0% 

    Widzę, że taki mądry jesteś to ty sie nadasz na to stanowisko.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Tomk 2 5 miesięcy temuocena: 100% 

    Zico, brawa za dobry opis. Może ktoś się weźmie do roboty bo inaczej naprawdę wygasa...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.4713 sekundy