REKLAMApluszak
REKLAMAOlszta
REKLAMABiG Ostróda

Sport

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ10 czerwca 2024, 07:09 komentarzy 13
Mariusz Wilk, prezes Jezioraka, na stadionie miejskim w Iławie, gdzie swoje mecze rozgrywa IV-ligowa drużyna IKS

Mariusz Wilk, prezes Jezioraka, na stadionie miejskim w Iławie, gdzie swoje mecze rozgrywa IV-ligowa drużyna IKS (Fot. Mateusz Partyga)

- Nie chcemy wybrać się z motyką na słońce. Priorytetem jest kondycja finansowa klubu, chcemy odpowiedzialnie planować wydatki, a nie w roztargnieniu szukać środków na „przeterminowane” faktury – mówi w rozmowie z nami Mariusz Wilk, nowowybrany prezes Iławskiego Klubu Sportowego Jeziorak.

Na pierwsze Walne Mariusz Wilk, który już wcześniej uchodził za jednego z potencjalnych kandydatów do nowego zarządu klubu, przyszedł ubrany w kibicowską koszulkę Jezioraka i krótkie spodenki. Na drugim, decydującym – ubiór, jakby właśnie wybierał się na weselę lub inną uroczystość. Wiadomo już wówczas było, że coś się wydarzy

No i wydarzyło się to, co środowisko piłkarskie Iławy przewidywało już wcześniej – na szczęście, udało się zebrać i wybrać nowy zarząd IKS Jeziorak, a także nowego prezesa klubu, którym został właśnie Wilk.

CZYTAJ RELACJĘ Z WYBORÓW: Jeziorak Iława ma nowego prezesa! Jest także zarząd klubu - i to całkiem liczny

Nowemu sternikowi biało-niebieskich z ulicy Sienkiewicza daliśmy kilka dni na wstępne zapoznanie się z aktualną sytuacją w „J”, a następnie zaprosiliśmy do rozmowy o teraźniejszości i przyszłości IKS.

ROZMOWA Z MARIUSZEM WILKIEM

- Długo trzeba było Cię namawiać do objęcia funkcji prezesa Jezioraka Iława?

- Generalnie, bardzo długo trwały rozmowy w kontekście budowania nowego zarządu. Kolejnym punktem ustaleń był temat wyłonienia nowego prezesa naszego klubu. Zdaję sobie sprawę, jak odpowiedzialna i zarazem niewdzięczna jest ta rola, w każdym niemal stowarzyszeniu. Osoba na stanowisku prezesa musi być przygotowana na falę krytyki, zwłaszcza wówczas, gdy nie ma wyników sportowych czy też brakuje środków finansowych. Jeziorak to klub z niemal 80-letnią tradycją, a Iława jest miastem powiatowym. To naturalne, że ludzi interesuje aktualna sytuacja popularnego IKS-u. Postaram się zrobić wszystko, co w naszym zasięgu, aby ta kadencja była owocna i na wiele lat zapisała się na kartach historii.

- Jak tę decyzję ocenia Twoja rodzina i najbliżsi? Masz wsparcie z ich strony?

- Żona jak również moi rodzice doskonale wiedzą, jak wiele znaczy dla mnie Jeziorak oraz jak dużą miłością darzę piłkę nożną. Rozmowy trwały nie tylko w siedzibie klubu, ale również w naszym domu. Moi bliscy wspierają mnie zawsze i bezgranicznie. Dzieląc wspólnie ze mną obawy, czy moja prezesura nie przeorganizuje naszej codzienności i nie wprowadzi chaosu w nasz poukładany tryb życia. Czy nie wprowadzi nerwowości, której nigdy nie było, czy nie odbierze nam wspólnego czasu, który staramy się wykorzystywać na realizację pasji. Kładąc na szale wszystkie za i przeciw wiedzieli, że nie są w stanie mnie od tego odwieźć. Była to nasza wspólna decyzja. Po przyjęciu zaszczytnej funkcji prezesa Jezioraka czuję ich wsparcie, za co bardzo jestem wdzięczny! Kocham Was!

- Musisz działać od razu, tu i teraz. Jakie obecnie są najważniejsze, najbardziej pilne sprawy do załatwienia w IKS? No i czy wiadomo już, kto po odchodzącym Marcinie Goniszewskim będzie pełnił rolę koordynatora akademii Jezioraka?

- W Jezioraku tak naprawdę nie ma podziału na sprawy ważniejsze i mniej ważne, wszystkie są traktowane przez nas bardzo poważnie. Mamy jedenastoosobowy zarząd, staramy się rozdzielić zadania wśród wszystkich członków tak, aby prace toczyły się harmonijnie. Stawiamy na zrównoważony rozwój i wszystko w granicach możliwości. Nie chcemy wybrać się z motyką na słońce. Priorytetem jest kondycja finansowa klubu, chcemy odpowiedzialnie planować wydatki, a nie w roztargnieniu szukać środków na „przeterminowane” faktury. Liczymy na wsparcie lokalnego biznesu, przygotowujemy atrakcyjne warunki współpracy i zachęcającą ofertę dla lokalnych przedsiębiorców. Liczymy również na szczodrość naszych oddanych kibiców! To przede wszystkim dla nich chcemy lepszego jutra Jezioraka. Przed nami rozmowy z trenerami, jak również zawodnikami z obecnej kadry. W planach są także negocjacje ewentualnych wzmocnień pierwszej drużyny, wszystko jednak w granicach rozsądku. Jesteśmy w certyfikacji PZPN-u, to ogrom zadań i realizacji. O zmianach kadrowych na stanowisku koordynatora akademii przyjdzie jeszcze czas oficjalnie poinformować. Generalnie tworzymy plan rozwoju IKS-u na najbliższe lata. Cieszy mnie fakt, że aktualny zarząd składa się z różnych osobowości, myślę, że jesteśmy w stanie poradzić sobie w każdych okolicznościach wspierając się wzajemnie.

- Jak obecnie wygląda sytuacja ze sponsorami? Zarówno tymi związanymi z klubem już od jakiegoś czasu, jak i nowymi.

- Jak już wspomniałem, aktualnie pracujemy nad ofertą współpracy dla lokalnego biznesu. Dziś mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że firm wspierających Jeziorak jest zdecydowanie za mało. Ilość sponsorów przekłada się na możliwości finansowe klubu. Chciałbym również podziękować wszystkim wspierającym Jeziorak. Aktualnie trwają rozmowy i negocjacje, o wynikach na pewno poinformujemy. Podejmujemy również próbę reaktywacji znanego wszystkim projektu Rodziny Jezioraka. Wsparcie naszych kibiców zawsze było znaczącym bodźcem finansowym. Pamiętajcie, czasami warto zrobić coś, co niekoniecznie "się opłaca" w rozumieniu korzyści i finansów. Więc zadajmy sobie pytanie: czy opłaca się kupić kartę Jezioraka? Czy warto wesprzeć Jeziorak? Pozostawiam to do osobistego rozważenia.

- Czy Adam Boros pozostanie na stanowisku trenera pierwszego zespołu Jezioraka?

- Praca trenera Borosa tak naprawdę dopiero się rozpoczyna. Zarząd klubu chciałby kontynuować współpracę z tym szkoleniowcem. Doceniamy jakość warsztatu pana Adama, co przekłada się na pozytywną serie meczów ligowych w ostatnim czasie. Jesteśmy w trakcie rozmów, wysłuchamy oczekiwań, jak również przedstawimy nasze cele na najbliższy sezon. O wynikach negocjacji poinformujemy lokalne media.

- Stworzenie drugiego zespołu to pomysł poprzedniego zarządu. Czy będzie on kontynuowany w sezonie 2023/24?

- Ta forma ogrywania młodych zawodników ma sens tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy trenerzy obu drużyn współpracują z sobą. Ten temat na pewno jest do wypracowania. Jak widać, wiele pracy przed nami na różnych polach zarządzania klubem sportowym.

- Jeziorak to klub Twojego życia, ale nigdy nie ukrywałeś też sąsiedzkiego wspierania innych drużyn z okolic Iławy, co nie tylko ja uznaję za pozytyw. Czy planujesz poszerzenie współpracy z okolicznymi klubami z różnych poziomów ligowych?

- Zawsze największy procent mojego serca był przeznaczony dla Jezioraka, niemniej - w powiecie iławskim jest więcej klubów piłkarskich, które darzę sympatią. Nie ma podstaw by moje nastawianie się zmieniło po objęciu funkcji prezesa w Jezioraku. Wręcz przeciwnie! W niedalekiej przyszłości planuję odwiedzić włodarzy okolicznych klubów i porozmawiać o ewentualnej współpracy, wypożyczeniach zawodników oraz o terminarzach rozgrywek. Mam sygnały, że mecze rozgrywane są o tej samej porze dnia, co koliduje kibicom w możliwości przeżywania emocji sportowych na kilku stadionach. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to klub z Wikielca w obecnej sytuacji gra w wyższej klasie rozgrywkowej i to do tej miejscowości teoretycznie przyjeżdżają ciekawsi przeciwnicy, natomiast jestem pozytywnie nastawiony do wypracowania wspólnego stanowiska z prezesem Krzysztofem Bączkiem i pozostałymi klubami.

- Jakie cele, zarówno w kontekście sportu, jak i relacji z lokalnym społeczeństwem, stawia sobie Mariusz Wilk?

- Przede wszystkim, co zaznaczam od początku, moim celem jest otwartość klubu na środowisko sportowe oraz całe społeczeństwo w Iławie i jej okolicach. Klub sportowy jako stowarzyszenie musi budować odpowiedni wizerunek, aby przyciągać do siebie przejrzystością i transparentnością. To nie jest klub prezesa czy zarządu, a NASZ, Iławski. Decyzje zarządu muszą się bronić tym, że są wolą większości ludzi, którzy Jeziorak noszą w sercu. Choć mam świadomość jak to wygląda w życiu, oczekiwania kontra rzeczywistość. Ale to też trzeba przekazać sympatykom, aby było pełne zrozumienie. Podstawą jest unormowanie sytuacji finansowej klubu, z którą tak naprawdę dopiero się zapoznaję. Jeżeli chodzi o aspekty sportowe to należy założyć sobie plan długofalowy tak, by cele stawiane nie były co runda lub sezon, a na kilka kolejnych lat. Jeziorak będzie chciał zbudować kadrę, która będzie cieszyła grą iławskich kibiców, będzie oparta o ludzi w większości z naszej okolicy. Także wszystkie ręce na pokład i działamy! Jeśli, drogi Czytelniku, zapoznałeś się z naszymi koncepcjami prowadzenia klubu i chciałbyś wspomóc „J” czy to finansowo w roli sponsora czy też w różnorakim barterze lub dobrą radą, jak i unikatowym pomysłem, to pozostaję do Twojej dyspozycji. W najbliższym czasie podamy w naszych social mediach godziny dyżurowania członków zarządu w budynku klubowym. Można kontaktować się również telefonicznie i na messengera. Pozdrawiam serdecznie.

Sport

zico

kontakt@infoilawa.pl

TEMATY sport
REKLAMANAJLAK
REKLAMASylwester

11Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Zorientowana 11 5 miesięcy temuocena: 50% 

    Trzy zera właśnie zrezygnowały. "Mezczyzni" po 14 dniach rozwój zawodowy im się przypomniał. Nadajecie się na podrywanie lasek wzrokiem na iławskich ulicach lalusie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Seba z blokowiska 10 5 miesięcy temuocena: 93% 

    Y ka es to moje rzycie. Choćby wszystko przegrali, będziemy wiernie kibicowali. Przecież nie pujde do szkoły ani pracy, umiem tylko sie drzeć i machać szalikiem.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gks 9 5 miesięcy temuocena: 20% 

    Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Mówi stare przysłowie

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~SG 8 5 miesięcy temuocena: 29% 

    Pomożecie?-zrób to sam.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ratuszowy sekretarz 7 5 miesięcy temuocena: 17% 

    Najważniejsza sprawa dla kierującego sekcją sportową jakąkolwiek, to pokazanie ze mam dobrych zawodników i widać ich na zawodach, od lekkoatletyki do gier spotowych jaką piłka nożna. Powinno byc widoczne po pierwszych występach, ze chłopaki chcą coś osiagnąć. Jeśli tego nie widać to w dupę się pocałujcie. Ot i po sprawie. U was i wszędzie teraz w Polsce mamy degrengoladę i tyle wszystkiego.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~. 6 5 miesięcy temuocena: 80% 

    no to działajta

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Milan co? 5 5 miesięcy temuocena: 46% 

    Mam nadzieję że drugiego Roberta od rowerów nie przyprowadzi

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Lisek 4 5 miesięcy temuocena: 56% 

    Ma wilczy apetyt ciekawe czy podoła

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Milano 3 5 miesięcy temuocena: 17% 

    Prezes jest od podejmowania decyzji jakbyś nie wiedział a nie ty

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~TOM 2 5 miesięcy temuocena: 75% 

    BRAWO - kierunek właściwy!!! Dobrze powiedziane"Klub sportowy jako stowarzyszenie musi budować odpowiedni wizerunek, aby przyciągać do siebie przejrzystością i transparentnością. To nie jest klub prezesa czy zarządu, a NASZ, Iławski."Za poprzedniego zarządu chyba tego brakowało??? DziałajMY

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jerry 1 5 miesięcy temu

    te "działajMy" to będzie dokładnie jak w tej bajce TOM & Jerry

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.5381 sekundy