Głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetu burmistrza Dawida Kopaczewskiego dwaj radni PiS Roman Brzozowski i Piotr Rykaczewski zachowali swoje mandaty radnych Rady Miejskiej w Iławie. Może to nie być ostatnie słowo w tej sprawie, bo teraz wojewodzie przysługuje prawo rozstrzygnięcia nadzorczego.
Sprawa była procedowana w poniedziałek, 1 lipca - po tym, jak pojawiły się wątpliwości co do miejsca stałego zamieszkania wymienionych radnych. Gdzie tak naprawdę mieszkają?
Według przepisów Kodeksu wyborczego, aby móc zostać wybranym na radnego danej gminy, trzeba stale zamieszkiwać na jej terenie. Czy ten warunek spełniają radni Roman Brzozowski i Piotr Rykaczewski? Jak sami podali, mają mieszkania w Iławie, ale też domy - odpowiednio w miejscowościach Wonna w gminie Biskupiec i Grabowiec w gminie Susz. Gdzie więc "stale zamieszkują"?
Wątpliwości w tej sprawie były przedmiotem pism, jakie skierowali do wojewody radni Adam Żyliński (w sprawie Romana Brzozowskiego) i Michał Młotek (w sprawie Piotra Rykaczewskiego). Radni PiS na poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Iławie, zwołanej właśnie po to, aby rozstrzygnąć tę sprawę, nazywali te pisma "donosami". Młotek i Żyliński sprzeciwiali się temu, wskazując, że przyświeca im chęć ustalenia stanu faktycznego.
Wyjaśnianie tej kwestii sprowadziło się jednak tylko do pisemnych i ustnych oświadczeń radnych Romana Brzozowskiego i Piotra Rykaczewskiego - z sesji nie wynika, aby ktoś faktycznie sprawdzał, gdzie obaj radni na stałe mieszkają (burmistrz Dawid Kopaczewski, do którego również wpłynęło pismo w tej sprawie, co sam potwierdził, powiedział, iż przepisy prawa nie dają mu kompetencji w sprawie "wszczynania postępowań wyjaśniających w stronę radnych rady miejskiej").
- I tak: radny Piotr Rykaczewski pisemnie jednoznacznie zapewnił, iż mieszka w Iławie, a jego dom w gminie Susz jest nieruchomością letniskową; na sesji jedynie krótko poinformował, iż jego stanowisko zawarte jest w przywołanym piśmie.
- Z kolei radny Roman Brzozowski w przekazanych pisemnych wyjaśnieniach nie napisał wprost, gdzie faktycznie "stale zamieszkuje" - użył tam jedynie określeń dotyczących meldunku i "miejsc pobytu" w Iławie. Natomiast na sesji w pewnym momencie powiedział, że mieszka w Iławie (Adam Żyliński otwarcie to kwestionuje, o czym więcej poniżej).
g
Przewodniczący krytykował też radnych, którzy skierowali wnioski w tej sprawie do wojewody.
- To nie pan wojewoda wystąpił o wygaszenie mandatów, [tylko] z pismem w tej sprawie wystąpili do wojewody pan Adam Żyliński i pan Michał Młotek - chciał podkreślić przewodniczący.
Według niego wymienieni radni powinni się wstydzić, że sami nie przygotowali w tej sprawie projektów uchwał, tylko zwrócili się do wojewody. Zarzucił też, że nie pogodzili się z wynikami wyborów.
- Uknuli intrygę [...] Chodzi o to, żeby przejąć władzę w mieście - zarzucał Roman Brzozowski, twierdząc, że były prowadzone rozmowy z tymi kandydatami na radnych z list PiS, którzy mieliby wejść do rady, zajmując ich miejsca, tak aby uzyskać większość. - Próbowali ich namówić do korupcji politycznej. O to tu tak naprawdę chodzi [...], o to, żeby przejąć władzę w mieście - stwierdził Roman Brzozowski.
- Mieszkam w Iławie, prowadzę firmę w Iławie, zatrudniam ludzi z Iławy, płacę podatki w Iławie - stwierdził podczas swojego przemówienia Roman Brzozowski. - Cały czas działam na rzecz Iławy.
Przewodniczący wymieniał też inne swoje związki z miastem nad Jeziorakiem: jak mówił, z racji powiązań rodzinnych Iława jest to niego wręcz "miastem świętym". Tutaj też pracował i działał jako związkowiec.
- Tylko w 2023 roku do Urzędu Skarbowego w Iławie odprowadziłem kwotę około 90 tysięcy złotych tytułem należnych podatków. To chyba świadczy o tym, że to jest dla mnie miejsce najważniejsze - mówił Roman Brzozowski. - Całe moje życie związane jest z Iławą: tu pracuję, tu mieszkam, tu się leczę, tu mam rodzinę, przyjaciół, ale jak się też okazuje, mam tu i wrogów.
O swoim domu w miejscowości Wonna w gminie Biskupiec przewodniczący powiedział, że tam wypoczywa i realizuje swoje hobby; ma tam również dodatkowe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej.
Natomiast Adam Żyliński podkreśla, że nie jest to nic osobistego. Jednocześnie wprost kwestionuje deklarację Romana Brzozowskiego dotyczącą jego zamieszkiwania w Iławie - a to ta sprawa, w świetle Kodeksu wyborczego, jest tutaj kluczowa. Robi to w piśmie, które złożył do protokołu sesji.
- [...] Źródła prawa w precyzyjny sposób definiują pojęcie stałego miejsca zamieszkania, czego nie można utożsamiać z miejscem zameldowania. To są dwie zupełnie odrębne kwestie. W ten sposób Pan Roman Brzozowski - ufam, że w sposób nieświadomy - pozbawił się możliwości kandydowania do Rady Miejskiej w Iławie - napisał Adam Żyliński. - Obecnie, już świadomie, Pan Brzozowski postanowił brawurowo brnąć dalej, składając wyjaśnienia w swojej sprawie. Odwołuje się w nich do pamięci o swoich przodkach, odnosi do swojego kombatanctwa w okresie schyłkowym PRL-u, podkreśla zasoby mieszkaniowe, jakie posiada w Iławie, wskazuje na działalność gospodarczą prowadzoną w naszym mieście. Wszystko to piękne. Nikt tych wyjaśnień nie ma zamiaru kwestionować w odniesieniu do życiowych osiągnięć Pana Przewodniczącego, tylko jak to się ma do bezdyskusyjnego faktu, że Pan Roman Brzozowski na stałe zamieszkuje w Wonnej i tam właśnie stworzył sobie warunki do codziennego bytowania?
W głosowaniach iławska rada nie wyraziła zgody na wygaszenie mandatów Romana Brzozowskiego i Piotra Rykaczewskiego.
- Jeśli chodzi o Romana Brzozowskiego, było 6 głosów "za" wygaszeniem jego mandatu (wszystkie te głosy to głosy radnych z komitetu Michała Młotka) i 11 głosów "przeciw" (z tego 6 głosów "przeciw" oddali radni z komitetu Dawida Kopaczewskiego i 5 głosów - radni z komitetu PiS). 4 radnych było nieobecnych.
- W przypadku Piotra Rykaczewskiego było bardzo podobnie, z tym że tutaj sam zainteresowany wstrzymał się od głosu zamiast oddać głos "przeciw", co oznacza, że głosów "przeciw" było 10.
g
Projekty uchwał o wygaszeniu mandatów tym samym upadły, jednak jak przypomina we wspomnianym piśmie Adam Żyliński, służby wojewody posiadają "skuteczne, prawnicze instrumenty".
- Po odrzuceniu tej uchwały, nie mnie przyjdzie oceniać iławskich radnych w kategoriach etyki samorządowca i respektu do praworządności - napisał były burmistrz.
Sprawa może mieć swój ciąg dalszy - jeśli tak się faktycznie stanie, do tematu wrócimy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Roman Brzozowski.
Piotr Rykaczewski (przy mikrofonie).
Adam Żyliński.
Głosowanie w sprawie wygaszenia mandatu Romana Brzozowskiego.
Głosowanie w sprawie wygaszenia mandatu Piotra Rykaczewskiego.
42Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Całym szefem tego bałaganu jest kopaczewski. To on robi zadymy, prowokacje, bałagan. Po to aby nieroboczo nic innego żeby nierobowi na ręce nie patrzeć. Do tego sa potrzebni jemu zadymiarze jak Brzozowski.
Ktoś z mandatem przewodniczącego rady miasta pisze takie bzdury wyjaśniając sytuację oświadczeniem? To wstyd i żenada. Albo poziom tego pana jest taki albo odbiorcę ten pan ma za debila.
Powiadam Wam to nie koniec tej sprawy ! Sprawa idzie na wyższe tory ! Do wyższych instancji ! Milczenie Żylińskiego i Młotka było celowe. Sprawa jest b. poważna, a Pan Przewodniczący będzie ośmieszony na pół Polski za kocopoły, które wygadywał.
I niech się stanie. Ten człowiek niszczy standardy demokracji na każdym kroku gdzie się poruszy. Jak ktoś taki może być radnym? To Rosja czy Białoruś jest???
Jak to jest że Brzozowski w swojej sprawie głosuje? Czy was w tej radzie już po…..ło?A czterech bezradnych to celowo na głosowanie nieprzyszli czy w łapę dostali? Rada iławska to wstydu na całą Polskę.
Trzyma się starzeć łapami i nogami.
ratownik medyczny wam wyjaśni kto gdzie śpi w specjalnym filmie zmontowanym na potrzeby kampani
Nawet był na sesji :)
Być może osoba zamieszkująca u Brzozowskiego w domu w Wonnej jest pracownikiem zatrudnioną w firmie Brzozowskiego ale jest ona przede wszystkim (...).
Edytowany: wczoraj 22:27
(...) oświadczeniami Brzozowskiego powinna zająć się prokuratura. Także tymi składanymi w poprzednich latach gdyż był on (...) i nie miał prawa sprawować mandatu radnego
Edytowany: wczoraj 22:32
Wszyscy won!!! Roman brzozowski który został wybrany przez iławian działa przeciw ich interesom lobbując parkomaty! (...).
Edytowany: wczoraj 22:39
Brawo. W punkt.
Już dawno widać jaki mają szacunek do ustanowionego prawa tzw. Pisowcy, Panie Żyliński dziękujemy za podjęcie decyzji w sprawie nie uzurpatoprów PIS, a Burmistrz pokazuje jak należy respektować prawo przecież nic nie zrobił poza nielegalnym wykształceniem ale na zaś otrzymał wg. mnie duże pobory. Panie Burmistrzu do roboty. Radni PIS i grupa Kpaczewskiego powinniście si9ę wstydzić się za decyzje które nie służą miastu, ale Wasze nazwiska warto zapamiętać.
(...) "Kandydować na radnego w danej gminie może osoba, która ma prawo wybierania do tej rady gminy, a więc obywatel polski oraz obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat, oraz stale zamieszkuje na obszarze tej gminy."
Edytowany: wczoraj 22:40
Dziwią mnie wyniki tych głosowań. Przecież wiadomo, że są nieobiektywne. Daję 100% gwarancji, że RB mieszka w Wonnej. Wstyd radni od Kopaczewskiego.
Każdy to wie i co z tego? Liczy się układ w radzie i tyle. Jedyne rozwiązanie na takie manipulacje są okręgi jednomandatowe.
Iława nie chce PiS. Kopaczewski to olał, teraz mu tak głupio, że z Pisem robi z Młotka wroga nr 1 i jak zwykle wymyślają bzdury. W kampanii miał ratownika medycznego, teraz ma przewodniczącego rady. Jak można tak oczerniać ludzi. Wstydź się! Zajmij się robotą burmistrzu, a nie kopaniem dołków pod Młotkiem.
I dalej, że to deszcz pada... Trzeba przełknąć porażkę i iść dalej, poczekać i próbować po raz kolejny spróbować... Oby nie przegrać kolejny raz...
Dobre! Przecież wszyscy wiedzą, że przewodniczący mieszka poza Iława. Jawne kłamstwa i jeszcze dokładają spisek w tle- typowy PiS.
Tak, dokładnie to spełnia wymóg ustawowy tzn. mieszkanie, a czy z żoną, czy z konkubiną, czy w łóżku wspólnie czy osobno to już bez znaczenia :)
mieszkam w Iławie i śpię w łóżku z żoną . CZY spełniam ustawowy wymóg mieszkania w Iławie? ale zameldowany tu nie jestem.
POWOŁAĆ KOMISJĘ ŚLEDCZĄ I UDOWODNIĆ: KTO, GDZIE I Z KIM ŚPI.
"- Uknuli intrygę [...] Chodzi o to, żeby przejąć władzę w mieście - zarzucał Roman Brzozowski" - PiS w tym mieście przegrał wybory Panie Brzozowski. Iławiacy pokazali w wyborach, że nie chcą PiSu u władzy - co niestety miał gdzieś Pan Kopaczewski.
To przecież standardowe oczernianie MM stosowane przez ekipę burmistrza. W kampanii też to robili i teraz też robią. Czego to ja nie słyszałem o MM w kampanii od ratownika medycznego innych ludzi burmistrza. Kłamstwa i ploty, to jedna z ich metod, bo przecież nie chwalenie się dokonaniami. Bo niby czym mieliby się chwalić?
Ale podobna pan Młotek tez chciał się z PiSem dogadać Wiec KO tez miała to w nosie
Polskie piwo nie zabrania posiadania kilku Posidlosci więc w czym problem pani DZIK z tych panów PO,KO mieszkała na stałe w Kamionce a była radna miejska i problemu nie było,,,,,,,,, a Adaś Zylinski też jest taki krysztalowy
polskie piwo dobre jest
hahaha czyli jednak nie mieszkają w Iławie. No co za pisowscy manipulanci.
wnioskodawcy ulegli samowygaszeniu?
kompromitacja wniokodawców
Pytanie proste: gdzie na stałe są Panowie zameldowani?
Łukasz, ZAMIESZKUJE, a nie MIESZKA. PKW wyraźnie wyjaśniła. Niestety, słaby punkt zaczepienia i całkowicie nie do obrony.
Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania. W tym samym czasie można mieć tylko jedno miejsce pobytu stałego. Obaj nie odpowiadają precyzyjnie i dlatego Kopaczewskiemu odbije się czkawką sojusz z PiS.
Za PKW: "Kandydować na radnego w danej gminie może osoba, która ma prawo wybierania do tej rady gminy, a więc obywatel polski oraz obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat, oraz stale zamieszkuje na obszarze tej gminy."
A na działce ogrodniczej można mieszkać większość roku, myć samochód..
Iława jest strasznym miejscem. Bezmyślni mieszkańcy wciąż ulegają manipulacjom tych którzy chcą przejąć władzę. Były wybory, jest wynik. Skłóceni zawistni ludzie! Myślenie nie boli.
to niezupełny odpowiedz zupełnie GDZIE ? ? ? i ZACYTUJ PRZEPISY ? ? ?
Żeby było precyzyjniej: gdzie MIESZKAJĄ, to jest właściwe pytanie. Przepisy nie mówią w tym przypadku o zameldowaniu, tylko o zamieszkiwaniu...
domyślam się że gdzieś są , albo i nie .