Złota Tarka - w tym roku bez konkursu i bez parady. (Fot. archiwum własne.)
Zmiany w zaplanowanej formule tegorocznej Złotej Tarki. Na 53. edycji Międzynarodowego Festiwalu Jazzu Tradycyjnego jednak nie zostanie przeprowadzony muzyczny Konkurs o Nagrodę Złotej Tarki.
Były takie plany, podjęto próbę organizacji konkursowej części festiwalu, ale nie udało się.
- Z przykrością informujemy, że z powodu zbyt małej liczby zgłoszeń jesteśmy zmuszeni odwołać tegoroczny Konkurs o Nagrodę Złotej Tarki. Niestety, zgłosiły się jedynie dwa podmioty, co uniemożliwia przeprowadzenie konkursu zgodnie z zasadami
- podali organizatorzy: Iławskie Centrum Kultury, Stodoła i dyrektor artystyczny festiwalu.
- Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wykazali zainteresowanie i poświęcili czas na przygotowanie zgłoszeń. Liczymy na Wasze zrozumienie i mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli zorganizować kolejną edycję, która spotka się z większym odzewem
- podkreślono w komunikacie.
- Pozostałe punkty programu pozostają bez zmian
- podało nam Iławskie Centrum Kultury.
Poniżej aktualny program wydarzenia, a w nim gwiazdy, m.in. Leszek Możdżer, Urszula Dudziak czy Mietek Szcześniak oraz doskonali instrumentaliści z Polski i z zagranicy. Ze stałych elementów - poza koncertami otwarcia oraz galowym - zaplanowano bal jazzowy w parku miejskim oraz mszę jazzową w amfiteatrze, gdzie wstęp jest wolny. Natomiast w tym roku nie będzie tradycyjnej jazzowej parady ze starego miasta do amfiteatru, która w poprzednich latach otwierała w Iławie jazzowy festiwal.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
41Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
znalazłem w internecie artykuł z dn. 2007-06-20 autorstwa historyka Seweryna Szczepańskiego a w nim takie zwroty jak: SWYCH planów, SWEJ dezaprobaty, SWYM konserwatywnym poglądom, SWE (.....) urodziny, było SWOISTĄ..... oczywiście jest więcej artykułów tego autora.
Nieustanny bełkotliwy słowotok ciągle tego samego nawiedzonego psychopaty, gaworzącego sam z sobą z obopólnym zrozumieniem, wylewa mu się niczym luźne, dolegliwe rozwolnienie. Idiota stracił już całkiem kontrolę na swoją dokuczliwą fizjologią. Czy redakcja infoiławy mogłaby zastosować jakiś skuteczny środek na wprowadzenie go w stan fizjologicznej obstrukcji? Ględzi już o wszystkim co mu ślina na klawiatura przyniesie. A tematem forum była przecież jazzowa Złota Tarka. A ten debil zdążył już przebiec przez... złote pociągi, mirabelki, tęcze, przyczółek polskości, strzygi, uniwersytety, wielokrotnie przez pewną liczbę, chrzty, Scholtza, liczne SWE(?), gumowe lalki z zatyczkami, reparacje wojenne, teorię względności, białe koszule z czarnymi guzikami, zorze, grzebanie w lasach, jakiegoś Jeffreya, SS Bonda(?), a nawet Hollywood... Paranoja w czystej klinicznej postaci. Palma we łbie wyrosła już mu bardzo okazale...
Wracając do tematu, polecam obejrzeć bulwersujący i przerażający film "Bagno" Mariusza Zielke. Głównym bohaterem jest Krzysztof S. często goszczący na deskach iławskiego amfiteatru. Materiał pokazuje jak w Polsce działają prawdziwe wolne, demokratyczne, bezstronne, rzetelne i obiektywne "media".
Na kanale Gadowski TV jest kilka materiałów o szajce Epsteina. Brudny, zepsuty świat obrzydliwe bogatych i wpływowych ludzi. Ciekawe, czy 35-ty coś słyszał o tym w telewizorze?
Poczytaj czym zajmuje się "fundacja" Eleny, żony Wołodymyra. To jest dopiero temat na film grozy.
Nie ma, ale cała reszta została. Usunięto pionka, a biznes dalej się kręci.
Doskonale wiem. Dlatego Jeffreya już... nie ma. Ale jest jeszcze Ghislaine Maxwell. Jeszcze.
Poczytaj co się wyrabia w Hollywood czy na wyspie Epsteina. Tam to dopiero, ale do nas też idzie.
SS BOND miał zawsze blisko siebie śliczną niewiastę . Historyk jedynie 35 gumowych lalek . Jak go wkurzą to spuści powietrze i jest górą . Marzy mu się taki zaworek na tych forach . Spuścił by powietrze i nawet strzygi miał by pod sobą .
Wreszcie Donald zrealizował pierwszy punkt SWEGO programu. Przyjął od Scholza oświadczenie, że sprawa reparacji dla Polski z niemieckiego punktu widzenia jest zakończona.
Znowu grzebią przy lasach, jak za Buzka i Rostowskiego. Chcą wyłączyć 20% powierzchni z gospodarowania (ogromne straty dla przemysłu drzewnego i całej gospodarki) w imię Zielonego Ładu (Nature Restoration Law). Chcą odsunąć leśników (najlepszych specjalistów w Europie) od zarządzania zasobami leśnymi na rzecz kilkunastu zachodnich organizacji środowiskowych. Chcą odebrać Narodowi ostatni przyczółek polskości, konkurencyjny dla Niemiec.
TAK . 78 r. Moja pomyłka . Odmłodziłem historyka . Przecież brody nie zapuścił by tak szybko .
a okulary też zgodnie z wiekiem . Biała koszula i czarne guziki ? Jak ss bond ?
Kompromitacją to było W 87 roku kiedy przyszedł na świat . Pewnie chrzestny na chrzcie opuścił go na posadzkę i teraz wszystko mu się miesza . Zobaczył tęcze i myśli że to zorze . Znawca tysiąclecia . Tylko patrzeć jak nam oznajmi że był współautorem teorii względności . Zastanawiam się tylko dlaczego go tak nie cierpią strzygi . Już 34 obudził .
jeden jak się urodził to podobno był tak brzydki, że chrzestny go niósł do kościoła na widłach
rocznik 78 !
Kompromitacją to było W 87 roku kiedy przyszedł na świat . Pewnie chrzestny na chrzcie opuścił go na posadzkę i teraz wszystko mu się miesza . Zobaczył tęcze i myśli że to zorze . Znawca tysiąclecia . Tylko patrzeć jak nam oznajmi że był współautorem teorii względności . Zastanawiam się tylko dlaczego go tak nie cierpią strzygi . Już 34 obudził .
wskaż, gdzie jest cmentarz w Iławie przy ulicy Kościuszki. Czyżby niedaleko miejsca gdzie pod mostem przelewa się woda z Iławki pomiędzy powierzchniami pionowymi popaćkanymi sprejem?
po co naszemu miastu w tych czasach - muzyczno/rozrywkowo/kulturalnych ten festiwal. odbiorca juz inny, nośniki muzyki inne, style i gatunki ewaluowały i nawet jazz nad jeziorakiem to już nie ta sama kiełbasa z grylla.
złote czasy złotopociągowskich wróciły , czyli pinięndzy nie będzie , ale 35-ty ma SWE.
Jak można być aż tak nierozgarniętym jak nasz absolwent uniwersytetu, historyk ~iławianin 35, żeby posty wielu autorów przypisywąć jednemu? Kompromitacja wszechtotalna.
35-ty z przykrością nie jest w stanie uświadomić sam sobie SWEJ sytuacji
wszechkompromitacja absolwenta uniwersytetu historyka, ~~iławianina 35
Przykro kogoś uświadomić, że jest ofiarą ciężkiej przypadłości psychicznej znanej pod nazwą zaburzenia dysocjacyjnego tożsamości. Czyli inaczej-osobowości mnogiej lub wręcz wielorakiej. Przecież od razu widać, że ten cały lejący sìę tutaj numerkowy bełkot spod ŕóżnych nicków pzepojony psychopatycznymi bredniami, pochodzi spod ręki tego samego, ciężko upośledzonego, umysłowo ociężałego osobnika, używającego, jota w jotę, tych samych, nieporadnych "chwytów" stylistycznych, ciągle tych samych językowych idiotyzmów. Czyli ogólnie-ciągle (już od lat) takiego samego bełkotu charakterystycznego dla ociężałych umysłowo kretynów uważających sìę-co jest najbardziej godne politowania-za językowo lotnych innowatorów. Gdy już trochę odsapniesz od wypisywania swoich numerkowych bredni, to postaraj sìę policzyć ile przeróżnych osobowości zamieszkuje w twoim skołatanym łbie. I może poucz je, aby przynajmniej nie wypisywały na tutejszych forach swoich wszystkich idiotyzmów na jedno, bezmyślne kopyto.
Wschód słońca w Iławie jest na jutro przewidywany o godz. ~~ 04:18 . To o której godzinie wstaną ranne zorze? ( po TWEMU PORANNE o tej samej porze? ) W razie wątpliwości zapytaj uczniów SWYCH .
35 smaków wywołał do tablicy znawcę podrobów , powierzchni pionowych i smoków z wyspy . Oj będzie się działo jak obudzą się strzygi .
Po co nam PKP jak jest deutsche bahn? Po co nam LOT jak jest lufthansa? Po co nam lotnisko? Jak jest w Berlinie? Po co nam Złota Tarka jak mamy złoty pociąg? Po co zmieniać podręczniki historii skoro absolwent uniwersytetu, historyk ~ iławianin 35 wszystko wie najlepiej z dziejów wszechtysiącleci.
Co ma piernik do wiatraka? Co ma Zbuku i Mrozu do Złotej Tarki? To zupełnie inny target (odbiorca), inny rodzaj muzyki (tak, to też jest muzyka) i inny charakter imprez. W ICK pracują kompetentni ludzie i dlatego na OJM nie zobaczysz także SWYCH ulubieńców w POSTACI Zenka, tudzież innego Mireczka. Ale cała wieprzowina, golonka, galareta i świńskie nóżki to ISTNA rewelacja przy każdej imprezie plenerowej.
poniżej ślinotok historyka 35-tego
Lawina bełkotu, zgdodnie z przewidywaniem, właśnie ruszyła - efekty wyżej i niżej. Numerkowy Idiota, jak każda istota kompletnie prymitywna, jest dokładnie przewidywalny tak samo jak pierwotne odruchy śliniącego się, eksperymentalnego psa Iwana Pawłowa.
Zobaczysz też iławski zespół bendowy dzieci ze szkoły muzycznej wspartej paroma nieco starszymi przyjaciołami muzycznej w przeważającej swej większości.
Poniższy i powyższy idiota numerkowy, prowadzący kulawe dialogi sam z sobą z obopólnym zrozumieniem i zgodą, już się przywlókł ze swoimi tradycyjnymi głupimi bredniami. Jak na każde forum tego portalu. Zaraz z jego klawiatury zacznie schodzić obfita lawina jego "SWEGO ISTNEGO" bełkotu. Wystarczy chwilę poczekać...PS. Wyżej wykazał się swoją tradycyjną "inteligencją" oraz "zrozumieniem" kontekstu tekstu, który postanowił, jak zwykle bezmyślnie, zinterpretować. Tylko kapki rozumu mu tego zabrakło. Także jak zwykle.
znawca podrobów rodem z okolic tuczarni, jest ekspertem również od pasztetowej z kurzych paznokci, kapusty kiszonej, kiszki stolcowej i oklepanych u szewca tyłów. Jednym słowem istny smakosz swoistych, sutych i sytych specjałów.
Cud, że ten festiwal nadal się odbywa.
Ceny biletów to jak na koncert Madonny . Nie dość że zabraknie wykonawców to i publiczności .
a pracownicy kultury w Iławie, nie ZAUWAŻYLI zmiany, że to już nie jest to samo, że mamy 21 wiek, pomimo że miałby to być festiwal jazzu tradycyjnego, to można otworzyć szerzej oczy i coś zrobić. Chyba, że jest się empatycznym w połączeniu z "kosmosem".
35-ty poleciał w plastikowym kuble od piwa w kosmos?
te plastikowe kubły piwa to chyba w tym kosmosie
A jednak festiwal będzie coś miał wspólnego z kosmosem. A łącznikiem z nim będą.. kosmiczne, jak na warunki iławskie, ceny biletów na zamknięte imprezy w amfiteatrze, zbudowanym przecież kiedyś ze środków miejskich należących do wszystkich mieszkańców. Para osób, za wejście na oba występy, na otwartym powietrzu i na niewygodnych ławach, będzie musiała wybulić "tylko" 440 zł. W przypadku wykupu karnetu - 340 zł. To i tak dobrze, że za wejście na drewniane ławy amfiteatru pod ksìężycem nie trzeba będzie od razu brać pożyczki bankowej na hipotekę... Skutek będzie znów taki, że na widowni będzie siedziała tylko garstka bogatszych desperatów, a za obrzydlwymi szmatami odgradzającymi widownię od ciekawskiej, plebejskiej okolicy, będą się snuły grupy osób podsłuchujących (lecz niewidzących artystów), topiących swoje smutki w kolejnych plastikowych kubłach piwa. Bardzo to "ładna i zachęcająca" reklama naszego miasta w oczach przybyłych naiwnych turystów i gości z bliższej i dalszej okolicy.
Lepiej ick-a zbytnio nie namawiać do zmiany formuły festiwalu. Bo zgodnie z upodobaniami dyrekcji ick-a, niezależnie kto nią jest, głównymi "gwiazdami" imprezy jazzowej mogą znów się stać jacyś np. "zbyku i mrozu" w towarzystwie jakiejś innej "young leosi". Oczywiście w połączeniu z imprezą towarzyszącą w postaci np. festiwalu całej wieprzowiny lub tylko golonki, czy galaret ze świńskich nóżek.
Impreza się wypaliła i już nie ma takiego prestiżu jak kiedyś? Smutne, ale chyba takie czasy, że jazz powoli odchodzi do lamusa mimo takich gwiazd ściągniętych na festiwal. Kiedyś nie można było się wcisnąć na imprezę bo tyle było ludzi. I nawet iławska Młodzieżowa Orkiestra rozpoczynała imprezę marszem. Teraz nawet nie będzie parady.