ZDZ
REKLAMAPatrz

Sport

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ12 lipca 2024, 13:52 komentarzy 23
Bramkarz Kacper Włodarczyk ostatnie sezony spędził w Jezioraku Iława. Gdzie zagra w rozgrywkach 2024/25?

Bramkarz Kacper Włodarczyk ostatnie sezony spędził w Jezioraku Iława. Gdzie zagra w rozgrywkach 2024/25? (Fot. Mateusz Partyga)

- Od dwóch tygodni trenuję z zespołem z Wikielca. Nie ukrywam, że chciałbym zostać w Gieksie i grać w niej w przyszłym sezonie. Widzę tu możliwość dalszego rozwoju – mówi w rozmowie z nami bramkarz Kacper Włodarczyk, który ostatnio reprezentował barwy Jezioraka Iława.

Przerwa między sezonami to tradycyjnie czas ruchów transferowych pomiędzy drużynami piłkarskimi. Nie inaczej jest w przypadku choćby Jezioraka Iława i GKS-u Wikielec. Oczywiście nie przez przypadek wymieniamy te dwa kluby – to właśnie one dogadają się lub nie w sprawie przejścia Kacpra Włodarczyka. A tak się akurat składa, że bramkarz, do tego młody i zdolny, w porównaniu z graczami z pola to jednak obecnie „towar” deficytowy.

Kacper Włodarczyk to podstawowy bramkarz Jezioraka już od dłuższego czasu, barw tego klubu bronił także w zakończonych niedawno rozgrywkach 2023/24, jednak już zimą dużo mówiło się o tym, że po sezonie 20-letni golkiper zmieni barwy klubowe i przejdzie do sąsiadów z Wikielca.

I rzeczywiście – Kacper trenuje już z drużyną III-ligowego GKS-u od początku okresu przygotowawczego, a trener Damian Jarzembowski chętnie widziałby go w kadrze na nowy sezon, który rozpocznie się już wkrótce (3-4 sierpnia). Jeziorak nie chce jednak tak łatwo wypuścić zdolnego bramkarza z rąk.

IKS oczekuje od GKS ekwiwalentu za wyszkolenie tego gracza. W grę wchodziło także wypożyczenie lub wymiana dwóch, trzech zawodników. Jak nam jednak przekazał wczoraj prezes klubu z Wikielca Krzysztof Bączek, wśród piłkarzy przewidywanych do ogrywania się w GKS-ie nie ma chętnych graczy, którzy chcieliby obecnie przejść do Jezioraka.

- Być może piłkarze ci będą i tak ogrywać się w innych klubach z IV ligi, jednak propozycja gry w Jezioraku nie wywołuje u nich entuzjazmu

– przyznaje prezes Bączek.

Pisząc o danym zawodniku, nie możemy w artykule pominąć jego opinii. A ta jest jasna i klarowna.

- Od dwóch tygodni trenuję z zespołem z Wikielca. Nie ukrywam, że chciałbym zostać w Gieksie i grać w niej w przyszłym sezonie. Widzę tu możliwość dalszego rozwoju, teraz jednak wszystko jest po stronie działaczy obu klubów. Mam nadzieję, że dojdą do porozumienia i będę mógł przejść do III-ligowca

– mówi sam zainteresowany, czyli Kacper Włodarczyk.

Mamy już także oficjalny komunikat zarządu Jezioraka dotyczący ewentualnego transferu bramkarza z IKS do GKS.

Szanowny Panie Redaktorze, drodzy Czytelnicy i Kibice.

Tematy transferowe nigdy nie należą do łatwych i przyjemnych. Tym bardziej, kiedy w grę wchodzi temat wychowanka klubu. Dla nas najcenniejszy jest zawodnik. Mamy świadomość, że Kacper Włodarczyk chciałby przejść do sąsiedniego klubu GKS Wikielec, szanujemy jego wolę. Ma pełną zgodę Jezioraka na zmianę barw klubowych, choć nie jest to łatwe rozstanie.

Piłka jest po stronie klubu pozyskującego zawodnika, są do spełnienia warunki, które regulują przepisy PZPN-u. Oczywiście klub odstępujący może zrzec się prawa do ekwiwalentu, są takie możliwości, aczkolwiek muszą być przesłanki ku temu sprzyjające. Zaproponowaliśmy inne rozwiązania aniżeli finansowe. Jednym z takich rozwiązań jest wymiana zawodników lub wypożyczenie. W przypadku wypożyczenia piłkarz ma nadal macierzystą przynależność klubową i gra w innej drużynie czasowo.

Rozmowy trwają, liczymy na konkretne decyzje klubu z Wikielca. Warto zaznaczyć, że nie możemy przystać na propozycje GKS-u ponieważ za pozyskane środki musimy zrobić transfer zastępczy. Jeziorakowi nikt "prezentów" nie robi, każdy klub liczy swoje finanse. Kacper jest kluczowym zawodnikiem, bramkarzem, którego ciężko zastąpić kimś innym. Dużo łatwiej jest w przypadku piłkarzy z "pola"."

Do tematu zapewne wrócimy.

Sport

zico

kontakt@infoilawa.pl

TEMATY sport
REKLAMANAJLAK
Artykuł załadowany: 0.3014 sekundy