Zorganizowany z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego koncert wywołał wiele wzruszeń. (Fot. Info Iława.)
Jutro, 4 sierpnia, minie dokładnie 80. rocznica śmierci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, zastrzelonego przez niemieckiego snajpera w czwartym dniu Powstania Warszawskiego. Wczoraj, 2 sierpnia, jemu i rówieśnikom z tragicznego pokolenia Kolumbów oddali poetycki i muzyczny hołd uczestnicy koncertu suskiego barda Daniela Feszczyszyna.
Baczyński, chociaż zginął w wieku zaledwie 23 lat, to pozostawił po sobie bogaty dorobek literacki, który w całości przetrwał do powojennych czasów. Jego wiersze, świadectwo okrucieństwa wojny i liryczny głos pokolenia młodych, którzy walczyli i ginęli za wolność, to muzyczna inspiracja suskiego barda Daniela Feszczyszyna, który na scenie w sali widowiskowej Suskiego Ośrodka Kultury wyśpiewał wczoraj wiersze Baczyńskiego we własnych gitarowych aranżacjach. W jednym utworze towarzyszyła mu córka przyjaciół Maja Mazińska, ponadto podczas koncertu recytacje wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego przedstawiły harcerki z 17 Suskiej Drużyny Harcerskiej.
Zorganizowany z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego koncert wywołał wiele wzruszeń. Finał to owacje na stojąco i dwie, spełnione przez artystę prośby o bisy. Jak skromnie przyznał Daniel Feszczyszyn, spodziewał się, że na koncert przyjdzie 15, może 20 osób. Tymczasem sala SOK-u wypełniła się prawie do ostatniego miejsca. Suski bard dziękował za obecność i - jak mówił - wspólne oddanie hołdu ludziom, którzy ginęli na swoją, ale i naszą wolność - tę, którą się dzisiaj cieszymy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia i wideo: Info Iława.
Suski bard Daniel Feszczyszyn wyśpiewał poezję Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Ilość zdjęć 17
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Szczególne podziękowania należą się dyrektorowi SOK i burmistrzowi Susza za obecność i miłe podziękowanie artyście. Szacunek panowie!
Ale po co P.P. miał się pojawiać? Wielki Pan radny miał ciekawsze rzeczy do roboty w Olsztynie niż udział we własnym wydarzeniu w Suszu