REKLAMApluszak
REKLAMAklonowski
REKLAMAMerto2
wydrukuj podstronę do DRUKUJ5 sierpnia 2024, 22:00 komentarzy 1

(Fot. Warmińsko-Mazurska Policja.)

Dwie osoby odniosły poważne obrażenia w wyniku wypadku drogowego, do jakiego doszło wieczorem na drodze ekspresowej S7 pomiędzy węzłami Miłomłyn i Małdyty.

- Droga S7 w kierunku Warszawy zablokowana w okolicy m. Surzyki Wielkie (pow. ostródzki). Zderzenie dwóch pojazdów osobowych oraz autokaru. Trwa udzielanie pomocy rannym. Organizowane są objazdy - podała pierwsze ustalenia Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

g

Więcej szczegółów przekazał Radiu Olszyn Michał Przybyłek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie:

Doszło do dwóch zdarzeń. Kierujący mitsubishi został delikatnie uderzony w tył przez jadącego za nim chevroleta. Za tym autem jechał autobus rejsowy przewożący obywateli Ukrainy. Tu też nie było bezpiecznej odległości pozwalającej na wyhamowanie, w wyniku czego autokar uderzył w tył chevroleta, a następnie zatrzymał się na barierze energochłonnej

- poinformował. 

Najpoważniej ucierpieli kierowca chevroleta, obywatel Szwajcarii, którego z urazem kręgosłupa zabrano do szpitala w Elblągu, a także mężczyzna siedzący na prawym fotelu obok kierowcy autobusu, który śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie.

Według wstępnych ustaleń wszyscy kierujący byli trzeźwi. 

Podróżnych, którzy jechali autobusem, zabrano do szkoły w Miłomłynie, aby tam mogli poczekać na zastępczy transport.

Utrudnienia na S7 mają potrwać jeszcze do godziny 23:20. Ciężarówki muszą czekać, natomiast osobówkom umożliwiono objazd drogą serwisową.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. Warmińsko-Mazurska Policja.

REKLAMAprofi

1Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~l 1 4 miesiące temuocena: 33% 

    Ci za kierownicą to kretyni, zabija siebie i innych. Tego nie było. Kto ich nauczył jazdy na żyletkę?. Przy takim tłoku aut (w każdym domu od babci do wnuczki 18-letniej, sama śmierć się czai, bo mają graty do jazdy).

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
zajazd
REKLAMAreperator
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.6396 sekundy