Tak jak w przypadku mieszkańca Iławy w wieku 24 lat, zatrzymanego w mieście w poniedziałek, który nie krył zaskoczenia spotkaniem z mundurowymi.

- Okazało się, że wcześniej przebywał w różnych częściach kraju, dlatego był nieuchwytny dla wymiaru sprawiedliwości - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Policjanci z zespołu ds. poszukiwań po otrzymaniu listu gończego sprawdzali różne adresy przebywania mieszkańca Iławy, kontaktowali się z jego znajomymi oraz rodziną, żeby ustalić, gdzie obecnie przebywa. I tak w poniedziałek zatrzymali 24-latka, kiedy ten szedł jedną z iławskich ulic. 

Mężczyzna był bardzo zdziwiony, gdy podeszli do niego policjanci. Trafił już do zakładu karnego, gdzie za kierowanie pojazdem mechanicznym pod działaniem alkoholu spędzi 89 dni.

Kolejny poszukiwany sam stawił się do Komisariatu Policji w Lubawie. Mężczyzna dowiedział się, że szukają go policjanci, dlatego przyszedł do funkcjonariuszy, aby zapytać, o co chodzi. Okazało się, że 40-latek był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Iławie do wykonania z nim czynności.

Tymczasem poszukiwanego 32-latka policjanci zatrzymali na jednej z iławskich ulic. Funkcjonariusze, zapoznając się codziennie z listą osób poszukiwanych, pamiętali, że jednym z szukanych przez sąd do osadzenia w zakładzie karnym jest mieszkaniec Iławy. Kiedy zauważyli mężczyznę, jak idzie jedną z ulic w mieście, natychmiast go zatrzymali. 32-latek za uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów miał trafić na najbliższe 100 dni do więzienia, jednak tym razem opłacił zaległość, po czym został zwolniony.

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.