Na premierze "Dzieci wojny" w Kinoteatrze "Pasja" w Iławie. (Fot. Info Iława.)
"Tego, co myśmy przeżyli, nie da się tego wszystkiego opisać. Trzeba tam być. Trzeba nie mieć co jeść. Zwracamy się do ludzi młodego pokolenia, by robili wszystko, by na świecie był pokój" - ta wypowiedź jednego z bohaterów iławskiego filmu "Dzieci wojny" trafnie podsumowuje przesłanie tej produkcji.
Film autorstwa Dominika Rechtorisa (iławianin jest jego producentem i reżyserem) to około 30-minutowy dokument zrealizowany w Iławie oraz okolicach w 2024 roku.
Jego bohaterami są Antoni Kwaśniewski, Ireneusz Lech Hering i Marian Wysocki, którzy jako dzieci doświadczyli koszmaru II wojny światowej.
Pytany o źródła inspiracji i przesłanie filmu Dominik Rechtoris odpowiedział:
Temat jest teraz bardzo na czasie. Graniczymy z krajem będącym w stanie wojny, nie wiadomo, jak to się rozszerzy. Drugi powód był taki, że ludzi w tym wieku, którzy jeszcze pamiętają te wydarzenia i mogą je przekazać z pierwszej ręki, jest niestety coraz mniej. Wydaje mi się, że to jeden z ostatnich momentów, kiedy można było coś takiego zrealizować, tym bardziej lokalnie. Wiele lat nie mieszkałem w Iławie, chciałem zacząć tutaj życie od nowa. My jesteśmy nasyceni tymi informacjami, ale myślę, że to młode pokolenie nie ma ich tak wiele. Tym filmem chciałem przekazać młodemu pokoleniu informacje od osób, które to wszystko przeżyły, które mogły się wypowiedzieć, czym to grozi.
Na premierze filmu, która odbyła się w środę w Kinoteatrze "Pasja", swoimi świadectwami, wspomnieniami z traumatycznego czasu wojny dzielili się też widzowie.
Przy produkcji filmu autor nie korzystał z żadnego wsparcia instytucjonalnego; jego projekt ma charakter społeczny.
Premiera filmu "Dzieci wojny" w Iławie.
Ilość zdjęć 14
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia, wideo: Info Iława.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ci Szanowni Państwo doświadczyli koszmaru i dramatu wojny. Każda wojna to tragedia dla Narodu, Państwa i milionów obywateli. Niestety, nie rozumieją tego nasi politycy. Poprzez absolutnie skandaliczne, prowokacyjne, agresywne wypowiedzi i postępowania próbują wciągnąć nasz Naród do amerykańskiej wojny z Chinami na terenie poligonu na Ukrainie(setki tysięcy ofiar, zniszczona gospodarka, miliony migrantów). Gra toczy się o rozpaczliwą próbę podtrzymania amerykańskiej hegemonii w jedno biegunowym świecie i dominacji dolara, jako waluty rezerwowej do rozliczeń międzynarodowych. Nie dajmy się wciągnąć w następną hekatombę inspirowaną zewnętrznie (powstania, zrywy, konflikty) dla cudzych interesów. Dość już naszej krwi. Dużo zdrówka.
To wydarzenie powinno być rozgłośnione w każdej Iławskiej szkole.
A dlaczego Pani Danuta Jankowska nie miała miejsca w pierwszym rzędzie ??
Uczennice z tyłu wykazywały aktywne zainteresowanie... głównie swoimi telefonami.
Polecam film "Sonderkommando - Żywe trupy z Auschwitz" Na podstawie książki "Ja z krematorium Auschwitz rozmowa z Henrykiem Mandelbaumem byłym więźniem Sonderkommando w Auschwitz" Taka ciekawostka że wszystkie wspomniane miejsca z tej książki można łatwo zlokalizować na mapach "G" co jeszcze bardziej uzmysłowia co sie działo wtedy a jak jest teraz.
Mistrzyni drugiego planu w formie. Ciekawe czy jak w Teatrze Narodowym jest premiera to jej koledzy stoją z pałkami obok aktorów?
O wypraszam sobie, ona jest mistrzynia pierwszego planu :)
Ta pani pracuje chyba w pewnej w iławskim studio lokalnej rozgłośni radiowej, w której można słyszeć prawie wyłącznie dość marną muzyczkę. Ale czasami można usłyszeć nawet kilka słów "mówionych". I temu chyba służy ta pani, nieustannie krążąca na każdej imprezie ze swoim mikrofonem, który namolnie wtyka (na szczęście tylko w usta) przeróżnym osobom.
Racja to co najbardziej denerwuje na każdym wydarzeniu to właśnie ta pani z mikrofonem. Powinna mieć trochę wyczucia dziennikarskiego, są odpowiednie sprzęty do takiej roboty