W dziale "Listy do redakcji" prezentujemy dzisiaj korespondencję od turysty, który w ostatnim czasie gościł w naszym mieście. Odnotował pewne pozytywy, ale też napisał wprost o tym, co go w mieście nad Jeziorakami rozczarowało...
Zapraszamy do lektury i dyskusji. Co prawda z niektórymi uwagami niewiele (albo zupełnie nic) nie możemy zrobić - tak jest na przykład z brakiem w Iławie historycznej starówki, której niemal zawsze poszukują turyści - ale inne spostrzeżenia jak najbardziej dostarczają wskazówek odnośnie budowania w Iławie klimatu sprzyjającego rozwojowi turystyki. Przykłady?
- Zbiór kamieni przy wejściu na "stare miasto" jest w oczach autora listu niezrozumiały i nieuporządkowany. Wymaga to opisu i/lub zmiany tej aranżacji.
- Stan ratusza, w ostatnim czasie: zwłaszcza bocznych skrzydeł, bo o złym stanie schodów mówi się już od dawna... Temat świetnie znany mieszkańcom, którzy również wielokrotnie w swoich komentarzach zwracają uwagę na potrzebę remontu tego ważnego i reprezentacyjnie ulokowanego obiektu.
- W mieście brakuje znaków kierujących do atrakcji, ścieżek.
- Nowym spostrzeżeniem jest wrażenie dotyczące pomnika Mikołaja Kopernika przy szkole "Jedynce" w centrum miasta. W ocenie turysty zasługuje on na lepszą ekspozycję, a obecnie "chowa się" za drzewami.
- Poza centrum miasta turysta zaobserwował problem z czystością, porządkiem.
g
Więcej w liście, który poniżej publikujemy w całości.
Spacer po Iławie z perspektywy turysty
Zaczynając od noclegu w Hotelu Stary Tartak, ścieżka prowadzi przez most w stronę miasta. Po lewej stronie: nowy port, po prawej: Mały Jeziorak. Następnie przy schodach do miasta znajdował się niezrozumiały, nieuporządkowany zbiór kamieni. Brak informacji o tej sytuacji i historii miasta.
Po dotarciu na rynek zastaniemy tu trochę informacji i zdjęć z dawnych czasów, ale bez ich klasyfikacji w aktualnym inwentarzu. Kompletne zamieszanie przy wejściu na rynek zwany "starym miastem". W tym miejscu widać jedynie nowo zaprojektowany rynek, po starym mieście nie ma śladu. Kiedy przechodzień zapytał, gdzie znajduje się stare miasto w Iławie, odpowiedź była taka, że niestety w Iławie nie ma już starego miasta. Aby uzyskać więcej informacji na temat historii Iławy, należy udać się do biura informacji turystycznej mieszczącego się w starym ratuszu.
Tutaj znajdziesz wiele broszur, książek i zdjęć, które pomogą Ci zaplanować i zorganizować program spędzania wolnego czasu. Po wyjściu z biura turystycznego kolejne rozczarowanie pejzażem Iławy. W skrzydle bocznym starego ratusza występują poważne uszkodzenia konstrukcyjne, spowodowane nieprawidłowym planowaniem i wykonaniem podczas ostatniego remontu budynku. Trasa przez ul. Niepodległości jest czysta, jednak dalsze pytania pozostają bez odpowiedzi.
Nie ma żadnych znaków informujących o atrakcjach miasta, ścieżkach do obiektów rekreacyjnych czy ścieżkach rowerowych. Przy odrobinie szczęścia traficie na pomnik Mikołaja Kopernika, imiennika szkoły. Jest ukryty pod dużymi drzewami. Szkoda też, że większość przechodniów podąża trasą za jego plecami, a nie przechodzi przed pomnikiem i nie patrzy mu przyjacielsko w twarz.
Duży problem widać z dala od głównych ulic, gdzie miasto często jest bardzo zaniedbane i okazjonalnie oblegane przez śmieci. Z tymi wszystkimi wrażeniami turysta wraca po dobrym posiłku w centrum miasta do swojego dobrze utrzymanego lokum. Tutaj ponownie rozmyśla o swoich wrażeniach z wyglądu miasta Iławy i być może dochodzi do wniosku, że kolejne wakacje powinien spędzić w innym miejscu na Mazurach...
Żeby nie było tak negatywnie: turyście podoba się zakwaterowanie i oferta gastronomiczna oraz szeroka gama materiałów dostępnych w punkcie Informacji Turystycznej. Tylko czy to nie za mało?
Źródło: list do redakcji (imię i nazwisko autora podane do wiadomości portalu).
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia (z 19 września): Info Iława.
25Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Turysta swoim komentarzem bardzo dobrze opisał sytuację w Iławie. Niestety podczas spaceru po mieście nie trafił do Starego Młyna. To jedna z największych plag w krajobrazie Iławy. Natura pomaga teraz osobom odpowiedzialnym za ukrycie tego za pomocą dużej ilości zieleni. W ten sposób odwiedzający uświadamia sobie, jak małe jest zainteresowanie czystym i zadbanym krajobrazem miejskim.
Kochany pseudo turysto spałeś w miejscu gdzie 40 lat temu był tartak,kamienie przy schodach na stare miasto umacniały skarpe w trakcie budowy nowego starego miasta w 1970 roku, kościół z lat 14.... umknął twojej uwadze wybierz się na spacer z P.Mlotkiem.
Jestem rocznik 59. Pamiętam wiele z tego o czym piszesz. Ale to już historia, której ja doświadczyłem i pamiętam. Utrwala ja Pan Młotek i Paczkowski. I to jest bardzo ważne dla młodszego pokolenia Iławian i nie tylko. Ale żyjemy teražniejszoscia i każdy ocenia to co widzi obecnie. Więc nie ma sensu obrażać się na różnego rodzaju uwagi. Każdy ma do tego prawo. Przemysłu u nas nie będzie więc zacznijmy inwestować w to co u nas najcenniejsze. W turystykę wokół pieknego Jezioraka. Pozdrawiam
Jaki cel mają te kamienie jeszcze dzisiaj?
Syf i brud straszny papiery, pobitye butelki puszki ulica Sienkiewicza pozdrawia. Moje pytanie do ratusza jaka firma odpowiada za sprzątanie, jak widziałem to eko kusiło trawę ale posprzątać właśnie butelki, papiery i puszki nie ma komu....
Koło Kauflandu zakałą jest także paskudny, żółty pawilon, w którym kiedyś był sklep budowlany OCMB. Obecnie są tam jakieś nieskładne, budowlane prywatne interesiki z ogólnym bałaganem. Dalej małe sklepiki, chyba raczej nieczynne. Trudno sìę rozeznać. A na końcu istna wisienka na torcie tego ogólnego nieładu -czyli tzw. chińczyk z tandetą i badziewiem masowo zwożonymi z azjatyckiego tzw. kraju środka. Już nie chodzi o to co jest w środku tego magazynu wszystkiego do niczego, ale jak się on prezentuje wizualnie na zewnątrz. W sumie - okropnie. Ściana brudna, nigdy nie odnawiana, częściowo zakryta jakąś wypłowiałą, nieczytelną, chyba szmatą. Przed wejściem to tej "stajni augiaszowej" - klepisko, które po opadach zamienia sìę w "błotnisko", pokryte tu i ówdzie kałużami. Dalej kompletnie zaniedbany ni to trawnik, ni niesprzątany śmietnik. Ogólny wygląd - nędza i rozpacz. Chiński najemca tej ciemnej w środku, rozległej pieczary, wygląd zewnętrzny swojego interesu ma najwyraźniej gdzieś...
fakt, śmieci walają się wszędzie, jestem zdziwiona, bo przyjeżdżam do Iławy od kilku lat, w tym roku jakiś nieład w mieście. Zarośnięte place nie mające nic wspólnego z łąką kwietną, śmietniki przepełnione to i śmieci porozrzucane, droga między działkami a dużym hotelem do Ekomariny- chodziliśmy tam codziennie na plażę- wyglądała jak jedno wielkie wysypisko, nikt tam nie sprzątał, nikt. Ok zgoda, śmieci same się tam nie rozrzuciły, ale jak wiemy, że jest ich więcej niż zwykle to należy zwiększyć sprzątanie. Ku naszemu zdziwieniu, hejnał na żywo, którym uwielbialiśmy rozpoczynać i kończyć nasz pobyt w Iławie też już nie gra, podobno oszczędności?? Szkoda miasta, nie zgodzę się, że nie jest to miejsce turystyczne, dla mnie zawsze będzie kojarzyć się z wypoczynkiem, relaksem nad Jeziorakiem, na który całą rodziną czekamy cały rok. Pozdrawiam ze Śląska.
Dobry komentarz. Szczególnie utkwił mi w pamięci teren wokół parkingu przy Kauflandzie.
Sprzątanie sprzątaniem, ale gdzie rozum ludzi, którzy we własnym mieście śmiecą? Tłuką butelki, (ja się pytam w jakim celu?) papiery rzucają po krzakach? Mieszkam w Iławie kilka lat i to jest dla mnie niepojęte, że ci ludzie tutaj są takimi syfiarzami.
Na Sienkiewicza zawsze syf sie pokazuje w soboty i w niedziele jak bydło (innaczej nie da się nazwać niektórych) wraca z imrezy w leśnej
Niebawem z tego z Ratusza zrobi się psia buda - A tam cicho byyć!
A przy okazji... Dziś ulicami Iławy jeździł samochód Google Street z 360- stopniową kamerą sferyczną na dachu. Za jakiś czas pewnie będą aktualne obrazy iławskich ulic na Google Maps. Obecne są już nieco zdezaktualizowane. Trzeba mieć tylko nadzieję, że dokładny obraz ratusza w ruinie nie będzie zbytnio wyeksponowany.
Turysta ma rację, nawet drzwi wejściowe do ratusza są brudne i wiszą pajęczyny.
Stare Miasto - powiadasz? Owszem, nie raz nie dwa, pewna radna stamtąd podnosiła renowacje tego centralnego punktu Iławy. Ale się zmyło - jak powiadają. Jak się dowiedzieli ile milionów taki numer kosztuje. Słabo zakręcono się w szukaniu pieniędzy. Tym czasem szło załatwić miliony ostatnimi czasy kiedy w całej Polsce krzyczano o ŁADZIE. Ale ład spłynął po ostatniej powodzi...
Nazwę Stare Miasto nadano z definicji nowo wybudowanemu targowisku. Stare miasto to jednak coś więcej niż tylko rynek. Starożytna historia Iławy jest w tym miejscu całkowicie ignorowana.
Cegły z Iławy można zobaczyć w Warszawie
Prawda, miasto jest zaniedbane i to bardzo. Wstyd, że nie mamy Starego Miasta, okropnością są budowle koło hotelu Tiffi, a wygląd ratusza tylko dopełnia i mówi nam wszystko o osobie Pana Burmistrza.
Czy warto zabiegać o takiego turystę, który spędzając czas w Iławie, myśli, że przyjechał na Mazury? Z opisu wynika, że pochodził sobie 30 min po mieście i wrócił do pokoju hotelowego. Też bym nie był zadowolony z takiej wycieczki. Błagam warszawiacy, wracajcie do siebie.
Słyszałeś o internecie? Swoją drogą w pkt. inf. turystycznej są mapy ścieżek rowerowych.
A gdzie miał pójść? Jak "Nie ma żadnych znaków informujących o atrakcjach miasta, ścieżkach do obiektów rekreacyjnych czy ścieżkach rowerowych." Iława wszędzie się chwali że to miasto turystyczne, jak widać nie bardzo.
Jak to po są te kamienie. Ja po tych kamieniach chodziłem zamiast po chodniku to była frajda :)
Jestem od urodzenia iławianinem i świętą rację ma Pani. Po fotkach wyraźnie widać, ze Ratusz jest ruiną. Gdy obcy rzuca oczyma na ten budynek to uznaje, ze to nie Ratusz, chyba ze po architekturze można poznać ze jakiś budynek urzędowy.
Ale już jest wersja podawana przez ilawskich sekciarzy. To wina ludzi którzy odbudowywali ratusz w latach dziewięćdziesiątych.
Stan Ratusza jest jaki jest, tu potrzebne nakłady finansowe Ale co z bałaganem w oknach na tyłach ratusza, donicami z iglakami na balkonie , pojemnikami na odziez używaną przy ścianie Ratusza, krzywymi zasłonami w USC przy głównej ulicy, może wszyscy się do tego po prostu przyzwyczali, a szkoda bo tamtędy właśnie wędrują osoby odwiedzające nasze miasto Prośba o zadbanie o porządek w oknach na tyłach Ratusza
Dziękuję, że widzi to ktoś jeszcze niż ja sam.