Zarówno dla Drakensów, jak i ISJ, były to ostatnie zawody w tym roku na otwartych wodach.

- Pojechaliśmy się sprawdzić… Sprawdzić realnie gdzie się znajdujemy, a „obłożenie” było najmocniejsze, jakie w Polsce może się zdarzyć. Nie zabrakło nikogo z mocnych!

- czytamy w relacji Drakens Iława, który wystawił swe osady w kategoriach: Lejdis (do rywalizacji zgłosiło się 6 drużyn z Polski), Open (12 ekip) i Mixt (18).

- Warto w tym miejscu zauważyć, że mamy 10-12 kobiet, które niemal zawsze potrafią się zebrać i wystartować w kategorii, a to świadczy o naszej mocy. Odbyły się 3 biegi na punkty. Dziewczyny zajęły 4. miejsce , z analizy czasów wynika, że średnio około 0,4 sek zabrakło do podium

- relacjonują Drakensi.

W kategorii Open iławski klub zajął ostatecznie 9. miejsce, swój udział w zawodach kończąc na finale B. Z kolei w kat. Mixt Drakens wystawił aż dwie osady. Pierwsza z nich wygrała finał B (7. miejsce w klasyfikacji końcowej), a druga w finale C była 5 (17. miejsce w generalce).

W Bydgoszczy startowały też Iławskie Smoki Jezioraka. Z powodu braków kadrowych, ISJ wystawił do rywalizacji w Otwartych Mistrzostwach Polski tylko jedną osadę – w kategorii Mixt.

- Wiedzieliśmy, że walka o czołowe miejsca będzie bardzo trudna. Po bardzo dobrym biegu eliminacyjnym i bezpośrednim awansie do półfinału, osiągnięty w nim wynik dał nam udział w finale B i walkę o miejsca od 7 do 12. Patrząc na uzyskany czas, wyścig ten okazał się najsłabszym naszym biegiem tego dnia, zajęliśmy w nim 5. miejsce ostatecznie kończąc zawody na 11. miejscu w stawce 18 drużyn w kat. Mikst

- informują Iławskie Smoki Jezioraka w swoich social mediach.

Sport

zico

kontakt@infoilawa.pl