Wyścigi kartingowe odbywają się w małych pojazdach rywalizujących na torach o nawierzchni bitumicznej. Mamy tu różne klasy, zależne od wieku pojazdu, pojemności silnika itd. Auta, mimo niezbyt dużej pojemności silnika i mocy, osiągają całkiem duże osiągi.

147 km/h – nawet z taką prędkością śmigają zawodnicy Iława Racing Team. To akurat rezultat z treningu, w zawodach są to wartości dochodzące do 140 km/h. Rywalizacja dzieli się na dwie podstawowe kategorie: Retro (pojazdy oraz silniki wyprodukowane do 2002 roku) oraz już nowsze, szybsze Open Cup Kart.

Iławianie startują w obu. W Retro reprezentanci IRT biorą przeważnie udział w rywalizacji w najwyższej klasie – Formuła C. Pojemność skokowa silnika wynosi tu 125 cm3, moc dochodzi do 48 KM, a skrzynia biegów ma aż sześć przełożeń.

- Nasz team powstał w 2019 roku, założycielem jest Andrzej Włodarczyk. W 2022 roku wystartowaliśmy po raz pierwszy w zawodach Retro organizowanych przez Białystok. Tak się wszystko zaczęło. Na edycję 2023 pojechaliśmy już w liczniejszej i mocniejszej ekipie

- wspomina Mariusz Ładziński, jeden z kierowców Iława Racing Team.

Miłośnicy motosportu znad Jezioraka zdają sobie sprawę, że w gokartach ścigają się przeważnie dzieci lub młodzież, do tego też ta klasa służy w dużej mierze. Nie jest jednak nigdzie powiedziane, że w kartingu swoich sił nie mogą próbować posiadający wyścigową duszę sportowca „amatorzy”, gdzie oczywiście na miano amatorów nie zasługują, bo też umiejętności posiadają naprawdę spore.

W Polsce, jak zauważają iławianie, nie ma za dużo torów wyścigowych. Łącznie jest ich pięć i to właśnie na nich odbywają się zawody. Jeśli chodzi o treningi, to IRT najczęściej korzysta z toru w Bydgoszczy, gdzie nawet w styczniu jego zawodnicy trenują jazdę w warunkach trudnych.

Choć grupa zawiązała się raptem w 2019 roku, to już odnosi sukcesy. Za takie na pewno trzeba uznać puchar zdobyty za 1. miejsce w rywalizacji klubowej Retro Karting. Mało tego – dwaj kierowcy IRT: Mariusz Ładziński i Michał Wilemski zajęli odpowiednio 1 i 2 miejsce w klasyfikacji indywidualnej najwyższej klasy w Retro, czyli Formuła C – to właśnie tu wartości gokartów, takie jak moc, prędkość itp., są największe. W tym roku powtórzyli sukces drużynowy, a do tego dołożyli 1 i 3 miejsce w rankingu osobistym (Mariusz Ładziński był pierwszy, a Michał Wilemski czwarty).

Retro to jedno, ale iławianie z powodzeniem startują już także w Open Cup Kart. Tu, w klasie Open Expert, zwyciężył Michał Wilemski, a Mariusz Ładziński był 4. Puchar Open Cup Kart odbywa się na torach w Modlinie, Zielonej Górze, Koszalinie, Radomiu, Trzyńcu (Czechy) i Białymstoku.

Jeśli chodzi o rodzynka w Iława Racing Team, to jedyną kobietą w tym zespole jest Halina Włodarczyk, która startuje w klasie wyścigowej formuły Retro.

Gokarty ważą ok. 100 kg, a napędzają je dwusuwowe silniki. Same starty to oczywiście tylko wisienka na torcie. Zanim się ruszy na tor, to najpierw trzeba odpowiednio zadbać o pojazd i jak najlepiej przygotować go do wyścigu.

- Od ośmiu do szesnastu motogodzin – tyla trwa jeden cykl pracy silnika, po czym należy go rozebrać i zadbać o elementy takie jak choćby tłoki, które trzeba wymieniać nawet co pięć motogodzin. Początkowo korzystaliśmy z pomocy zaprzyjaźnionych mechaników, jednak potem już doszkoliliśmy się w tym zakresie i zaczęliśmy sami dbać o nasze pojazdy

- dodaje Mariusz.

Iława Racing Team zakończył już sezon 2024. Czas na naprawę pojazdów i ich udoskonalanie. Może jeszcze jakiś wyjazd na tor w Bydgoszczy, aby nie wypaść z wprawy, i to wszystko. Ale już od stycznia ruszą przygotowania do kolejnych zmagań!

IŁAWA RACING TEAM

Skład:

- Andrzej Włodarczyk

- Halina Włodarczyk

- Michał Wilemski

- Paweł Wilemski

- Krystian Olejnik

- Marian Skrzek

- Wojciech Kur

- Karol Zwierzyński

- Mariusz Ładziński

sport

zico

kontakt@infoilawa.pl