Nie chciał się przedstawić - tylko pogorszył swoją sytuację. (Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Wykorzystał chwilową nieuwagę personelu sklepu i z półki w markecie zabrał alkohol, po czym wyszedł ze sklepu, nie płacąc za niego. Natomiast w trakcie interwencji nie chciał powiedzieć policjantom, jak się nazywa. Mężczyzna został zatrzymany i musi teraz zapłacić "słony" mandat.
Ukradł alkohol za 68 zł, a do tego nie chciał podać policjantom swoich danych osobowych (co również jest wykroczeniem) - musi zapłacić mandat w wysokości 1 000 zł.
W sobotę (19.10.2024 r.) oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Okazało się, że do sklepu przyszedł mężczyzna. Mieszkaniec Iławy przez kilka minut chodził po markecie, po czym z jednej z półek wziął alkohol o wartości prawie 68 zł. Następnie opuścił sklep, nie płacąc za towar.
Mężczyzna został ujęty przez pracownika ochrony, który o zaistniałej sytuacji poinformował policjantów. Funkcjonariusze odzyskali skradziony alkohol, który wrócił do dalszej sprzedaży.
- W trakcie czynności 47-latek wprowadzał w błąd co do swoich danych, utrudniając w ten sposób przeprowadzenie interwencji. Kiedy policjanci ustalili, kim jest sprawca kradzieży, za jego zachowanie ukarali go mandatem - mówi rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie asp. szt. Joanna Kwiatkowska.
Teraz mieszkaniec Iławy za popełnione wykroczenia musi zapłacić mandat w wysokości 1 000 zł.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie miał 68 zł. na flaszkę a skąd weźmie 1000 zł. na mandat.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej! A ten to jeszcze debil, bo za swoje pajacowanie dostał 1000zł mandatu.