(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Uwierzyła, że jej pieniądze są zagrożone i oddała oszustom 72 000 zł! Dramat 33-letniej mieszkanki gminy Iława.
Kobieta w poniedziałek, 28 października odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika banku.
- Oszust powiedział kobiecie, że jej pieniądze na rachunku bankowym są zagrożone. Zapytał kobietę, gdzie i jakie środki posiada, oświadczając, że teraz zablokuje możliwość wzięcia kredytu z ww. kont.
- Dodał, że ktoś próbował wyłudzić z jej konta pieniądze i oświadczył, że za chwilę zadzwoni do niej ktoś z banku i poinstruuje, jak wycofać wniosek kredytowy.
f
Po kilku minutach zadzwonił mężczyzna, który poprowadził kobietę przez aplikację, a następnie na jej konto wpłynęło 72 480 zł. Dodał, aby poszła do banku i wypłaciła gotówkę, w kwocie 72 tys. zł, a 480 zł potraktowała jako odszkodowanie. Oszust cały czas rozmawiał z kobietą przez telefon, twierdząc, że jest to śledztwo i grozi jej odpowiedzialność karna.
Mężczyzna podał również kobiecie dokładne instrukcje, co ma mówić pracownikom banku, a także jak ma wypłacić znaczną ilość gotówki z bankomatu. Następnie zadzwoniła do pokrzywdzonej kobieta podająca się za osobę upoważnioną do anulowania pożyczki gotówkowej i podała jej dalsze instrukcje, jak wypłacić pieniądze z banku oraz jak wpłacać w konkretnych wpłatomatach pobraną gotówkę.
W związku z tym, że banki nie były przygotowane na tak duże wypłaty gotówki, pokrzywdzona, aby uzbierać 72 tys. zł., pieniądze wypłaciła w banku w Iławie i Ostródzie, po czym pojechała do Olsztyna.
Oszustka w trakcie rozmowy informowała kobietę, że na pewno dostanie znaczne odszkodowanie, jak już "przejdą" wszystkie transakcje i skontaktuje się z prokuratorem, który miał zadzwonić do mieszkanki powiatu w sprawie prowadzonego śledztwa. Kiedy w umówionym czasie nikt się nie odezwał, a na konto nie wpłynęło odszkodowanie, pokrzywdzona zorientowała się, że została oszukana i o wszystkim poinformowała policjantów.
Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i zachowanie czujności przy kontaktach z osobami podającymi się za przedstawicieli różnych instytucji!
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Podejrzewam ,że kobieta jest po studiach. Biedacy i mniej inteligentni nie dali by rady wykonać tak głupich poleceń . Pozdrawiam i życzę aby przystosować się do życia w społeczeństwie
Dramat tej laski jest taki , że jest po prostu inteligentna inaczej. 33 lata i pusty łeb.
Oddała, ale nie swoje pieniądze. Czyli w sprawie nie będzie brała udziału jako poszkodowana, tylko za współudział w praniu pieniędzy. A to ci heca
Ale ja zakręcili. No cóż to nie pierwszy i ostatni raz. A barany wyzywające poszkodowaną pewnie sami nie raz czy dwa dali się wkręcić. Tylko nie na kasę.
W zdecydowanej większości za takie oszustwa odpowiadają ukraińskie, zorganizowane grupy przestępcze. Na terenie krainyU jest kilkadziesiąt/kilkaset ogromnych call-center (telefonia VoIP), często pod przykrywką służb i administracji(wszechobecna korupcja i mafie). Osiągają miliardowe zyski na oszustwie Polaków. Na Youtube są kanały, które przestrzegają Polaków i demaskują naszych braci i siostry i ich ogromną wdzięczność za kilkuset miliardową pomoc.
oszust obłudny powinien beknąć za SWE
Spokojnie. Orędownik Stjepana B. poszedł do Borysa, bo do 22. ma czas na zakup flaszek swych, rozjaśniających zaciemniony jak studnia dewelopera czerep. Odpalenie konfy, kremla, putka i nazioli nastąpi tradycyjnie po północy, kiedy substancje mocno rozweselające zaczną działać. Jak dostanie silnych spazmów i amoku, to może nawet ubliżać tej 33-letniej Pani, jak w ogóle śmiała zgłaszać ten fakt służbom. Gdzie poprawność polityczna? Przecież tam jest wielka wojna, bieda, Bucza, rakiety... Jutro z samego rana czeka nas spora dawka śmiechu, elaboratów, wyzwisk, teorii, pomówień, rozpaczliwego szukania litości i zrozumienia i ogromne ilości śladu węglowego z kiszki stolcowej. Dobranoc.
Zgadzam się do moich rodziców zadzwonił w zeszłym roku niby pracownik banku, od razu wyczułem że to ukrainiec łamie polszczyznę , w porę zakończyłem rozmowę , gdyby rodzice byli sami w domu pewnie też daliby się nabrać gdyż potrafił dobrze podejść rozmówcę.
Trąbią wszem i wobec o takich oszustwach. A zawsze się znajdzie jakiś baran .. Zero rozumu ...
Brawo. Brawo. Brawo.