(Fot. Mateusz Partyga/Info Iława.)
Trener Jezioraka Iława Adam Boros oddał się do dyspozycji zarządu, a zarząd tę rezygnację przyjął, podał dzisiaj klub z siedzibą na ulicy Sienkiewicza w Iławie.
Rozstanie ze szkoleniowcem odbywa się w trudnych okolicznościach - niebiesko-biali po ostatniej fatalnej passie spadli na ostatnie miejsce w IV-ligowej tabeli - ale, jak wynika z klubowego komunikatu, w dobrych relacjach.
- Chcielibyśmy z całego serca podziękować trenerowi za czas poświęcony naszej drużynie oraz za trud i zaangażowanie, jakie włożył w prowadzenie zespołu. Jego praca i oddanie przyczyniły się do uratowania drużyny w poprzednim sezonie oraz wywalczenia utrzymania, a także wielu pamiętnych momentów na boisku - podkreślili przedstawiciele Jezioraka.
- Choć nasze drogi się rozchodzą, jesteśmy pewni, że jeszcze nie raz spotkamy się na piłkarskiej ścieżce. Dziękujemy za wszystkie emocje, poświęcenie i sportową pasję, którą włożył Pan w każdy mecz, w każdą chwilę spędzoną z naszym zespołem. Trenerze, życzymy powodzenia na dalszej drodze trenerskiej i wielu sukcesów w kolejnych wyzwaniach! - czytamy w komunikacie klubu.
Pod wodzą trenera Adama Borosa Jeziorak rozegrał 23 ligowe mecze, z których 7 zakończyło się zwycięstwem, 5 remisem, a 11-krotnie (9-krotnie w obecnym sezonie) niebiesko-biali schodzili z pola gry pokonani. Trener poprowadził także drużynę w trzech zwycięskich meczach Wojewódzkiego Pucharu Polski, zapewniając w bieżącym sezonie awans do 1/8 finału.
Na podstawie informacji Karola Synowca - Mały, wielki futbol/red. kontakt@infoilawa.pl.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dawne czasy kiedy idąc na mecz słyszysz juz od starego miasta "Jeziorak Iława" Szkoda takiej marki "Jeziorak" to tradycja to tak jak mieszkać w Iławie i niestrzyc się u Lucjana "Bieńka"
Jak zmarł Marian to nie strzygę się w Iławie
Jeziorniak to całe moje rzycie, nie mam innych pasji.
Proponuję na początek słownik ortograficzny.
Czas na piłkarzy. Przed tygodniem 4-ech potrafiło spojrzeć prawdzie w oczy, że się nie nadają na 4-tą ligę; czas na resztę. Trener też w tej rundzie kompromitacja. Pierw narzekał, że co mecz to mu ktoś ze składu wypada, a przed tygodniem rzucił, że są na dobrej drodze do ułożenia drużyny. Kit, że na 3 kolejki do końca i na wiosnę pewnie klub nie będzie istniał... i po tej wypowiedzi 0-8 w Mrągowie. Może i utrzymał klub w zeszłym sezonie, ale ważne jest jak się kończy - a tu kończy z drużyną na końcu tabeli w kompromitującym stylu.
Bez kasy nie ma klubu masz kasę to i na wiosce stworzysz dobry klub
W głowie się nie mieści, że zarząd tworzyły osoby, które na każdym kroku podkreślały,,miłość,, do klubu .Tylko Jeziorak
Zarząd kończyć tą zabawę przestańcie szargać nazwę. Likwidacja klubu i wchod,i ekipa z Wikielca na nowy stadion. kończcie juzzzzzzzzzz natychmiast co za wstyd, dno dna. zwrócić pieniądze i do widzenia.
Ekipa z Wikielca ma swój stadion, wcale nie gorszy.
Jeziorak będzie miał najdroższy stadion w B klasie w Polsce
Szkoda chłopa.
Ta drużyna powinna wiedzieć kiedy „ze sceny zejść”. Chyba wystarczy już tej zabawy za miejskie pieniądze.