Dziś minister oznajmił z dumą, że kupimy od Trumpa uzbrojenie za, bagatela 50 mld dolarów. 50 mld !!! Że to nasza polisa! Tak się goli frajerów. Ma być "po kupiecku". Niedługo zakończy się wojna, bo cała Europa przebiera nóżkami do tanich surowców z Rosji. Będą się ściskać z Putinem, odkręcą kurki, a my będziemy mieli amerykański złom i dalej najdroższą energię w Europie. To już nie jest śmieszne, ale tego oczekuje nasz "sojusznik".

Masz rację. Cała UE jest w stanie teraz wystawić...3 brygady! I nic więcej. To jest śmiech na sali. Europa jest totalnie rozzbrojona, bo miał być wieczny pokój oparty o tanie surowce z Rosji. Coś nie pykło. To nie spodobało się wielkiemu bratu i mamy to , co mamy na wschodzie. Tylko dlaczego sama Polska ponosi koszty związane ze zbrojeniem wschodniej flanki NATO i najwięcej PKB na zbrojenia? Nikt się z nami nie liczy i nie będzie liczył. Nawet Scholz nie zaprosił Tuska na szczyt w Berlinie chociaż to my najwięcej pomagamy. Nawet nie wpuszczono TVNu na wiec D. Trumpa, ekipa stała na deszczu. Tak nas traktują.

Ty byś się idioto kwalifikował jedynie do lazaretu dla ciężko upośledzonych kretynów zajmujących się wcześniej w koszarowych stajniach zaplataniem końskich ogonów. Kiedyś debilom twojego pokroju stosowano bardzo skuteczną terapię - zawijanie na golasa w zimne, mokre prześcieradło, przymusowe lizanie okropnie gorzkiej chininy oraz obowiązkowe trzy lewatywy w ciągu dnia po każdym posiłku. Po zastosowaniu ci takiej półrocznej (w zależności od potrzeb) terapii, twój napadowy, spazmatyczny imbecylizm przeszedłby ci jak ręką odjął. Albo wcale nie... Motto (wypisz wymaluj, jakby o tobie): "Co to jest? – Kura. – Na pewno kura? – Na pewno. – A może pan się myli, może to nie jest kura, dajmy na to pies? – To nie jest pies, to jest kura. – Niech się pan dobrze przypatrzy. Twierdzi pan kategorycznie, że to nic innego jak tylko stworzenie nazywane kurą? – Twierdzę kategorycznie, że to jest osioł! - Osioł???"