Już sam udział w tych rozgrywkach na szczeblu centralnym jest dla iławskiej drużyny dużym wydarzeniem, a dodatkowym sportowym smaczkiem był przeciwnik - nad Jeziorak przyjechał na ten mecz zespół PGE Wybrzeże Gdańsk, rywalizujący na co dzień w Superlidze, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej szczypiorniaka w Polsce.

• Jak przyznają przedstawiciele iławskiego klubu, to marzenia sprzed prawie dziesięciu lat, które właśnie dziś stały się rzeczywistością.

f

MECZ 1/16 ORLEN PUCHARU POLSKI
Iława, 20 listopada
Aqua-Instal Jeziorak Iława - PGE Wybrzeże Gdańsk 23:34 (11:13)

Gospodarze dzisiejszego pucharowego starcia, Aqua-Instal Jeziorak Iława, to pewny lider w I lidze mężczyzn grupy A. Podopieczni grającego trenera Kamila Kriegera w dotychczas rozegranych 8 ligowych meczach zanotowali 8 zwycięstw! W tym jedna wygrana nastąpiła po rzutach karnych, co oznacza, że zespół z Iławy stracił w tych rozgrywkach zaledwie jeden punkt.

A dzisiejszy pucharowy rywal naszych reprezentantów? To solidny uczestnik rozgrywek na najwyższym sportowym szczeblu w kraju. W tabeli Superligi PGE Wybrzeże Gdańsk zajmuje obecnie 5. lokatę. Gdańszczanie dotąd rozegrali 11 ligowych spotkań, z których 8 wygrali (w tym aż 5 po rzutach karnych), a 3 zakończyły się porażką.

Warto wiedzieć, że drużyny dzieli jeszcze jedna cała klasa rozgrywkowa Związku Piłki Ręcznej w Polsce - Liga Centralna.

Szczypiorniści PGE Wybrzeża Gdańsk - tak jak i inne drużyny Superligi - właśnie od meczu 1/16 finału rozpoczęli zmagania w Orlen Pucharze Polski. Natomiast szczypiorniści z Iławy mieli już okazję zaprezentować się w pucharowym meczu pierwszej rundy eliminacyjnej, w którym to pod koniec października pokonali ekipę MKS BODEGA Grudziądz 35:29 (15:12).

Nastroje przed dzisiejszym meczem? "Iława będzie chciała dać z siebie wszystko i dobrze zaprezentować się na tle drużyny z Superligi. My jednak nie odpuścimy i będziemy walczyć o swoje" - skomentował dla serwisu trojmiasto.pl przedstawiciel Wybrzeża, które - tak jak w ubiegłym sezonie - chce zajść w tych rozgrywkach do finałowej czwórki i grać z najlepszymi.

• Dziś w Iławie, po nerwowym początku z obu stron, jaki pierwsi strzelili goście. Ale zespół z Superligi początkowo wcale nie budował przewagi: w 12. minucie było tylko 4:3 dla gości. Nasi dobrze wyglądali na tle zespołu z Superligi i toczyli wyrównany pojedynek. Do tego bardzo dobrze w bramce Jezioraka spisywał się Damian Procho. I tak w 15. minucie gry gospodarze, niesieni dopingiem, doprowadzili do remisu przy stanie 6:6, natomiast w 24. minucie Jeziorak wyszedł nawet na swoje pierwsze prowadzenie w tym meczu (przy stanie 9:8)! Jednak w końcówce pierwszej połowy bardziej doświadczeni rywale doszli do głosu, rozstrzygając pierwszą część meczu na swoją korzyść 13:11.
• Druga odsłona była już znacznie trudniejsza dla szczypiornistów Jezioraka, którym grające wyżej w obronie Wybrzeże stopniowo "odpływało". Przewaga gości rosła: w 43. minucie gry był wynik 21:16, a na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry rywal odskoczył już na 10 punktów (27:17). 
• Jeziorak Iława ostatecznie uległ gościom z Superligi 23:34; inny rezultat byłby pewnie w świecie szczypiorniaka prawdziwą sensacją. Przygoda naszych reprezentantów w centralnych rozgrywkach Orlen Pucharu Polski dobiegła końca, ale ten epizod będzie miał swoje miejsce w historii tej sportowej dyscypliny w naszym mieście.

f

AQUA-INSTAL JEZIORAK IŁAWA: Malinski, Dembowski J., Jaworski, Semik, Klinger, Krieger, Svanberg, Kondracki, Świrkula, Konkel, Sonnenfeld, Dembowski P., Procho, Raczkowski, Makowski, Prorok. 

Red. kontakt@infoilawa.pl.

Zdjęcia: Info Iława.