(Fot. Info Iława.)
Czasem chwila nieuwagi wystarczy, by doszło do zdarzenia drogowego... Dotyczy to zarówno "zwykłych" kierowców, jak i tych zawodowych.
Dziś w godzinach popołudniowych w centrum Iławy pieszą potrącił kierowca autobusu. Na szczęście kobieta nie odniosła poważnych obrażeń.
Potrącenie odnotowano na "zebrze" pomiędzy miejskim parkiem a "Kopernikiem".
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci.
- 58-latek kierujący autobusem komunikacji miejskiej nie ustąpił pierwszeństwa pieszej znajdującej się na oznakowanym przejściu dla pieszych i doprowadził do jej wywrócenia się
- podała nam asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało; mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem oraz punktami karnymi.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
19Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Uważajmy na siebie i na innych. Kochajmy się Iławiacy.
Przede wszystkim najważniejsze, że nic się Pani nie stało. Strachu pewnie oboje się najedli. A teraz z serii czarnego humoru. Dobrze, że to nie był chiński wynalazek Zonson bo po takim zdarzeniu, rozsypałby się w drobny mak i nie byłoby co zbierać, trzeba by było, od razu złomować ;)
Chciałbym dla odmiany zobaczyć coś, co zostało przez świtę Dawida Kopaczewskiego zrobione porządnie i dobrze. Ciągle coś nie wychodzi, ciągle coś nie działa, albo działa tylko trochę. Oj następca Kopaczewskiego za 5 lat będzie miał ciężko. A my już teraz.
Co to się dzieje w naszym mieście...Nie wiedziałem, że pan burmistrz szaleje na naszych ulicach za kierownicą miejskiego autobusu i nierozważnie taranuje nim na przejściach upatrzone piesze iławianki. No, no... A obecna ponura aura na naszych ulicach, to też bieżąca wina burmistrza? PS. Nie jestem zbytnim miłośnikiem pana burmistrza (m.in. ze względu na dobranych sobie w Radzie dość szczególnych "aliantów"), ale zachowajmy jednak jakiś umiar w jego krytyce. Jeśli już kogoś aż tak to dociska, że nie może się powstrzymać, to niech to robi w sposób rzeczowy i w choć w miarę przemyślany i nieco inteligentny. Ponieważ w przeciwnym razie prowadzi to do śmieszności. Ale nie pana burmistrza i jego "świty", tylko jego organicznych krytykantów.
łażą jak święte krowy przez przejścia i wcale nie patrzą mam nadzieję że te pierwszeństwo się kiedyś skończy
Kierowco, z takim twoim podejściem do obowiązujących na drogach zasad oraz lekceważącym stosunkiem wobec ludzkiego zdrowia i życia, to zostań nadal kierowcą zawodowym, ale już tylko roweru. Choć i na tym pojeździe możesz być na drogach niebezpieczny. ..
Po pracy jeżdżę rowerem, biegam, spaceruję. Mam jedną świadomość jako kierowca. Na co te "pierwszeństwo pieszych"? Mi jako kierowcy nic się nie stanie, samochód naprawię, a zdrowia i życia pieszemu się nie przywróci!
A wiecie wy ilu na gapę jeździ? Nie? Kto będzie kupował bilety w autobusie, jeśli wymyślono jakiś dziwne techniki zakupu.
Wcale się nie dziwię rozkład jazdy wymusza na kierowcach jazdę formułą 1 nie mają czasu nawet żeby śniadanie zjeść gdzie jest inspekcja transportu ,W tym zakładzie mają swoje przepisy a ta pani co robi rozkład jazdy to już wszystkie rozumy zjadła.Morze tam trzeba przeprowadzić w końcu kontrolę inspekcji pracy i transportu drogowego.
Może Ty na wycieczkę pojedź do łeby... Może pojedziesz nad morze.
Do nik twój poziom intelektualny zero jesteś zwykłym patusem który całe życie chodzi po mieście z buta.
Nawet nicku nie potrafisz przepisac. Pokazales/as swoj poziomni telektualny. A gosc dobrze mowi.
Nie raz obserwowałem jak przez przejście idą kobiety. większość idzie w ciemno często patrząc do komórki, nie spoglądając, czy przejście jest puste, czy nie nadjeżdża pojazd. A należy wedle zasady trzykrotnego skrętu głową.
Tym się kończy wmawianie, że pieszy ma pierwszeństwo. W starciu z samochodem czy autobusem nie masz szans dlatego lepiej poczekać, szczególnie w taką pogodę.
Ulice nie są miejscem dla "wolnoamerykanki" i sprawdzania kto z kim w starciu ma wìększe szanse. Ale pieszy według przepisów ma pierwszeństwo (i bardzo słusznie) na przejściu oraz gdy się do niego bezpośrednio zbliża. Podobnie jest w większości krajów mających od nas o wiele intesywniejszą historię rozwoju motoryzacji. I nie ma tutaj sensu o tym dyskutować i skakać sobie do oczu, ponieważ nic to nie zmienia. Ale swoje obowiązki oraz zakazy mają na przejściach także piesi. A jak oni sìę z nich wywiązują, to już zupełna inna kwestia. Ale jakkolwiek to robią, to według prawa, jeśli już są na przejściu lub bezpośrednio się do niego zbliżają, to są przez to prawo wtedy chronieni. I w razie jakiegoś potrącenia przez pojad, najczęściej za winnego zostanie uznany jego kierowca, ponieważ w starciu z samochodem czy innym pojazdem to oni zawsze są stroną słabszą. Może to prawo nie zawsze jest idealnie sprawiedliwe, lecz słuszne. Być może niekiedy jest to "dura lex, sed lex" chroniące życie.
Chodzą jak te święte krowy po tych przejściach.bo on najważniejszy i co najważniejsze ma pierwszeństwo....:-(
Widać, że jesteś zwykłą amebą intelektualną, która całe życie bedzie chodzić z buta (i dobrze). Nie masz żadnej świadomości jak to widać od strony kierowcy, kiedy bez oglądania się na boki pieszy lub rowerzysta wkracza na jezdnie
Przepisy: "1. Pieszy wchodzący na jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko albo przechodzący przez te części drogi jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych. 1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju."
Słuchaj idioto: pieszy ma pierwszeństwo i gò .... mnie obchodzi że tobie się to nie podoba. Wypadki się zdarzają ale jakim trzeba być idiotą żeby za wypadek obwiniać ofiarę a nie sprawcę??? Idź się lecz kretynie bo jesteś żałosny z takimi wypowiedziami.