Iława, ul. Wojska Polskiego 24A. To miejsce ma przedwojenną przeszłość, a czy jeszcze ma przed sobą przyszłość? (Fot. archiwum własne.)
Jak już wiedzą z naszego czerwcowego artykułu Czytelnicy, miejską kamienicę położoną przy ulicy Wojska Polskiego 24A, wpisaną do wojewódzkiej ewidencji zabytków, władze Iławy przeznaczyły na sprzedaż. Właśnie poznaliśmy termin przetargu i cenę wywoławczą.
Budynek jest wolnostojący, trzykondygnacyjny. W tej części Iławy jest to jedno z nielicznych świadectw przedwojennej historii naszego miasta - w bezpośrednim sąsiedztwie jest blok z wielkiej płyty i kolejne - nieco młodsze, spółdzielcze.
- W budynku znajduje się 12 lokali mieszkalnych - czytamy w opisie kamienicy, przygotowanym przez Urząd Miasta w Iławie. - Budynek został wybudowany w 1916 roku, charakteryzuje się złym stanem technicznym, od kilku lat jest niezamieszkały.
Rzeczywiście, jak informowaliśmy już wcześniej, ostatni lokatorzy opuścili tę kamienicę w listopadzie 2021 roku. Od tego czasu, jak to często bywa z pustostanami, obiekt zaczął szybko ulegać widocznej gołym okiem degradacji.
Czy jeszcze ma przed sobą przyszłość? Urząd miasta szuka nabywcy.
- Cena wywoławcza nieruchomości [wynosi] 1 mln 200 tysięcy złotych - podał ratusz - i jest to nowa informacja, bo gdy pisaliśmy o kamienicy w czerwcu, nieruchomość jeszcze nie była wyceniona.
Podana wycena obejmuje nie tylko sam budynek, którego powierzchnia użytkowa wynosi zgodnie z książką budynku 514,64 m2, ale też działkę - ta ma 0,1402 ha, a położona jest na terenie zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej.
Pierwszy przetarg ustny, nieograniczony wyznaczono na dzień 5 lutego.
Co ciekawe, kamienica jest wpisana do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Czy to zabezpiecza ją przed ewentualną rozbiórką i zagospodarowaniem tej działki na nowo, od podstaw? Ewentualnie, z jakimi ograniczeniami dla przyszłego właściciela związany jest ten fakt? Postaramy się to ustalić. Warto zwrócić uwagę, że w tym przypadku nie ma mowy o rejestrze, tylko o ewidencji zabytków.
M.Ch./red. kontak@infoilawa.pl.
19Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nikt tego nie kupi bo zaraz sie zacznie dyrygowanie od konserwatora zabytków czy miasta że trzeba remontowac bo zagraża ludziom na chodniku etc. Utopia nie okazja.
w złotych czasach to konserwator namierzył złoty pociąg........... i kamieni kupa
Ten budynek słabo się nadaje na mieszkania. Wokół jest za ciasno, brakuje strefy na plac zabaw dla dzieci itd. Na mieszkania lepiej nadają się typowe bloki. A zabytkowa kamienica by się nadawała na lokale biurowe, na gabinety, biura itp. W Iławie jest duży niedobór dobrych lokali do prowadzenia małej firmy. Ludzie prowadza je w nieodpowiednim budynku tuż obok mieszkań. To nie jest dobre, aby klienci czyli wiele obcych osób przechodziło przez klatkę schodową tuż obok prywatnych mieszkań. Ludzie wolą mieć pewną prywatność. Najlepiej jest aby były oddzielne budynki biurowce (wraz z dużym parkingiem), a mieszkania w innym budynku. Musimy dbać o to aby młodzi ludzie mieli gdzie zakładać i rozwijać miejsca pracy najpierw dla siebie, a później dla innych. Tak jak w latach 90-ych zaczęły powstawać supermarkety w polskich miastach, to teraz powinno powstawać wiele biurowców, aby w nich powstawały różne usługi i miejsca pracy.
Powinna zostać w rękach miasta więźniowie zamiast leżeć w celach to powinni tam pracować miasto miałoby lokale zastępcze w razie jakiegoś nieszczęścia
To dobrze gdyby udało się sprzedać tę nieruchomość z możliwością renowacji tak jak uczyniono z kamienicą na Wyszyńskiego(?) obok Gęsiej Chaty. Cieszą oko takie odnowione perełki minionej architektury. Myślę że przy b.dobrym standardzie i zwiększonym metrażu (pow.60m2) byliby chętni na zakup. Mniejsze klitki raczej nie wskazane z uwagi choćby na miejsce parkingowe, z którymi w okolicy jest słabo.
Kolejny przykład na to ,jakie łajna trafiają na listę zabytków . Ustawa o zabytkach do kompletnej zmiany,bo tylko ogranicza swobodę budowania i postęp w rozwoju.
słuszną zasadę, I to też słuszna zasada
Chłopaki biorę to nie jest drogo mówie wam okazja
O tym czy dany obiekt jest zabytkiem decyduje wojewódzki konserwator zabytków. Przyjęto kiedyś prostą i słuszną zasadę, choć takiego wymogu prawnego nie ma, że za zabytek automatycznie uznaje się budowle powstałe przed 1945r. Wynikało to ze szczupłej ilości takich obiektów w efekcie ogromnych zniszczeń na rodzimych i przejętych od Niemiec terenach w czasie działań podczas ostatniej wojny. Z kolei miejscowy organ władzy (u nas - burmistrz) ma obowiązek prowadzić rejestr takich obiektów. Oraz oczywiście o nie dbać i zmuszać do tego prywatnych właścicieli. Z czym, jak widać, jest zupełnie fatalnie. Ale sam burmistrz nie ma prawa wykreślić swoją decyzją żadnego obiektu z tego rejestru. Może to zrobić jedynie za zgodą wspomnianego konserwatora. I to też słuszna zasada, gdyż w przeciwnym razie już dawno nie mielibyśmy w naszym mieście żadnego zabytku. Choć niektóre z nich wyglądają już jak nieszczęsny młyn nad Iławką czy omawiana właśnie kamienica doprowadzona do skandalicznego stanu.
Nie jest problemem ogłosić przetarg. Problem w tym, aby ustalić taką żądaną kwotę, którą ktoś chciałbym zapłacić. Oferowany obiekt jest tylko tyle wart, ile ktoś byłby gotowy za niego wyłożyć. Upieranie się przy takiej czy innej cenie może prowadzić do tego, że nadal na długo ruina będąca kiedyś kamienicą, zostanie ciężarem dla budżetu miasta, ze względu na konieczność jej zabezpieczania. A korzyści z niej żadnych. Ciekawe też co się dzieje ze sprawą sprzedaży dawnego klubu Iowa koło dworca? Czy ktoś w ogóle był zainteresowany kupnem tego obiektu przy ustalonej przez Ratusz cenie? W przeciwnym razie mieszkańcy miasta nadal będą mieli na głowie utrzymywanie kolejnej rudery porastającej krzakami i obracającej się ku upadkowi. Czyli kolejny "młyn" będący jakby symbolem nieudolności i braku prawdziwego zainteresowania stanem miasta ze strony władz z Ratusza. Nie tylko tych obecnych, ale i całego wianuszka poprzednich.
tuż poniżej produkt nierozumny pólnocnikowy ostrzyżony
Tuż poniżej tradycyjny, wyrafinowany produkt myślowy tego co zawsze konfederacyjkowego intelektualisty.
Miałki non stop coś sprzedaje a gdzie są pieniądze ze sprzedaży
A następny przetarg będzie na pozbycie się BOBASA
Uważaj synku no chyba że chcesz mieć kłopoty. :-))))
1_200_000 zł to mniej o prawie 200_000 PLN niż 5 lat rządów naszego burmistrza. Bo przy pensji 20_000 PLN brutto cała kadencja kosztuje miasto w okolicach 1_440_000 PLN. Ale wiadomo, za jakoś się płaci, a Iława to bogate i dobrze zarządzane miasto ;)
Jakość z certyfikacją Collegium humanum
Renowacja będzie kosztowna, miejmy nadzieję, że prywatny właściciel będzie zainteresowany przywróceniem nieruchomości do stanu użytkowania z zachowaniem historycznych rysów. Dużo miast w ten sposób sprzedaje nieruchomości. Miasto miało by dodatkowe koszty, przetargi etc. A prywatny inwestor, ma dość wolną rękę w kwestii wykonawców remontu. Moze się to okazać dużo lepszym rozwiązaniem. Stan budynku to dekady zaniedbań, remont był potrzebny dawno temu, można było rozłożyć inwestycje na raty.
Najlepsze wyjście to umiejętne doprowadzenie do zawalenia się tej szpetnej rudery.