Od prawej: Marcin Chrząszcz i Krzysztof Tomanek, którzy tworzą trzon grupy. Zdjęcie, na którym są także strażacy, pochodzi z próbnej ewakuacji wspólnoty mieszkaniowej na ulicy Gdańskiej w Iławie - pierwszej tego rodzaju akcji w naszym mieście.
Po raz pierwszy na infoilawa.pl mamy okazję napisać szerzej o Przygotowanej Iławie - zawiązanej na początku kwietnia tego roku, na razie nieformalnej grupie mieszkańców, którzy - mówiąc krótko - chcą, aby mieszkańcy Iławy i powiatu iławskiego byli gotowi także na tzw. czarny scenariusz.
Uważają, że w zakresie obrony cywilnej i edukowania społeczeństwa na temat zagrożeń jest bardzo dużo do zrobienia - więc działają.
Lata względnego spokoju dały nam w Polsce poczucie bezpieczeństwa - czy aby nie złudne? Tuż za naszą wschodnią granicą mamy przecież jedno z najpoważniejszych ognisk zapalnych na świecie - wciąż są obawy o to, że wojna, wytoczona Ukrainie przez Rosję, rozleje się na inne kraje.
- Żyjemy w niespokojnych czasach. Agresywne zamiary Rosji tuż za granicą naszego kraju są widoczne gołym okiem - mówią nam przedstawiciele Przygotowanej Iławy. - Żyjąc w Polsce, początkowo być może nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę z konsekwencji rozwoju tego konfliktu. Przyjęliśmy kilka milionów uchodźców; posyłaliśmy i posyłamy na Ukrainę pomoc materialną i militarną. Budujemy zdolności obronne i powiększamy ilość sprzętu wojskowego, który w tych trudnych czasach ma nam zapewnić bezpieczeństwo. Dodatkowo toczy się jak nigdy wcześniej wojna hybrydowa; na całym terytorium RP wprowadzono drugi stopień alarmowy (BRAVO), który obowiązuje od 16 kwietnia 2022 r. do 28 lutego 2025 r. To tyle ogólnych informacji, a co ze zwykłymi mieszkańcami Iławy i powiatu? - pytają.
Stąd właśnie ich działalność, rozpoczęta w kwietniu i obecnie zmierzająca w kierunku powołania stowarzyszenia. Grupa na Facebooku liczy 30 osób; na spotkaniach bywa od 8 do 25.
- Przygotowana Iława zawiązała się z inicjatywy zwykłych ludzi i jest wyrazem troski o mieszkańców Iławy - chęci budowania świadomości o umiejętnym zachowaniu się w sytuacjach trudnych. Naszą na razie nieformalną grupę tworzą m.in. wolontariuszki z Iławy, lekarz, nauczyciel, komendant iławskiego harcerstwa, byli wojskowi, pracownik urzędu miejskiego, działacze
- wymienia Marcin Chrząszcz, pastor, członek zarządu OSP Iława, nauczyciel i społecznik, który tworzy trzon Przygotowanej Iławy razem z Krzysztofem Tomankiem - byłym zastępcą komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Iławie i wiceprezesem zarządu oddziału PCK w Iławie oraz Maciejem Marciniakiem - komendantem Hufca ZHP Iława.
- W większości jesteśmy cywilami, choć jest wśród nas także dwóch byłych żołnierzy zawodowych i wymieniony już były zastępca komendanta PSP. Na wykłady, szkolenia zapraszamy fachowców z dziedzin związanych z obroną cywilną. Jednym z takich szkoleń, spotkań edukacyjnych było spotkanie z byłym oficerem Wojska Polskiego ze specjalizacją w dziedzinie broni chemicznej - panem Łukaszem Olechnowiczem z Ostródy
- kontynuuje przedstawiciel Przygotowanej Iławy.
Plany mają ambitne; obecnie spotykają się co tydzień, a to ze względu na chęć realizacji kilku zamierzeń. Chcą przygotować lokalną ulotkę/broszurę na temat obrony cywilnej, zorganizować konferencję dla mieszkańców Iławy i zarejestrować stowarzyszenie. To plany na nadchodzące tygodnie. Więcej informacji na temat możliwości włączenia się w prace grupy znajduje się na końcu artykułu.
Kilka przedsięwzięć już zrealizowali.
- Uczestniczymy w spotkaniach poświęconych promocji bezpieczeństwa i budowaniu świadomości - wymienia Marcin Chrząszcz. - Rozdajemy ulotki, organizujemy pokazy plecaka ewakuacyjnego, z naszej inicjatywy powstał też film o bezpiecznej ewakuacji budynku wielorodzinnego, przy jego realizacji odbyły się pierwsze tego rodzaju wspólne ćwiczenia mieszkańców i Państwowej Straży Pożarnej. Włączyła się w to wspólnota mieszkaniowa z ulicy Gdańskiej, Marcin Bednarczyk był wówczas jedynym z zapytanych przeze mnie gospodarzy, który zgodził się na taką próbną ewakuację i film.
Planują warsztaty i konferencje z panelem dyskusyjnym. Tych kilka pytań nakreśla kierunek, w jakim chcieliby działać.
- Jak zabezpieczone są w naszym mieście i powiecie punkty ujęć wody?
- Jak zachować się w sytuacji, gdy któraś z cystern (przewożąca np. substancje toksyczne lub żrące) ulegnie rozszczelnieniu na dworcu kolejowym w Iławie?
- Gdzie mają udać się mieszkańcy w przypadku dużej awarii, np. w zakładzie Animex, gdzie znajdują się duże zbiorniki z amoniakiem?
- Co zrobić, gdyby sieć informatyczna została zaatakowana i przestaną pracować kasy w sklepach i bankomaty?
- Co zrobić, gdy zabraknie prądu, który zasila pompy wody bieżącej lub kanalizacyjnej?
- Czy możemy polegać na służbach lokalnych i czy one są gotowe na tego rodzaju kryzysy?
g
- To bardzo ważne pytania, na które trudno dać odpowiedź w jednym artykule.
Brak wiedzy i brak świadomości rodzą niepokój o naszą małą ojczyznę, jaką są nasze miasto i powiat - podsumowuje Marcin Chrząszcz. - Jedno jest pewne: przegłosowana w szybkim tempie Ustawa o obronie cywilnej jest informacją dla całego społeczeństwa o potrzebie zwiększania świadomości o istniejących zagrożeniach i umiejętności odpowiedzi na te niebezpieczeństwa.
Właśnie tym zajmuje się Przygotowana Iława.
Podajemy zainteresowanym, jak włączyć się w jej działania.
- Grupa jest obecna na Facebooku - to jej profil. Są tam publikowane m.in. informacje o kolejnych spotkaniach. Najbliższe odbędzie się w poniedziałek o godzinie 18.00 w Centrum Aktywności Lokalnej w Iławie. Jest otwarte dla wszystkich zainteresowanych. Kontakt telefoniczny: 502 14 07 46.
f
Opracowanie: M.Ch./red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. archiwum grupy.
Tutaj jedna z akcji edukacyjnych iławskiej grupy. Za zdjęciu Krzysztof Tomanek i Maciej Marciniak.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
orędownik strategiczny, przygotowany naukowo cykor nakryje się burymi szmatami i będzie udawał, że go nie ma
Ta, nam cywilom bedą kazali bronić obiektów w razie wojny a rządzący ucieknom po za kraj. Niech da wam do myślenia ustawa o mobilizacji w razie wojny która zwalnia rządzących i księży z tego obowiązku.
Niedawno ukraińska skarbówka otrzymała nadzwyczajne uprawnienia do inwigilowania zagranicznych kont swoich obywateli. I co się okazało? Że gieroje mają ulokowane na obcych kontach w przeliczeniu około 500 mld złotych, luksusowe nieruchomości, jachty, auta... Straszna ta wojenka. Ale, skoro na miejscu byle jaki urzędnik w Kijowie, Lwowi, czy innej pipidówie potrafi mieć kilka milionów dolarów w piwnicy albo garażu, jak donoszą ichnie media.
Raporty NIK-u są przerażające. OC w Polsce nie istnieje! Schronów jest dla...3% populacji! Nie ma rezerw strategicznych na wypadek klęsk, a co dopiero wojny! Nie ma zarządzania kryzysowego! Magazyny są puste. Wszystko pojechało na Ukrainę. I dalej jedzie broń, amunicja, humanitarka, agregaty, osuszacze, leki, paliwo, prąd, żywność. Wszystko, co da się tam sprzedać. Do tej pory powodzianie czekają na pomoc!!! Ludzie nie mają gdzie spać, pracować, żyć! Ale trwa kampania wyborcza, a Sejm zajmuje się totalnymi bzdurami. To jest skandal i tuskowe państwo z kartonu.
To jest dyskusja o tym w jaki sposób mamy sobie poradzić w przypadku zagrożenia, gdzie i w jaki sposób ewakuować siebie i swoje rodzinę. Wazne abyśmy ta wiedzę sobie przyswoili i wiedzieli jak ją zastosować.
Jaśnie rządzący też już ćwiczą ewakuację przez Zaleszczyki...