Zbigniew Liss na pierwszym planie, a w tle pomnik Stefana Żeromskiego w Iławie. Tata pana Zbigniewa był modelem, na podst. którego stworzono rzeźbę polskiego pisarza (Fot. Mateusz Partyga)
- Byliśmy wielodzietną rodziną, a dzieci, jak to dzieci, lubiły się psocić. My także, dlatego pewnego dnia postanowiliśmy, że trochę „zepsujemy” pierwowzór rzeźby, do której pozował mój tata. Psikus się udał, ale raczej pan Eugeniusz Kalmus nie był szczęśliwy z tego powodu, bo musiał poprawiać, co my zniszczyliśmy – wspomina po latach półżartem Zbigniew Liss, iławianin, który jako 11-letni chłopak był świadkiem tworzenia rzeźby Stefana Żeromskiego. To jedna z architektonicznych wizytówek Iławy.
Tuż przy brzegu jeziora Jeziorak, nieopodal ulicy Sienkiewicza, znajduje się skwer noszący imię jeszcze innego pisarza. Mowa o Stefanie Żeromskim, którego składający się z trzech elementów pomnik jest głównym punktem tego miejsca. Co ciekawe, ulica Żeromskiego znajduje się w zupełnie innym miejscu Iławy, tuż przy kolejowym dworcu głównym, ale zdarza się, że osoby udające się pod adres ul. Żeromskiego przyjeżdżają pod pomnik właśnie.
A jaki związek ma Stefan Żeromski z miastem położonym nad najdłuższym jeziorem w Polsce, to akurat doskonale wiemy. Polski pisarz w maju 1920 roku uczestniczył w wiecach organizowanych przy okazji plebiscytu, podczas którego mieszkańcy Warmii, Mazur i Powiśla zdecydować mieli o swojej przyszłości – czy chcą, aby tereny te znalazły się, już w nowej rzeczywistości geopolitycznej, po stronie Niemiec czy Polski. Rzecz jasna pisarz nakłaniał, m.in. mieszkańców Iławy i okolic, do głosowania za opcją polską.
W 1966 roku, już komunistyczna władza postanowiła z okazji uroczystości 1000-lecia państwa polskiego postawić w Iławie pomnik na jego część. Stefan Żeromski jest także patronem znajdującego się po drugiej stronie ul. Sienkiewicza Liceum Ogólnokształcącego. Uczennice i uczniowie popularnego „Żeromka” upodobali sobie pomnik swojego patrona, który często dekorują z okazji pierwszego dnia wiosny.
W wakacje, w długim płaszczu, przez kilka godzin
Pomnik Stefana Żeromskiego, jak i cały skwer nad Jeziorakiem, na stałe wpisał się w krajobraz Iławy. Mało kto jednak wie, jak powstało całe to założenie małej architektury miejskiej.
Twórcą głównym pomnika Stefana Żeromskiego był Eugeniusz Kalmus, iławski artysta-rzeźbiarz. Za małą architekturę odpowiadała Irena Nowicka, a część ażurową pomnika wykonywał Bolesław Marschall. Żeby jednak stworzyć pomnik pisarza, to potrzebny był model, który odwzorowywałby postać Żeromskiego. Padło na iławskiego rzemieślnika, mistrza szewskiego Stanisława Lissa.
Aby odtworzyć historię sprzed prawie 60 lat, spotykamy się ze Zbigniewem Lissem, synem modela z lat 60-tych. To właśnie w mieszkaniu Lissów, przy dzisiejszej ulicy Jana III Sobieskiego, w nieistniejącym już budynku, powstała podstawa pomnika, czyli pierwsza, mająca około metr wysokości rzeźba, która następnie posłużyła do stworzenia pomnika właściwego.
W tym budynku mieszkała rodzina Lissów. Tu powstał pierwowzór pomnika Stefana Żeromskiego
- Mój tata pochodził z okolic Starogardu Gdańskiego, a mama z okolic Biskupca Pomorskiego. Co ciekawe, rodzina mojej mamy mieszkała w Iławie wcześniej, bo już w XVIII wieku. Do wiedzy takiej dotarła moja córka, która tworzy drzewo genealogiczne naszej rodziny
- mówi Zbigniew Liss, z którym spotykamy się tuż przy pomniku. Patrzy zatem na nas zarówno Stefan Żeromski, jak i …. Stanisław Liss.
- Początkowo mieszkaliśmy w mieszkaniu znajdującym się w dzisiejszej Miejskiej Bibliotece Publicznej, następnie przenieśliśmy się do budynku w którym była tzw. składnica harcerska. Nad nami mieszkał malarz, zdaje się, że o nazwisku Zieliński. Tenże sąsiad znał także Eugeniusza Kalmusa, który miał tworzyć rzeźbę Żeromskiego. Jestem niemal pewny, że to właśnie w ten sposób mój tata został wytypowany do bycia modelem – Zieliński porozmawiał z Kalmusem, że ma dobrego kandydata do tego zadania no i projekt mógł się rozpocząć
- wspomina iławianin.
Stanisław Liss był szewcem, mistrzem w swoim fachu, a jego znakiem firmowym były ręcznie szyte oficerki. Zakład znajdował się w … dzisiejszym budynku ratusza. Co ciekawe, jego syn Zbigniew także związany był z przemysłem obuwniczym, bo wśród sklepów które prowadził był m.in. lokal z butami właśnie.
- Pamiętam, że prace nad stworzeniem pierwszej rzeźby, która miała około metr wysokości, trwały dość długo. Rzeźbiarz Kalmus wykonywał je u nas w domu. To było ciepłe lato 1966 roku. Tata za każdym razem, przy okazji każdej wizyty twórcy pomnika, musiał stać nieruchomo przez kilka godzin i to w płaszczu! Już wówczas podziwiałem jego cierpliwość. A pan Kalmus do swojej pracy przykładał się niezwykle starannie, to była piękna robota wykonywana przy pomocy odpowiednich narzędzi. Jak to artysta – czasami coś mu się nie spodobało w swojej pracy i zaczynał jakiś fragment od nowa
- relacjonuje Liss.
Na zdjęciu Stanisław Liss (fot. archiwum rodzinne Zbigniewa Lissa)
- Byliśmy wielodzietną rodziną, a dzieci, jak to dzieci, lubiły się psocić. My także, dlatego pewnego dnia postanowiliśmy, że trochę „zepsujemy” pierwowzór rzeźby, do której pozował mój tata. Psikus się udał, ale raczej pan Eugeniusz Kalmus nie był szczęśliwy z tego powodu, bo musiał poprawiać to, co my zniszczyliśmy
- dodaje półżartem.
W domu rodzinnym pana Zbigniewa powstał pierwowzór rzeźby, która następnie, już w docelowym gabarycie, została odlana z betonu w iławskiej gazowni, która wówczas znajdowała się przy dzisiejszej ul. Szeptyckiego. Oczywiście, proces ten opisujemy w dużym uproszczeniu. Następnie, 23 października 1966 roku została odsłonięta. Jak wspomina pan Zbigniew, który jako 11-latek także uczestniczył w tej uroczystości, mieszkańcy Iławy całkowicie zapełnili skwer nad Jeziorakiem. Wszyscy przyszli zobaczyć nowy element miejskiej przestrzeni.
- Co do pana Kalmusa, to była to bardzo charakterystyczna postać, z burzą siwych, wręcz białych włosów. Wraz ze swoją małżonką prowadził zajęcia plastyczne w miejskim domu kultury. Trochę żal, że ta postać oraz pozostali twórcy pomnika Stefana Żeromskiego w Iławie nie zostali w jakiś sposób uhonorowani, choćby pamiątkową tablicą
- dodaje Liss.
Rodzina Lissów (archiwum Zbigniewa Lissa)
Kolejną ciekawostką związaną z tym miejscem jest fakt, że o pomniku Żeromskiego nad Jeziorakiem pisał Zbigniew Nienacki w jednej z książek serii o Panu Samochodziku („Pan Samochodzik i złota rękawica”), której akcja rozpoczyna się w Iławie.
Pomnik czeka na renowację
Pan Zbigniew, niewątpliwie dumny z przeszłości swojej rodziny, zdaje sobie też jednak sprawę, że betonowy pomnik, a także całe jego otoczenie, jest coraz bardziej nadgryziony zębem czasu i wymaga renowacji. Im szybciej, tym lepiej. A jak się okazuje, takie plany były lub są.
Świadczy o tym dokument „INWENTARYZACJA POMNIKA STEFANA ŻEROMSKIEGO W IŁAWIE” z 2011 roku, na który natrafiliśmy w Internecie, na BIP-ie Urzędu Miasta w Iławie. W dokumencie tym czytamy:
„Pomnik Stefana Żeromskiego jest zlokalizowany na działce o numerze ewidencyjnym 31/1 i stanowi główny element kompozycyjny miejskiego skweru. Pomnik jest wykonany z żelbetu i składa się z trzech niezależnych elementów: postać pisarza w pozycji stojącej ustawionej na niskim piedestale i dwóch ażurowych tablic.
Przy demontażu należy zarówno postać, jak tablice, odspoić od fundamentów i przenieść na podwozia jezdne. Po ustabilizowaniu na podwoziach należy przetransportować elementy na teren nowej lokalizacji w odległości około 100m od obecnej i tam posadowić zgodnie z nowym projektem.
Postać ma razem z piedestałem około 3,1m³ objętości co odpowiada masie około 7,5÷8 ton, aby ją zdemontować należy rozkuć cokół poniżej poziomu terenu. Powierzchnia cokołu w rzucie na styku z terenem ma 2,15m². Pod poziomem terenu budowa cokołu i fundament nie jest rozpoznana. Należy się liczyć z podnoszeniem ciężaru o masie 10÷12 ton, zależnie od możliwości odspojenia od podziemnej części konstrukcji.
Tablice mają wymiary około 3,6x2,3m. Są zbudowane z żelbetowych prostopadłościanów wzajemnie ze sobą zespolonych, częściowo wykorzystanych jako reliefy.”
ZOBACZ ZDJĘCIA: Zbigniew Liss i pomnik Stefana Żeromskiego w Iławie (10.12.2024). Fot. Mateusz Partyga / Info Iława
Ilość zdjęć 9
W tymże piśmie natrafiamy na niezwykle ciekawą informację na temat tego, co znajduje się pod pomnikiem!
„Pod pomnikiem Stefana Żeromskiego znajduje się kapsuła czasu z lat 60 XX wieku z miejskimi gazetami i innymi pamiątkami związanymi z Iławą. Najprawdopodobniej znajduje się tam też kapsuła czasu lub miejsce (po pomniku niemieckim), gdzie symbolicznie złożono wyposażenie niemieckich żołnierzy z I wojny światowej, prawdopodobnie 59 regimentu piechoty z Iławy. Wszystkie znalezione przy pracach demontażowych przedmioty Wykonawca jest zobowiązany zabezpieczyć przed zniszczeniem lub przepadkiem i przekazać do dyspozycji Zamawiającego”
ciekawostki z Iławy
zico
kontakt@infoilawa.pl
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
I stanie się jak zawsze. Wszystko z kapsuły czasu trafi w pizdu do ostrody albo innej Warszawy. Kiedy muzeum w ilawie powstanie.
Najciekawsze z tego jest fakt, ze inicjatorem pomnika był były dyrektor Liceum, cudowny polonista - mgr Hertel. Był wyjątkowym wielbicielem Stefana Żeromskiego i jego dzieł literackich. Dziwne, że o NIM zapomniano.