Taką obietnicę złożył w toku internetowej wymiany komentarzy z radnym i jednocześnie głównym organizatorem Broken Balla - Tomaszem Woźniakiem.

Akurat na sesji w dniu 19 grudnia radny Woźniak był nieobecny. A to właśnie na tym posiedzeniu była mowa o tym, że skierowany do miejskiego budżetu wniosek radnych o finansowe wsparcie "osiemnastki" Broken Balla - został odrzucony. 

To wywołało obawę o przyszłość turnieju i festiwalu, który - w przypadku gdyby został pozbawiony miejskiej dotacji - stanąłby pod ogromnym znakiem zapytania, a w przyszłym roku miał świętować 18. urodziny.

Co prawda okazało się, że dotacji mogą jeszcze udzielić miejskie jednostki (Iławskie Centrum Kultury i/lub Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji) - ale na sesji, pomimo pytań na ten temat, burmistrz nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, czy to wsparcie będzie, czy nie.

Artykuł portalu Info Iława na ten temat przeniósł dyskusję na ten temat z sali sesyjnej ratusza do Internetu. I tutaj - podobnie jak ze strony radnych wypowiadających się podczas czwartkowej sesji - wybrzmiały komentarze mieszkańców i miłośników tej imprezy, którym bez niej trudno sobie wyobrazić czerwiec w Iławie. 

• "Jedyna impreza, na którą przyjeżdżali młodzi ludzie z całej Polski",
• "Jedna z tych imprez, które promują Iławę na całą Polskę. Impreza z taką tradycją i organizowana przez tak niesamowitych ludzi z pasją i miłością do swojego miasta",
• „To jest to” i „jedyna taka w Polsce”

f

- to niektóre z wpisów internautów. Te entuzjastyczne wobec Broken Balla komentarze były liczniejsze, ale pojawiły się też i takie sceptyczne: np. że finansowanie oddolnej imprezy powinien zapewnić organizator, a nie miasto.

Przełomowa okazała się wymiana komentarzy pomiędzy Dawidem Kopaczewskim a Tomaszem Woźniakiem.

- Szanowni Państwo - zwrócił się do Czytelników burmistrz - bardzo proszę o dokładne zapoznanie się z artykułem. Jasno w nim wybrzmiewa, że w początkowych dniach stycznia 2025 r. odbędą się spotkania z dyrektorami centrum sportu i centrum kultury odnośnie ustalania imprez na rok 2025. Wówczas wszystko będzie wiadomo, także pod kątem finansowym. 

- Nikt nie kwestionuje, że spotkania z dyrektorami odbędą się w styczniu, jednak każdy doświadczony organizator eventów wie, że jest to zdecydowanie za późno, by zorganizować wydarzenie na poziomie, na który liczymy - odpowiedział Tomasz Woźniak. - Jakie to ma znaczenie, że spotkania odbędą się dopiero w styczniu, skoro teraz, w grudniu, wiemy, że w budżecie miasta nie ma gwarancji wsparcia finansowego? I co z tymi wszystkimi przygotowaniami, które muszą zacząć się znacznie wcześniej? Trzeba podjąć decyzję teraz, a nie czekać na kolejny „plan” w przyszłym roku.

- Rozumiem Twój argument, że im szybciej, tym lepiej, dlatego już teraz mogę Ci zadeklarować, bez tych analiz, które odbędą się na początku roku, że to wsparcie finansowe będzie na poziomie zeszłorocznego pierwotnego planu, czyli w wysokości 30 tys. zł - napisał burmistrz Kopaczewski.

- Czy nie mogło być tak od samego początku? Zawsze staram się patrzeć na wszystko z różnych perspektyw, ale biorąc pod uwagę, że zarówno nasze wnioski do budżetu nie zostały wzięte pod uwagę i później autopoprawki, poparte zresztą przez wszystkich radnych, wszystkich komitetów, nie uzyskały akceptacji, wniosek nasuwał się jednoznaczny. W budżecie miejskim nie będzie środków na BB! Nie mogłem uczestniczyć w sesji, ale przecież Michał Młotek pytał o to, czy w budżetach jednostek znajdą się środki. W mojej opinii mogliśmy całej tej dyskusji uniknąć, choć z drugiej strony cieszę się, że się odbyła, bo pokazała, jak bardzo ważne jest to wydarzenie dla mieszkańców Iławy oraz kibiców i za to bardzo wszystkim dziękuję - stwierdził w odpowiedzi Tomasz Woźniak.

"Zakasamy rękawy i do dzieła", zakończył radny. Zatem wszystko już jasne: "osiemnastka" Broken Balla w przyszłym roku stanie się faktem. A czy okaże się huczna, co uda się zorganizować w ramach obecnych realiów finansowych, tego już dowiemy się bliżej samej imprezy.

Red. kontakt@infoilawa.pl.