(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
"Na złodzieju czapka gore" - mówi stare przysłowie. I tak jeden ze sprawców sklepowej kradzieży, gdzie z półek zniknęło 6 niewielkich butelek z alkoholem, tzw. małpek, zgubił na miejscu kradzieży... swój telefon. Na tej podstawie mundurowi bardzo szybko ustalili dane młodego mężczyzny i zaraz "odwiedzili" go w domu.
"Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny" – takie zarzuty w najbliższym czasie usłyszy dwóch mieszkańców naszego powiatu. Młodzi mężczyźni ukradli alkohol w jednym z lokalnych marketów, po czym uciekli ze sklepu.
- Oficer dyżurny iławskiej policji w niedzielę (15.12.2024r.), kilka minut po godzinie 19:00 został poinformowany o kradzieży.
f
Zgłaszająca oświadczyła, że dwóch młodych chłopaków dokonało kradzieży, a było to sześć 100 ml butelek alkoholu. Dodała, że próbowała ich powstrzymać, ale mężczyźni uciekli.
- Funkcjonariusze pojechali do marketu, gdzie okazało się, że jeden ze sprawców podczas ucieczki zgubił telefon. Policjanci szybko ustalili, kto użytkuje ten aparat i pojechali do jego domu - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Okazało się, że to 18-latek.
- Oświadczył, że wspólnie z kolegą ukradł alkohol, a później razem go spożyli - dodaje rzeczniczka.
W związku z powyższym funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o wykroczeniu, przesłuchali świadków, a także zabezpieczyli zapis ze sklepowego monitoringu, po czym sporządzoną dokumentację wysłali do sądu.
Mieszkańcom powiatu za kradzież grozi kara aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.