(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Jest ciąg dalszy sprawy brutalnego ataku na ciężarną kobietę, do jakiego doszło na ulicy w Lubawie.
Do sądu został już przesłany akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu mieszkańcowi miasta, który według ustaleń policji zaatakował będącą w ciąży partnerkę, bo tej nie spodobało się, że mężczyzna się upił.
Do tego bulwersującego ataku doszło 5 listopada. Zaatakowana kobieta zwróciła się o pomoc do świadka, a ten wezwał na miejsce policję i zespół ratownictwa medycznego.
- Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna spożył znaczną ilość alkoholu, co nie spodobało się jego partnerce. Dlatego kobieta zwróciła mu uwagę. Wtedy to między partnerami doszło do awantury. Kiedy mężczyźnie zabrakło argumentów słownych, zaczął bić kobietę po głowie i twarzy - informuje asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie podała wówczas, a iławska policja potwierdziła, że zaatakowana kobieta to ciężarna. Jej stan wymagał transportu do szpitala; kobieta miała obrażenia głowy. 26-latek został wówczas zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
Tę sprawę prowadzili pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Iławie funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lubawie.
- Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia ciała - podaje asp. szt. Joanna Kwiatkowska. - Wtedy to prokurator zastosował wobec 26-latka policyjny dozór oraz zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną. Nakazał również mieszkańcowi Lubawy powstrzymywanie się od alkoholu.
Teraz Komenda Powiatowa Policji w Iławie podała, że postępowanie zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko 26-latkowi. Sprawa niedługo trafi na wokandę.
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Łobuz kocha najmocniej!
Wymiar jak wymiar, zaraz mu przebaczy i wróci do niej
Do zdarzenia doszło 5 listopada a dopiero po 2 miesiącach coś drgnęło. "Brawo" nasz wymiar sprawiedliwości.
Dobrze,że za pół roku o tym nie napisali