Tradycyjne noworoczne spotkanie Gminy Iława już za nami. (Fot. Info Iława.)
Piątkowe spotkanie noworoczne samorządu Gminy Iława, zorganizowane w Karczmie Łabędź w Nowej Wsi, tradycyjnie stało się okazją do podsumowania minionego roku, zaprezentowania planów na przyszłość oraz zacieśnienia współpracy z przedstawicielami innych samorządów, jednostek i instytucji publicznych.
Gospodarzem wydarzenia był wójt Krzysztof Harmaciński, który tradycyjnie zaprosił na spotkanie grono znamienitych gości.
Wśród obecnych znaleźli się m.in. senator Gustaw Marek Brzezin, posłanka Elżbieta Gelert, przewodniczący sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego Bogdan Bartnicki, starosta powiatu iławskiego Bartosz Bielawski, a także przedstawiciele innych lokalnych samorządów, służb mundurowych, duchowieństwa, radni i pracownicy jednostek organizacyjnych gminy.
Na tradycyjnym noworocznym spotkaniu Gminy Iława.
Ilość zdjęć 28
W programie wieczoru nie zabrakło części artystycznej oraz prezentacji multimedialnej podsumowującej miniony rok. Wideo przygotowane przez organizatorów przybliżyło uczestnikom kluczowe wydarzenia, najważniejsze inwestycje oraz osiągnięcia Gminy Iława w 2024 roku. Spotkanie stało się też okazją do wręczenia wójtowi wyjątkowego odznaczenia - "Złotego Serca".
Za pomyślność mieszkańców wniesiono toast symboliczną lampką szampana. Oprawę artystyczną zapewnił zespół Grasz-Band, który zadbał o wyjątkowy nastrój i uświetnił to wydarzenie muzycznym występem.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jeszcze trochę i skończy się darmozjadowi długim nosem
Szukam, szukam, oczy wytrzeszczam i iławskiej Alfy i omegi nie widzę? A gdzie Burmistrz?
Mieszkańcy gminy, tradycyjnie jak co roku, spijają szampana ustami swojej lokalnej elity z towarzystwa wzajemnej adoracji. I jeszcze za to zapłacą swoimi podatkami. A obfity paśnik dyskretnie ukryto przed urzędowym aparatem fotograficznym? Ciekawe jak długo jeszcze kultywowane będą tego typu dęte zloty miejscowych tzw. działaczy i lokalnej elity, połączone z chwalbą niebywałych ich osiągnięć dla "dobra ludu", który pozostał za drzwiami sali bankietowej? I jak wytrzymałe muszą być wątroby niektórych, widocznych na zdjęciach odwiecznie zawodowych działaczy, którzy z kielichami w ręce muszą corocznie obskoczyć wiele podobnych fet kosztownej chwalby urzędniczej w rozległej okolicy, czy wręcz w całym, wszak niezbyt małym, naszym, przaśno-buraczanym, województwie. PS. Za parę minut ten wpis, podobnie jak corocznie podobne, zniknie z tego forum po interwencyjnym telefonie któregoś z oburzonych podwładnych wójta H. do "niezależnej" (tak samo jak niejaki Nawrocki od pisuaru) redakcji infoilawy.
Wójek, a słyszałeś o otwarciu nieistniejącego mostu w Stroniu Śląskim, po 4 miesiącach od powodzi, gdzie mieszkańcy przecinali wstęgę, bo "władza" zapomniała o obywatelach, a miliardy nadal jadą na Ukrainę?
Trudno poważnie traktować taki komentarz, kiedy aż kipi on od zawistnych i niczym niepopartych insynuacji. Żal, że cała energia idzie w hejtowanie, zamiast w konstruktywne działania na rzecz lokalnej społeczności. A co do "dętych zlotów" – może warto czasem zajrzeć głębiej i dostrzec, ile pracy stojącej za takimi wydarzeniami przynosi realne korzyści mieszkańcom. Budowanie dobrych, wzajemnych relacji z różnymi przedstawicielami władz, biznesu i samorządu często skutkuje pozytywnymi zmianami, co w gminie Iława jest ewidentnie widoczne. I jeszcze jedno – Lec, odbierz pajdę od Dawidka, na którego to zapewne zlecenie piszesz te zawistne bzdury. Już tylko to mu zostało – wszystkich opluć, bo najwyraźniej sukcesy innych bolą najbardziej.
OCZEŃ KULTURNYJ NAROD - WYJĄTKOWO!