Policjanci gromadzili informacje i zbierali zeznania kolejnych świadków, które pomogły trafić na trop podejrzanych, a także zabezpieczali kolejne umowy. 

Okazało się, że sprawcy w celu uniknięcia podatku i opłaty za obowiązkowe ubezpieczenie OC, a także późniejszych roszczeń dotyczących stanu samochodów, sporządzali umowy kupna - sprzedaży na dane kilku mieszkańców powiatu.

- Podpisywali umowy za nich lub wypełniali blankiet opatrzony ich podpisem niezgodnie z ich wolą i na ich szkodę, a następnie używali tych dokumentów jako autentyczne - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa KPP w Iławie.

Iławscy policjanci ustalili, że doszło do podpisania aż 44 takich umów kupna – sprzedaży samochodów, a sprawców było dwóch. Okazało się, że to... syn i ojciec, mężczyźni w wieku 22 i 44 lat.

Usłyszeli zarzuty fałszerstwa:

Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.