(Fot. KPP w Iławie.)
Pomimo ponad 6-godzinnej akcji z udziałem aż 67 strażaków straty materialne po niedzielnym pożarze hali magazynowej na ulicy Ziemowita w Iławie okazały się bardzo duże.
Według informacji radia RMF FM oszacowano je wstępnie na kwotę 3,6 mln zł. Spłonęły materiały hurtowni elektrycznej, ale też jachty i elementy stolarki meblowej.
Zgłoszenie o widocznym zadymieniu wydobywającym się z hali magazynowej na ulicy Ziemowita, na iławskim osiedlu Piastowskim, wpłynęło do dyżurnego iławskiej straży w niedzielę kilka minut przed godziną 14.
- Na miejscu strażacy zastali rozwinięty pożar kompleksu obiektów usługowo-magazynowych połączonych z budynkiem socjalno-biurowym - relacjonują przedstawiciele Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie. - W pierwszej kolejności skupiono się na obronie części socjalno-biurowej, równocześnie prowadząc działania gaśnicze w hali, w której oprócz materiałów branży elektrycznej znajdowały się jachty oraz w wydzielonej części elementy stolarki meblowej.
W momencie powstania pożaru w budynku znajdowały się cztery osoby, które samodzielnie opuściły pomieszczenia i nie uskarżały się na żadne dolegliwości.
W działaniach trwających ponad 6 godzin uczestniczyło 67 strażaków ratowników. Mimo zintensyfikowanej akcji gaśniczej straty okazały się bardzo duże zarówno w zakresie wyposażenia, jak też i samych obiektów. RMF FM podaje, że wstępnie oszacowano je na kwotę 3,6 mln zł.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Taki hajs w takiej budzie?
Pożar jeszcze nie ugaszony a już podali sumę 3,6 mln strat.
Jaka przyczyna pożaru?