Źródło: freepik/freestockcenter.
Pewien 39-letni mężczyzna postanowił miło spędzić czas w iławskich hotelach... Niestety, naraził je na spore straty po tym, jak opuścił oba obiekty... bez płacenia pokaźnych rachunków!
Te w jednym hotelu opiewały na prawie 5 tysięcy złotych, zaś w drugim - na około 2 tysiące. Hotelowy "gagatek" już został zatrzymany przez policję.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Iławie 29 stycznia w południe został poinformowany o tym, że jeden z gości hotelu zlokalizowanego na terenie Iławy opuścił go bez uregulowania rachunku za pobyt opiewającego na prawie 5 tysięcy złotych!
- Pracownik hotelu poinformował, że mężczyzna miał opłacić swoje zadłużenie przy wymeldowaniu, jednak gdy wszedł do pokoju gościa, nie było w nim już żadnych jego osobistych przedmiotów - podaje komenda policji w Iławie.
Osoba z obsługi hotelowej posiadała dane mężczyzny i jego ogólny rysopis. A policjanci komendy w Iławie mieli już zgłoszenie o bardzo podobnym zdarzeniu na szkodę innego hotelu działającego na terenie miasta.
W toku późniejszych czynności prowadzonych przez policjantów pionu kryminalnego okazało się, że oba hotele... naciągnął ten sam mężczyzna.
Według ustaleń policji 39-latek świadomie i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził pracowników w błąd i w ten sposób wyłudził w dwóch hotelach usługi o łącznej wartości ponad 7 tysięcy złotych.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A teraz dostanie mały pokój kilku osobowy z całodziennym wyżywieniem, opieką lekarską i ochrona w mundurach z napisem ZK na koszt podatników, przez takich jak on zwanych frajerami.
Mała szkoda chciał zobaczyć jak meble ustawili
Gdyby zrobił to prywatnej osobie (wynajął mieszkanie i nie opłacił) to właściciel mieszkania nie mógłby go nawet wyeksmitować z mieszkania, a ewentualne zaległości wyegzekwować mógłby wyłącznie na drodze cywilnej (czy bez szans na odzyskanie).
Myślę, że hotel nie straci na dalszym pomieszkiwaniu, poza tym wyrok karny jest raczej niemiłą perspektywą. Porównując to do sytuacji prywatnych właścicieli naciąganych przez patolokatorów... cóż hotel jest w lepszej sytuacji.
Myślisz ,że tu hotel coś odzyska ?