
(Fot. OSP Jamielnik.)
Zaskakujący finał miała interwencja druhów Ochotniczej Straży Pożarnej z Jamielnika, którzy wezwani do wędkarza, który miał dryfować na tafli lodu, spodziewali się, że być może będą podejmować dramatyczną akcję ratunkową na zamarzniętej tafli jeziora. Tymczasem... wędkarz okazał się wręcz idealnie przygotowany do ewentualnej konfrontacji z zimowymi zagrożeniami.
Druhowie podkreślają, że postawa i przygotowanie mężczyzny powinny być wzorem dla innych.
Zgłoszenie było najprawdopodobniej w dobrej wierze, a dotyczyło sytuacji, jaką świadek zaobserwował na jeziorze w Radomnie.
- Zaalarmowany tym, co zobaczył, 13 lutego około godziny 14:30 wezwał na pomoc służby.
f
- Zostaliśmy zadysponowani do miejscowości Radomno, gdzie według zgłaszającego na tafli lodu dryfował wędkarz – relacjonują druhowie z jednostki OSP w Jamielniku, którzy podjęli tę interwencję.
Już po dojeździe na miejsce okazało się, że sytuacja wygląda nieco inaczej. Wędkarz panował nad sytuacją, a jego zdrowie ani życie nie było zagrożone – po prostu bezpiecznie łowił ryby. Sprzęt do akcji na lodzie, który jednostka zakupiła w ubiegłym roku, tym razem się nie przydał.
Ratownicy udzielili mężczyźnie instrukcji dotyczących bezpiecznego przebywania na lodzie, ale jednocześnie oceniają, że wędkarz był doskonale przygotowany: wyposażony w kamizelkę wypornościową, wodery i ciepłe okrycie wierzchnie, jak również połączony z lądem za pomocą liny.
- Postawa i przygotowanie do połowu jest godne naśladowania! - ocenili ratownicy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. OSP w Jamielniku.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.