Śmiertelnie niebezpieczny spacer dzieci! Zareagował świadek, interweniowała policja.
Po tym, jak zareagował świadek, "spacer" dzieci po lodzie na Małym Jezioraku w centrum Iławy zakończył się interwencją policji i przekazaniem nastolatków rodzicom.
Służby apelują: lód jest zawsze zdradliwy, a wchodzenie na zamarzniętą taflę otwartych akwenów to ryzykowanie własnym życiem.
- To zdarzenie z czwartku, 20 lutego.
f
Policję powiadomiła zaniepokojona kobieta. Okazało się, że pomimo wielu ostrzeżeń i niepewnego lodu na zamarzniętą taflę Małego Jezioraka weszło dwoje dzieci.
To 12-latka ze swoim starszym kolegą wybrali się na taki śmiertelnie niebezpieczny "spacer" po lodzie, ustalili później policjanci.
Dzieciom nic się nie stało. Już na bezpiecznym lądzie zostały przez funkcjonariuszy upomniane i przekazane wezwanym na miejsce rodzicom.
Pamiętajmy: wejście na skuty lodem akwen jest zawsze niebezpieczne i może skończyć się tragicznie.
Osoba, pod którą zarwał się lód, w pierwszej chwili słyszy jego trzask, zanurza się w lodowatej wodzie, potem następuje głucha cisza toni i czuje się przerażające zimno. W ciągu kilku minut dochodzi do szybkiego wychłodzenia organizmu.
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo dla pani, która zareagowała i powiadomiła służby
Selekcja naturalna.
A co wy sie czepiacie biednych dzieci niech maja troche zabawy
Tak, a później płacz dlaczego rodzice nie upilnowali. Walnij się w łeb człowieku .
Taaaa