To finał głośnego meczu z listopada ubiegłego roku, kiedy to spotkanie pomiędzy wymienionymi drużynami zakończyło się w atmosferze skandalu po tym, jak kibic, 30-letni mieszkaniec Iławy, uderzył jednego z piłkarzy drużyny przyjezdnej pięścią w twarz.

Goście nie przystąpili już do gry i mecz został zakończony. Do incydentu doszło pod koniec pierwszej połowy meczu, gdy na boisku był bezbramkowy remis.

GKS Wikielec, jako gospodarz i organizator meczu, został wówczas ukarany karą w wysokości 10 tys. zł za brak porządku i bezpieczeństwa podczas meczu. Natomiast walkower 3:0 został przyznany na korzyść „Gieksy”.

Według GKS-u była to jedyna słuszna decyzja, jaką można było w takiej sytuacji podjąć, ale Mławianka była odmiennego zdania – w ocenie tego klubu decyzja była nie do przyjęcia.

Klub odwołał się od decyzji PZPN i okazuje się, że Związek zmienił swoje wcześniejsze rozstrzygnięcie w tej sprawie.

- Dzięki działaniom naszego klubu Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN uchyliła decyzję Komisji Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN o przyznaniu walkowera na niekorzyść naszej drużyny odnośnie niedokończonego meczu - informuje o szczegółach klub z Mławy.

- Tym samym zapadła decyzja o dokończeniu spotkania w wyznaczonym przez Departament Rozgrywek Krajowych PZPN terminie - dodają przedstawiciele Mławianki.

Mława nie ukrywa, że tym razem jest usatysfakcjonowana rozstrzygnięciem, natomiast GKS Wikielec jak dotąd nie skomentował sprawy. 

Informację o terminie spotkania przekażemy w odrębnym artykule.

Red. kontakt@infoilawa.pl.