
Tu, na terenie SP2 w Iławie, społeczność szkolna zbierała elektrośmieci. Wczoraj doszło tu do kradzieży (Fot. Mateusz Partyga)
Szkoła Podstawowa nr 2 w Iławie bierze udział w akcji „Moje miasto bez elektrośmieci”. W zbiórkę elektrośmieci bardzo aktywnie włączyli się uczniowie placówki z ul. Andersa. Niestety, spora część e-odpadów, dzięki oddaniu których szkoła mogła pozyskać rzeczy przydatne uczniom, została dzisiaj w nocy skradziona!
Czy „śmieci” też warto kraść? Nie nam to oceniać, wystarczy jednak przykład z dzisiejszej nocy by przekonać się, że złodzieje nie zawahają się nawet w przypadku elektroodpadów.
Według informacji, które dotarły do naszej redakcji, dzisiaj w nocy - od godziny 0.53 do ok. 2.00 - trwała kradzież elektrośmieci, które składowane były na terenie Szkoły Podstawowej nr 2 im. Marii Konopnickiej w Iławie.
Złodzieje mieli podjechać osobowym autem na trawnik znajdujący się tuż przy ogrodzeniu „Dwójki”, dosłownie kilka metrów od miejsca, gdzie znajdowały się e-odpady. To bezpośrednie sąsiedztwo bloku mieszkalnego, tzw. „falowca” na osiedlu XXX-lecia. Tuż obok, w okolicy znajduje się monitoring, który nagrał cały proces kradzieży.
W tym miejscu miał stać samochód złodziei, którzy skradziony towar mieli podawać sobie przez płot (fot. Mateusz Partyga)
Złodzieje mieli przeskoczyć przez płot i bezpośrednio z terenu SP2 podawać „towar”. Były to komputery, laptopy, drukarki etc. – słowem wszystko to, co dzieci-uczniowie przyniosły ze swoich domów, a co następnie miało zostać oddane do skupu. Po zapakowaniu sprzętu do samochodu, sprawcy odjechali w nieznanym kierunku.
Informacje te potwierdza nam dyrektorka szkoły, Magdalena Sidorowicz. Przy okazji, prosi o pomoc w nagłośnieniu sprawy kradzieży. Być może pomoże to w odzyskaniu skradzionego sprzętu.
- Nasza szkoła przystąpiła do akcji „Moje miasto bez elektrośmieci”, w którą bardzo szybko i równie aktywnie włączyły się nasze dzieci oraz ich rodziny. Uczniowie przynosili dużo elektrośmieci, które następnie trafiały do odpowiedniego punktu. Za tonę e-odpadów otrzymywaliśmy równowartość 600 zł, w postaci wskazanego przez nas sprzętu. Niby niedużo, ale dla każdej szkoły to zawsze sporo
– zauważa Magdalena Sidorowicz.
- Za pierwszy tego typu zbiór, który następnie został odebrany przez odpowiednią firmę, kupiliśmy pufy. Teraz był plan, aby zakupić grilla, z którego społeczność szkoły mogłaby korzystać. Bo to wszystko jest kupowane z myślą o uczniach, o ich potrzebach. To w końcu oni zbierają te elektrośmieci. Niestety, dzisiaj w nocy okradziono nas z nich
- dodaje dyrektorka „Dwójki”.
Magdalena Sidorowicz, dyrektorka SP 2 w Iławie (fot. Mateusz Partyga)
- Trzeba wiedzieć, że każdy taki zbiór e-odpadów należy, przed oddaniem, odpowiednio spisać, stworzyć ewidencję, z podaniem np. konkretnej liczby laptopów itd. Tę ostatnią listę już stworzyliśmy i podaliśmy do odbiorcy, dzieci dzielnie i ambitnie – z rękawiczkami na rękach – liczyły i spisywały cały sprzęt. Co z tego jednak, jak teraz duża część tego zbioru została skradziona. Zależy nam na jego odzyskaniu, los złodziei jest dla mnie drugorzędny
– dodaje na koniec.
Z pytaniami dotyczącymi tej kradzieży zgłosiliśmy się już także do Komendy Powiatowej Policji w Iławie, czekamy na informacje od rzecznika prasowego.
Aktualności Iława
zico
kontakt@infoilawa.pl
Fot. Mateusz Partyga
15Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Już się poniżej przywlókł ten sam co zwykle, "numerkowo-heretycki" baran i zaczyna bredzić swoje ciągle te same debilizmy. PS. Zajmij się tępy chamie raczej swoim psychopatycznym, WRĘCZ-owym stanem umysłowym. Źle z tobą kretynie.
gdybyś nic nie pisał to bym nie wiedział żeś głupim, tępym, ordynarnym chamem, bezmyślnym ćwokiem i orędownikiem herezji wręcz.
gdybyś nic nie pisał to bym nie wiedział żeś głupi.
o 23:09 przywlókł się heretyk, baran, tępy cham, kretyn 35-ty i wypróżnił się w SWYM stylu wręcz.
zdaniem MYM absolwent uniwersytetu, historyk iławski 35-ty jest poza podejrzeniem, bowiem albowiem kiedyś zarzucał Redakcji, że wstawia mu do monitora jakieś ohydne okienka, czym udowodnił SWY poziom wiedzy informatycznej. Z elektrośmieci zupę ugotować niełatwo. Jednak kiedyś oświadczył, że jego informatyk zajął się namierzaniem komentatorów nieprzychylnych jego heretyckim poglądom. Podobno ekspert ten już namierzył adres Redakcji,,,,,,, poczekajmy zatem na dalsze owoce tej pracy więc i wręcz.
Szkoda że piszecie o tej zbiórce przy okazji kradzieży. Większy rozgłos dałby większą szansę na zebranie większej ilości elektrośmieci , które tak naprawdę są w każdym mieszkaniu.
Panie Arku, nie jest powiedziane, że w najbliższej przyszłości nie napiszemy o tej zbiórce (tym bardziej teraz, po kradzieży). Pozdrawiam, Mateusz Partyga
Iławska Komenda milczy…..No bo co mają powiedzieć…???Oni tylko pijaczka umieją złapać albo 0,5 grama nic więcej…..Zawsze liczą na drapane
ciekawe czy dyski zostały usunięte - jeśli nie to ktoś może się zdziwić jak zobaczy swoje zdjęcia albo swoje dane w sieci
Wiadomo że POLAK to świnia i okradnie nawet dzieci nic w tym dziwnego!!!!Ale takie kontenery powinny stac w miejscu nie dostepnym żeby polski złodziej takie płotu nie mogl go przeskoczyc!!
Nie każdy jest świnią.
W tych komputerach są na pewno dane, które złodziei bardziej interesowały niż sam sprzęt.