
W Internecie grasuje niejeden taki "lekarz", więc należy zachować ostrożność...
Mieszkanka powiatu iławskiego poznała mężczyznę przez Internet. I źle się to skończyło!
Przedstawiał się jako lekarz, a ona mu wierzyła. Niestety, poznany przez Internet mężczyzna nie był żadnym medykiem, tylko naciągaczem! A cała znajomość źle się dla mieszkanki powiatu iławskiego skończyła...
- Wciągnięta w internetową znajomość, zaangażowała się i zaufała mężczyźnie.
- Okazało się, że udzieliła mu pożyczki, przelewając na podane konto 58 tysięcy złotych!
- Później internetowy "znajomy" przesuwał umówiony termin spłaty, aż w końcu zupełnie przestał się odzywać.
- Poszkodowana zrozumiała, że padła ofiara oszusta i zgłosiła sprawę policji.
g
A to tylko jeden z ostatnich przykładów skutecznego działania naciągaczy na szkodę mieszkańców naszego powiatu!
2 900 zł stracił mężczyzna, który na popularnym portalu aukcyjnym wystawił na sprzedaż oleje i filtry od forda. Odezwał się potencjalny „kupiec”, który oświadczył, że ma umowę z firmą kurierską i zrobi przelew, po czym wyśle kuriera. Mężczyzna uwierzył w oświadczenie „kupca”. Następnie kliknął link, który otrzymał i poprzez kilka transakcji BLIK stracił 2 900 zł.
- Pamiętaj! Wobec poznanych w sieci osób kieruj się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Dotyczy to zarówno sprzedaży czy kupna przedmiotów, jak i nawiązywanych online osobistych znajomości...
f
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Teraz niech szuka inżyniera o beżowej cerze.
Podobnie jak płotka dla szczupaka
Kobiety które łakną uwagi i są znudzone swoimi związkami, są łatwym kąskiem dla różnego rodzaju oszustów.
Łaknięcie uwagi to jedno a bycie idiotą to drugie. Nie żałuję!!!