
Wracamy do sprawy głośnego nagrania z Susza, gdzie do sieci trafiło wideo ilustrujące skrajnie niebezpieczny i bezmyślny "rajd" autem po alejce wokół miejscowego jeziora. Funkcjonariusze dotarli do sprawcy, a ponieważ wykazał się wyjątkową brawurą – nie mógł liczyć na taryfę ulgową!
Jest "słony" mandat w wysokości 4 tysięcy złotych – a sprawa i tak trafi do sądu.
W niedzielę w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak kierowca samochodu osobowego pędzi... alejką wokół Jeziora Suskiego. Na początku nowego tygodnia o sprawie było już bardzo głośno, a policjanci potraktowali sprawę priorytetowo. Według miejscowej komendy ustalenie sprawcy zajęło zaledwie kilkanaście minut.
- Kto zatem jeździł autem alejką przeznaczoną tylko i wyłącznie dla ruchu pieszych i rowerzystów - i to tak brawurowo?
f
Okazało się, że to 23-letni mieszkaniec gminy Susz.
Nie było dla niego pobłażania.
- W związku z tym, że mężczyzna jeździł autem po chodniku, nie stosował się do znaków drogowych oraz, jak się okazało, śmiecił, został ukarany mandatem w wysokości 4 000 zł, a jego konto powiększyło się o 22 punkty karne – mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Chociaż warto dodać, że 23-latek i tak nie ma już uprawnień, ponieważ zostały mu one cofnięte. Dlatego jazda po alejce zakończy się dla mieszkańca gminy Susz w sądzie.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ale patus trzeba być naprawdę super Debilem by stracić prawko i dalej być idiotą brawo
Susz i wszystko jasne
Do kamieniołomu frajera. Zabójca za kółkiem. Śmieć