
(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
33-letni mieszkaniec Iławy stanie przed sądem, a grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Mężczyzna – jak sam przyznał – szukał łatwego zarobku, jednak wybrał drogę zdecydowanie niezgodną z prawem.
Z ustaleń policjantów wynika, że iławianin zaczął okradać ogródki działkowe. Wchodził na teren posesji i zabierał metalowe przedmioty, m.in. grzejniki, rury czy elementy szklarni. Następnie pakował je do samochodu i sprzedawał w skupie złomu.
– Funkcjonariusze ustalili sprawcę dzięki pracy operacyjnej, mimo że do tej pory nie wpłynęło żadne oficjalne zawiadomienie – mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. – Pokrzywdzeni byli zaskoczeni, gdy skontaktowali się z nimi policjanci. Przyznali, że rzeczywiście z ich działek znikają metalowe elementy, ale dotąd tego nie zgłaszali – dodaje rzeczniczka.
Mężczyzna nie jest obcy policjantom. W trakcie czynności wyjaśniających tłumaczył, że był bezrobotny i potrzebował pieniędzy, dlatego uznał kradzież za „łatwy zarobek”.
Łączna wartość strat została oszacowana na około 3,5 tys. zł. 33-latek usłyszał zarzuty i odpowie za kradzież przed sądem.
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.

0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.