
(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
To już trzeci taki przypadek w kwietniu. W wodach najdłuższego polskiego jeziora w Iławie zauważono we wtorkowy wieczór (29 kwietnia) kolejnego martwego dzika.
Zdarzenie jest przyczyną interwencji w okolicy plaży "Skarbek" straży pożarnej.
Strażacy zwodowali łódź i będą podejmować martwego dzika z wody. Kolejny zastęp zadysponowano na plażę "Skarbek". Strażacy podjęli tę interwencję po tym, jak wpłynęło zgłoszenie, że w okolicy przesmyku pomiędzy Wielką Żuławą a lądem na powierzchni wody dryfuje martwy dzik.
Jest to już trzecie takie zdarzenie w kwietniu. Dokładnie 14 kwietnia wyłowiono z Jezioraka dwa pierwsze martwe dziki, a po dwóch dniach – trzy kolejne. Pobrane próbki badano wówczas pod kątem ASF i okazało się, że zwierzęta nie były zarażone afrykańskim pomorem świń. Za najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci dzików uznano utonięcie po załamaniu się pod nimi tafli lodu zimą.
Ze względu na zagrożenie ASF bada się pod tym kątem każdego znalezionego padłego dzika. Jeżeli ktoś natknie się na martwe zwierzę tego gatunku, powinien powiadomić powiatowego lekarza weterynarii.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.