na sygnale

Do dwóch pogryzień przez psy doszło w ostatnim czasie w naszym powiecie. Czworonogi zaatakowały kilkuletnią dziewczynkę i 7-letniego chłopca. Na szczęście dzieciom nie stało się nic poważnego - oba incydenty zakończyły się na strachu. Natomiast dla właścicieli psów sprawa skończy się przed sądem.

Nowomiejscy policjanci dysponują nowymi ustaleniami dotyczącymi okoliczności wypadku kolejowego, do którego doszło na trasie Jamielnik-Iława. Wynika z nich, że 47-letni iławianin poruszał się autem po torach kolejowych. Po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymał samochód, w który uderzył następnie poruszający się tym samym torem pociąg towarowy.

Ostatniej nocy (z soboty na niedzielę) nowomiejskie i iławskie służby ratunkowe pracowały na miejscu poważnego wypadku. W samochód osobowy, który wjechał na tory, uderzył pociąg towarowy.

Prokurator i policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności i przyczyny śmierci iławianki, która w czwartek w ciężkim stanie trafiła do iławskiego szpitala. W jej mieszkaniu dokonano makabrycznego odkrycia: na balkonie odnaleziono zwłoki dwóch noworodków. Wstępna, przyjęta przez iławską prokuraturę kwalifikacja czynu to dzieciobójstwo.

Przed sądem odpowie 19-letni kierowca BMW, który w Mikołajkach w gminie Kurzętnik nie dostosował prędkości jazdy do warunków drogowych, w wyniku czego zjechał na prawe pobocze drogi i doprowadził do wywrócenia się pojazdu. W wypadku tym ranna została młoda kobieta, która z obrażeniami ciała została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie.

Kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności grozi 20-letniemu mieszkańcowi gminy Iława, który w jednym z marketów na terenie miasta dopuścił się zuchwałej kradzieży, wynosząc dość wartościowy sprzęt. Jego łupem padł twardy dysk. Nowym "nabytkiem" chłopak nie cieszył się jednak zbyt długo. Wkrótce, dzięki zapisom z kamer monitoringu, policjanci do

Prokurator i policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności i przyczyny śmierci iławianki, która w czwartek w ciężkim stanie trafiła do iławskiego szpitala. W jej mieszkaniu dokonano makabrycznego odkrycia: na balkonie odnaleziono zwłoki dwóch noworodków.

Zarzut kradzieży przedstawili policjanci 16-latkowi z Lubawy, który okradł własnego dziadka. Podobnego czynu chłopak dopuścił się już wcześniej. Gdy potrzebował pieniędzy na zakupy, po prostu zabrał należący do seniora portfel wraz z kartą do bankomatu.

Sporo na sumieniu ma zaledwie 20-letni mieszkaniec gminy Iława, za którym iławski sąd wystawił list gończy. Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę po tym, jak jego rodzice zgłosili, że podejrzewają go o wyczyszczenie ich konta.

Iława, okolice dworca PKP. Dwóch sprawców przewraca mężczyznę na ziemię, kopie go i zabiera pieniądze - to najważniejsze okoliczności zajścia, do jakiego według relacji rzekomo pokrzywdzonego mężczyzny miało dojść 9 stycznia. Szybko okazało się jednak, że do rozboju w ogóle nie doszło.

Na obserwację do iławskiego szpitala trafił 59-letni mężczyzna, który dzisiaj około godziny 13:00 niefortunnie upadł na chodniku przy ulicy Niepodległości w Iławie. Do wypadku mógł się przyczynić alkohol - jak stwierdzili policjanci, mężczyzna był nietrzeźwy.

Iławscy strażacy podsumowali interwencje podjęte w trakcie minionego tygodnia. Ostatnie dni niestety nie należały do spokojnych. Wśród najpoważniejszych zdarzeń nie brakowało ani wypadków drogowych, ani pożarów.

W ręce lokalnych policjantów wpadł 31-latek z Poznania, sprawca dokonanej kilka godzin wcześniej na terenie Niemiec kradzieży luksusowego mercedesa.

Po zgłoszeniu od świadka iławscy policjanci interweniowali wobec sprawcy zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w niedzielę w Grabowie w gminie Lubawa. 36-letni mężczyzna, mając w organizmie aż 3,2 promila, doprowadził do wywrócenia się motoroweru, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia polną drogą.

Czego się nie robi dla miłości? Zakochany 14-latek z gminy Iława gotowy był na przykład na włamanie i kradzież motoroweru. Skradzionym znajomemu rodziny środkiem transportu nastolatek wybrał się do swojej dziewczyny. Randkę przerwali jednak policjanci.

Policja coraz częściej odbiera sygnały od osób zaniepokojonych zagrożeniem, jakie tworzą na drogach pijani kierowcy. Kolejne takie zgłoszenie funkcjonariusze z Iławy odebrali w sobotę 7 stycznia. - Już nie ma społecznego przyzwolenia na jazdę "na podwójnym gazie"- zwracają uwagę mundurowi.

Kolejne interwencje podjęli wobec osób zagrożonych wychłodzeniem iławscy policjanci. O ogromnym szczęściu może mówić 59-latek, który już po zmroku leżał na nieoświetlonej drodze bez żadnych elementów odblaskowych. Początkowo policjanci podejrzewali, że mężczyzna mógł zostać potrącony przez samochód. Okazało się jednak, że leżał na jezdni z innego